Kolimator / reflektor z odcięciem "bez oślepiania"

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
Awatar użytkownika
Kuras77
Posty: 375
Rejestracja: środa 24 wrz 2008, 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuras77 »

Da się. Bardzo długa przesłona ale wtedy może być problem z manewrowaniem.
Bądźmy poważni proszę ;)
gruby pisze:W kwestii bodźców wzrokowych znaczenie mają kandele a nie lumeny.
Mam wrażenie, że się czepiasz zamiast skupić się na sensie zdania i tym, co chciałem przekazać a domyślam się, że jest to dla Ciebie zrozumiałe, hm? :razz:
gruby
Posty: 113
Rejestracja: środa 13 lis 2013, 09:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: gruby »

Nie czepiam się bo jest to akurat bardzo istotne. Z latarkami czy lampkami rowerowymi problem jest właśnie w małej powierzchni świecącej co nawet pomimo znacznie mniejszej liczby lumenów potrafi walić bardziej po oczach niż światła samochodów.

Bardzo dobrze widać różnicę pomiędzy lampkami z jednym ledem a kilkoma o podobnej mocy i rozkładzie światła (gdzieś widziałem wieloledowca z przesłoną z tasmy na każdą diodę).
Awatar użytkownika
Kuras77
Posty: 375
Rejestracja: środa 24 wrz 2008, 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuras77 »

Zwał jak zwał - przesłanie jest jasne. Ja staram się do zagadnienia podchodzić od praktycznej strony i organoleptycznie sprawdziłem, że spokojnie można patrzeć w stronę roweru z moją lampką z przesłoną a efekt "oślepiania" jest podobny do zwykłych marketowych lampek za 30zł, które nic nie oświetlają. Po zdjęciu przesłony nie ma opcji by nie odwrócić wzroku lub nie zmrużyć oczu już nie mówiąc o patrzeniu się na moją lampkę główną bo efekt podobny jest do próby patrzenia na słońce ;)

Masz lepsze, prostsze, tańsze i w ogóle nieoślepiające rozwiązanie to proszę przedstaw je bo na tą chwilę chyba jedyną idealną alternatywą jest...niejeżdżenie na rowerze po zmroku ;)
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
sloniu_21 pisze:Tak to wygląda u niemieckich producentów, którzy chcą sprzedawać lampki dopuszczone do ruchu ulicznego w Niemczech (zdjęcie ukradzione od Busch & Müller).
Zapewniam, że tak samo wygląda u chińskich producentów, a rozkład światła może być nawet korzystniejszy, bo wyprofilowane zwierciadło kształtuje snop w trapez, co po rzutowaniu na poziomą powierzchnię daje prawie prostokąt przed nami.
Obrazek
Jednak ilość światłą, jest porównywalna z "niemieckimi". Aha, zasilanie to 6V.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
gruby
Posty: 113
Rejestracja: środa 13 lis 2013, 09:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: gruby »

Ja odcięcie wykonałem w taki sposób:
Obrazek

Przy prawidłowym ustawieniu lampki osoby z naprzeciwka nie patrzą się bezpośrednio na źródło światła. Różnica jest kolosalna ale nadal jednak światło jest mocne. Problem polega na tym, że szczątkowe światło odbija się od dolnej części reflektora i celuje w oczy. Niestety nie jest to aż tak szczątkowe światło. Nie sądzę też by rozwiązanie z diodami skierowanymi do dołu a nie na wprost było skuteczniejsze. Najlepsza jednak będzie dedykowana soczewka jak np. Flare-maxi (Tylko ten rozkład mi kompletnie nie pasuje, za szeroko na boki)

Co do jakości odcięcia. Zdjęcia Kuras77 nie obrazują dobrze efektu. Samo odcięcie się sprawdza jak oświetlamy bliską ścianę. Wtedy wyraźnie widać odcięcie, powyżej jest prawie czarno (jak tutaj). Jednak jak się oddalamy to jakość odcięcia się pogarsza. Na zdjęciach tego się już nie zobaczy bo różnica w jasności jest spora. Ale dla oka nadal nieciekawie.

