O kabelkach i prądzie
Borsuczy - prawie wszystko da się zrozumieć poprzez analogie. Nie mam wykształcenia technicznego, nigdy(do niedawna) nie musiałem pracować przy tego typu tematach, ale zawsze byłem zainteresowany sprawami technicznymi hobbystycznie. wskutek tego zanim poznałem wzór lub odpowiednie prawo ( lub poznam) analogie i "mądrości" ludowe były moim głównym źródłem wiedzy (to było kiedyś, dawno, teraz przy pomocy powszechnego dostępu do internetu możemy natychmiast sprawdzić sobie wszystko).
Uważam że w przypadku prądu a szczególnie natężenia i napięcia analogia z wężem z woda jest bardzo przydatna i nie warto jej odrzucać.
Dopiero w tym wątku natrafiłem na dużo trafniejsza analogie z kulami, która tłumaczy więcej niż natężenie i napięcie - oczywiście to analogia kolegi PYRA
Dodatkowo jak widzisz i inni w tym wątku Ci odpowiadają - nad problemami które poruszasz "myślą" całe sztaby ludzi - fakt że rozwiązania są tylko częściowe i postęp i dokonania są stosunkowo niewielkie a co gorsza mało praktyczne co jest rozczarowujące...
Uważam że w przypadku prądu a szczególnie natężenia i napięcia analogia z wężem z woda jest bardzo przydatna i nie warto jej odrzucać.
Dopiero w tym wątku natrafiłem na dużo trafniejsza analogie z kulami, która tłumaczy więcej niż natężenie i napięcie - oczywiście to analogia kolegi PYRA
Dodatkowo jak widzisz i inni w tym wątku Ci odpowiadają - nad problemami które poruszasz "myślą" całe sztaby ludzi - fakt że rozwiązania są tylko częściowe i postęp i dokonania są stosunkowo niewielkie a co gorsza mało praktyczne co jest rozczarowujące...
Witam
Aby się o tym przekonać wystarczy dokonać stosownych pomiarów dla przewodu okrągłego oraz cienkiej lecz szerokiej taśmy o tym samym polu przekroju poprzecznego.
Myślę, ze 100kHz już wystarczy abyś zauważył różnicę na 1m przewodnika.
Swoją droga to już nawet przy częstotliwościach akustycznych to zjawisko zaczyna występować.
W cewkach występuje też inne niepożądane zjawisko, jakim jest pojemność między-zwojowa, która była poważnym problemem przy budowie wyjściowych transformatorów wzmacniaczy lampowych, obcinała górę pasma. W skrajnych wypadkach była ona przyczyną tzw. dzwonienia, czyli wzbudzania się tak stworzonego obwodu rezonansowego. Zjawisko to próbowano zminimalizować przez nawijanie koszykowe cewek w.cz.
Pozdrawiam
Bardzo łatwo i prosto, przy wzroście częstotliwości prądu, spadki napięć na przewodnikach były większe, niż by to wynikało z rezystancji przewodnika dla prądu stałego. Efekt naskórkowości niwelowano w obwodach w.cz. przez użycie drutu srebrzonego, albo licy, czyli linki wykonanej z izolowanych drucików. W oby przypadkach straty znacząco malały.Borsuczy pisze:Jak w ogóle ktokolwiek odkrył, że wnętrzem przewodnika nie płynie prąd?
Aby się o tym przekonać wystarczy dokonać stosownych pomiarów dla przewodu okrągłego oraz cienkiej lecz szerokiej taśmy o tym samym polu przekroju poprzecznego.
Myślę, ze 100kHz już wystarczy abyś zauważył różnicę na 1m przewodnika.
Swoją droga to już nawet przy częstotliwościach akustycznych to zjawisko zaczyna występować.
W cewkach występuje też inne niepożądane zjawisko, jakim jest pojemność między-zwojowa, która była poważnym problemem przy budowie wyjściowych transformatorów wzmacniaczy lampowych, obcinała górę pasma. W skrajnych wypadkach była ona przyczyną tzw. dzwonienia, czyli wzbudzania się tak stworzonego obwodu rezonansowego. Zjawisko to próbowano zminimalizować przez nawijanie koszykowe cewek w.cz.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
http://elektronikjk.republika.pl/elektr ... 2/x25.html polecam zabawę z tym kalkulatorem
Swoją drogą pamiętam zabawy z pierwszą przetwornicą- długo się zastanawiałem czemu uzwojenie się tak grzeje mimo sporych przekrojów, po zmianie DNE na taśmę miedzianą rewelacja, sprawność wywindowała się sporo do góry, trafo z uzwojeniem było niemal chłodne. 400 kHz rządziło się własnymi prawami
Swoją drogą pamiętam zabawy z pierwszą przetwornicą- długo się zastanawiałem czemu uzwojenie się tak grzeje mimo sporych przekrojów, po zmianie DNE na taśmę miedzianą rewelacja, sprawność wywindowała się sporo do góry, trafo z uzwojeniem było niemal chłodne. 400 kHz rządziło się własnymi prawami
Pyra, powinieneś jakąś książkę o elektronice napisać... Serio mówię. Jednego czytelnika masz już gwarantowanego.
Jeszcze może powiesz który przewód lepiej wypada, jeśli o sam spadek napięcia chodzi, powiedzmy, że też przy 100kHz, zwykły sznurek z drucików, czy solid (drut).
Większa ilość drucików przy tym samym przekroju poprzecznym, pozytywnie czy negatywnie wpływa na spadki?
joon, jak o tym kalkulatorze mowa...