Jak będę miał okazję to nagram filmiki o ile cokolwiek będzie widać. W przyszłości nagram te lampki na innym rowerze więc będzie widać co się dzieje z naprzeciwka.

Na pewno jest dużo lepiej niż bez odcięcia. Ci z naprzeciwka raczej nie powinni już bardzo narzekać ale wraz ze wzrostem jasności odpowiednie soczewki będą niezastąpione.
Awatar użytkownika
Kuras77
Posty: 375
Rejestracja: środa 24 wrz 2008, 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuras77 »

gruby pisze: Co do jakości odcięcia. Zdjęcia Kuras77 nie obrazują dobrze efektu. Samo odcięcie się sprawdza jak oświetlamy bliską ścianę. Wtedy wyraźnie widać odcięcie, powyżej jest prawie czarno (jak tutaj). Jednak jak się oddalamy to jakość odcięcia się pogarsza. Na zdjęciach tego się już nie zobaczy bo różnica w jasności jest spora. Ale dla oka nadal nieciekawie.
Nie zgodzę się z powyższym. Odcięcie oczywiście nie jest tak idealne jak w ksenonowych lampach samochodowych ale dalej jest wyraźne, co widać na poniższym porównaniu (zdjęcie prawe na dole czyli moja lampka świateł krótkich) - odcięcie wypada gdzieś w okolicach pasa:

Obrazek

Moim zdaniem popełniłeś błąd używając diody MC-E czy P7 z czterema aktywnymi polami bo przez to samo źródło światła ma zbyt dużą powierzchnię by uzyskać ostre odcięcie. Tutaj najlepiej sprawdzi się dioda z jak najmniejszą powierzchnią aktywną czyli XP-G lub gdy potrzeba więcej lumenów XM-L (mój wybór). To trochę jak efekt stadionu gdzie są cztery jupitery - zawodnik rzuca cztery cienie ale nigdy nie zasłania światła całkowicie ;)
Po drugie w moim rozwiązaniu oślepiająca część wiązki jest po prostu pochłaniana (tracona) przez przesłonę a Ty starasz się je wykorzystać jednak część promieni odbija się od tej górnej przesłonki a potem odbijając się od dolnej dalej oślepia.
Moim zdaniem na tą chwilę lepiej utracić trochę lumenów i osiągnąć zamierzony efekt - następnym levelem będzie zrobienie czegoś na kształt samochodowej lampy soczewkowej tylko w wersji mini. Ma ona jeszcze jedną zaletę - wiązka z niej jest uformowana tak, że czym bliżej odcięcia to jest ona bardziej intensywna a co za tym idzie sięga dalej. Przez to wiązka padająca na ziemię jest bardziej wyrównana niwelując efekt mocniejszego światła bliżej jego źródła. Oto przykład:

Obrazek
Ostatnio zmieniony środa 05 mar 2014, 17:01 przez Kuras77, łącznie zmieniany 2 razy.
gruby
Posty: 113
Rejestracja: środa 13 lis 2013, 09:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: gruby »

Kuras77 pisze:Nie zgodzę się z powyższym. Odcięcie oczywiście nie jest tak idealne jak w ksenonowych lampach samochodowych ale dalej jest wyraźne
Nie napisałem, że nie jest wyraźne. Jest tylko zraz ze wzrostem odległości więcej światła leci powyżej odcięcia. Dla oczu nadal to nie są ciekawe wrażenia.
Moim zdaniem popełniłeś błąd używając diody MC-E czy P7 z czterema aktywnymi polami
Nie mogłem niczego innego. Potrzebowałem diody na maks 0,5A. A cztery oddzielnie to pomyłka.
bo przez to samo źródło światła ma zbyt dużą powierzchnię by uzyskać ostre odcięcie.
Nie wykluczam, że im mniejsza powierzchnia tym lepiej. Ale nie sądzę, by 1mm robił wielką różnicę. Bardziej bym obstawiał na inny kształt reflektora.
Nie wykluczam też, że dodatkowo poziomy odbłyśnik przepuszcza więcej światła ponad odciecie (odbicie od poziomego odbłyśnika a później od dołu reflektora).

Z drugiej strony jak ja oświetlam coś daleko to również widać wyraźne odcięcie i wydaje się, że nie jest to oświetlone (złudzenie bo masz bardzo jasne podłoże). Ale osoba patrząca na lampkę twierdziła, że światło jest mocne. Nawet jak zasłoniłem z 75% lampki to nadal twierdziła, że jest mocne.
Awatar użytkownika
Kuras77
Posty: 375
Rejestracja: środa 24 wrz 2008, 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuras77 »

gruby pisze:Nie napisałem, że nie jest wyraźne. Jest tylko zraz ze wzrostem odległości więcej światła leci powyżej odcięcia. Dla oczu nadal to nie są ciekawe wrażenia.
Oceniasz moje efekty i zdjęcia przez pryzmat swojego rozwiązania, podobnego ale jednak innego i z kilkoma "ale" o których wyżej napisałem co może wpływać negatywnie na efekt końcowy. Jeszcze raz zerknij na dolne, prawe zdjęcie na porównaniu w moim poprzednim poście - wiązka dosyć radykalnie ucina się w okolicach pasa a samo zdjęcie nie jest ani prześwietlone ani niedoświetlone.
Nie wykluczam, że im mniejsza powierzchnia tym lepiej. Ale nie sądzę, by 1mm robił wielką różnicę. Bardziej bym obstawiał na inny kształt reflektora.
1mm przy tak małej soczewce przekłada się na kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt centymetrów na końcu wiązki - zmień diodę na XP-G a jestem pewien, że różnica będzie znaczna, oczywiście na plus.
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2879
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

gruby, a mógłbyś zrobić zdjęcie rozkładu światła z tego reflektora z szybką na jakiejś ścianie?

Póki obraz emitera nie jest wystarczająco mały w stosunku do reflektora, to faktycznie może się dużo z odcięciem nie poprawić.

Pozdrawiam

[ Dodano: 5 Marzec 2014, 23:44 ]
Kuras77 pisze: Moim zdaniem na tą chwilę lepiej utracić trochę lumenów i osiągnąć zamierzony efekt - następnym levelem będzie zrobienie czegoś na kształt samochodowej lampy soczewkowej tylko w wersji mini. Ma ona jeszcze jedną zaletę - wiązka z niej jest uformowana tak, że czym bliżej odcięcia to jest ona bardziej intensywna a co za tym idzie sięga dalej. Przez to wiązka padająca na ziemię jest bardziej wyrównana niwelując efekt mocniejszego światła bliżej jego źródła. Oto przykład:

Obrazek
A z jakiej optyki ten przykład? Oryginalny reflektor samochodowy? (pewnie niestety tak ;) )
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Awatar użytkownika
Kuras77
Posty: 375
Rejestracja: środa 24 wrz 2008, 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuras77 »

marmez pisze:A z jakiej optyki ten przykład? Oryginalny reflektor samochodowy? (pewnie niestety tak ;) )
Niestety tak - to przykład jak moim zdaniem powinna wyglądać wiązka (oczywiście bez tego zakrzywienia). Ciekawe czy podobny rozkład światła dałoby się uzyskać używając diody i miniaturki takiej lampy soczewkowej... :?:
gruby
Posty: 113
Rejestracja: środa 13 lis 2013, 09:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: gruby »