Nie bardzo to rozumiem, częstotliwość ok, materiał przewodnika rozumiem, ale o co biega z tym jednostka długości? W tej jednostce jest pokazany wynik, a skąd ten wynik się wziął? Nie podałem przekroju kabla, a to mi wylicza głębokość wnikania prądu...
p? co to?
Pi~3,14
f, to chyba średnica, ale średnica czego?
Co oznacza ostatni symbol w mianowniku?
Jeszcze może powiesz który przewód lepiej wypada, jeśli o sam spadek napięcia chodzi, powiedzmy, że też przy 100kHz, zwykły sznurek z drucików, czy solid (drut).
Większa ilość drucików przy tym samym przekroju poprzecznym, pozytywnie czy negatywnie wpływa na spadki?
joon, jak o tym kalkulatorze mowa...
Nie bardzo to rozumiem, częstotliwość ok, materiał przewodnika rozumiem, ale o co biega z tym jednostka długości? W tej jednostce jest pokazany wynik, a skąd ten wynik się wziął? Nie podałem przekroju kabla, a to mi wylicza głębokość wnikania prądu...
p? co to?
Pi~3,14
f, to chyba średnica, ale średnica czego?
Co oznacza ostatni symbol w mianowniku?
http://www.hifi.pl/slownik/naskorkowosc.php tu masz opisany wzór
troszkę googli trzeba używać czasem
troszkę googli trzeba używać czasem
nie sznurek a lica; wiązka odizolowanych od siebie przewodów.Borsuczy pisze:jeszcze może powiesz który przewód lepiej wypada, jeśli o sam spadek napięcia chodzi, powiedzmy, że też przy 100kHz, zwykły sznurek z drucików, czy solid (drut).
Ale chodziło mi o porównanie dwóch kabelków sznurek, czyli zwykły kabelek jak w lampce na biurku i drutu miedzianego, kabla podtynkowego.joon pisze:nie sznurek a lica; wiązka odizolowanych od siebie przewodów.Borsuczy pisze:jeszcze może powiesz który przewód lepiej wypada, jeśli o sam spadek napięcia chodzi, powiedzmy, że też przy 100kHz, zwykły sznurek z drucików, czy solid (drut).
Witam
Trudno jest mi tak jednoznacznie odpowiedzieć, ale raczej wskazywał bym na linkę. Mimo iż druciki nie są od siebie odizolowane, to łączna powierzchnia boczna jest większa od drutu.
Ciekawostka: skrajnym przypadkiem przewodów przystosowanych do przenoszenia sygnałów (fal) bardzo wysokiej częstotliwości są falowody mikrofalowe, czyli posrebrzane rurki.
Pozdrawiam
Trudno jest mi tak jednoznacznie odpowiedzieć, ale raczej wskazywał bym na linkę. Mimo iż druciki nie są od siebie odizolowane, to łączna powierzchnia boczna jest większa od drutu.
Ciekawostka: skrajnym przypadkiem przewodów przystosowanych do przenoszenia sygnałów (fal) bardzo wysokiej częstotliwości są falowody mikrofalowe, czyli posrebrzane rurki.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Jeśli chodzi o przekrój geometryczny, to właśnie może być trudno ocenić, choć w tym wypadku, powierzchnia boczna linki i tak będzie większa niż w drucie.
Pozdrawiam
Jeśli w grę wchodzi przekrój czynny, a taki powinien być podawany, to linka.joon pisze: A ja stawiam na drut, porównaj wagowo metr linki i metr drutu. No chyba że to ja zwykle trafiam na wybrakowane linki
Jeśli chodzi o przekrój geometryczny, to właśnie może być trudno ocenić, choć w tym wypadku, powierzchnia boczna linki i tak będzie większa niż w drucie.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Co do reszty wypowiedzi, odpowiedź jest jedna - cena. Linkę, jako droższą, daje się tylko w niezbędnych zastosowaniach. Pewien wpływ, może mieć wolniejszy wpływ utleniania powierzchni przewodnika.
Pozdrawiam
Oczywiście do w.cz. bo tego dotyczyły rozważania.mick1 pisze:Pytanie do czego
Co do reszty wypowiedzi, odpowiedź jest jedna - cena. Linkę, jako droższą, daje się tylko w niezbędnych zastosowaniach. Pewien wpływ, może mieć wolniejszy wpływ utleniania powierzchni przewodnika.
To akurat zupełnie błędny wniosek, zastanawiam się skąd on wyniknął. Powierzchnia czynna przewodnika we wzorze na opór, jest odwrotnie proporcjonalna.mick1 pisze:Linka będzie miała większą powierzchnię czynną, ale też większy spadek napięcia i rezystancję (jak mi się wydaje).
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Zawsze przed pobieleniem końcówki kabelka skrobałem włoski nożem, sądziłem, że w ten sposób dostaję się do wnętrza przewodnika... Teraz zwątpiłem. Ma to jakiś sens takie skrobanie pod kątem przewodności? Połysk, a co za tym idzie wytrzymałość fizyczna takiego lutu w porównaniu do nieskrobanego jest niekwestionalnie lepsza, ale nie o mechanice tu mówimy.
Edyteusz:
Teraz w sumie zastanawiam się czy ten temat nie pasowałby bardziej do Baz wiedzy...
Edyteusz:
Teraz w sumie zastanawiam się czy ten temat nie pasowałby bardziej do Baz wiedzy...