Kuras77 pisze:Oceniasz moje efekty i zdjęcia przez pryzmat swojego rozwiązania, podobnego ale jednak innego i z kilkoma "ale" o których wyżej napisałem co może wpływać negatywnie na efekt końcowy. Jeszcze raz zerknij na dolne, prawe zdjęcie na porównaniu w moim poprzednim poście - wiązka dosyć radykalnie ucina się w okolicach pasa a samo zdjęcie nie jest ani prześwietlone ani niedoświetlone.
Nie. Odnoszę wrażenie, że sugerujesz się tylko zdjęciami i widokiem zza kierownicy. Napisałem wcześniej. U mnie też widać wyraźną granicę odcięcia ale spójrz na swoje lampki od strony tego z naprzeciwka. Różnica jest bardzo duża w jasności ale nadal lampka świeci bardzo mocno. Jak zakryłem 75% reflektora to nadal waliło po oczach powodując mniej korzystny efekt niż światła samochodów. Dlatego uważam, że takie odcięcia nie dadzą idealnego efektu. Ale zawsze lepsze to niż jego brak.
Zwróć uwagę na swoje zdjęcia gdzie przecież widać to szczątkowe światło powyżej linii odcięcia. Zza lampki wygląda, że światła praktycznie nie ma. Z naprzeciwka jednak nadal będzie waliło po oczach.
Dla porównania, światła mijania w strefie cienia mają nie więcej niż 200cd. A ile będą miały lampki z takim odcięciem? Znacznie więcej.

Wygląda to mniej więcej tak:
Obrazek
Przy przesłonie pionowej nie wyeliminujesz wiązki górnej. Pomimo, że ona nie rozświetla dobrze otoczenia to mocno wali po oczach.
U mnie dojdzie jeszcze wiązka dolna.
1mm przy tak małej soczewce przekłada się na kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt centymetrów na końcu wiązki
Coś mi tu nie gra. Skoro 1mm daje te kilkadziesiąt cm to ile daje cała dioda? XP-G ma 3mm to wyjdzie z metr?
marmez pisze:gruby, a mógłbyś zrobić zdjęcie rozkładu światła z tego reflektora z szybką na jakiejś ścianie?
Obecnie jest to niemożliwe. Nie mam porządnego aparatu (telefonem nie zrobię). A tam gdzie mam dostęp do zasilacza warsztatowego to przebywam za dnia. Jedyne ciemne pomieszczenie to kibelek ale bez odpowiedniej ściany.

Jedynie mogę zrobić w ruchu kamerką (przypominam, że zasilam prądnicą a nie akumulatorami) w nocy. Ale nie wiem czy będzie to dobrze widoczne. Dzisiaj to zrobię.
W przyszłości postaram się nagrać jak lampka świeci z naprzeciwka. Ale dopiero jak będzie druga osoba z tą lampką.
Awatar użytkownika
Kuras77
Posty: 375
Rejestracja: środa 24 wrz 2008, 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuras77 »

gruby pisze:Nie. Odnoszę wrażenie, że sugerujesz się tylko zdjęciami i widokiem zza kierownicy. Napisałem wcześniej. U mnie też widać wyraźną granicę odcięcia ale spójrz na swoje lampki od strony tego z naprzeciwka. Różnica jest bardzo duża w jasności ale nadal lampka świeci bardzo mocno.
Skąd taki wniosek? Pierwsze co zrobiłem po wybudowaniu lampki to sprawdziłem efekt oślepiania od strony praktycznej czyli badałem naocznie różnicę światło/cień stając naprzeciwko lampki. Oczywiście dalej widoczne jest źródło światła ale "poziom oślepiania" jest porównywalny do świecenia zwykłej lampki diodowej za paręnaście złotych i moim zdaniem jest absolutnie akceptowalny - jeszcze się nie zdarzyło by ktoś zwrócił mi uwagę na trasie z tego powodu.
gruby pisze:Przy przesłonie pionowej nie wyeliminujesz wiązki górnej. Pomimo, że ona nie rozświetla dobrze otoczenia to mocno wali po oczach.
Mów za siebie :razz: Nasze lampki się różnią i ocenianie działania mojej przez pryzmat swojej jest bezsensowne. Zresztą nie odniosłeś się ani słowem do TEGO ZDJĘCIA które moim zdaniem dobrze obrazuje odcięcie wiązki i możliwy poziom oślepiania.
gruby pisze:Coś mi tu nie gra. Skoro 1mm daje te kilkadziesiąt cm to ile daje cała dioda? XP-G ma 3mm to wyjdzie z metr?
Chodzi o to, że dioda MC-E ma prawie cztery razy większą powierzchnię emitera niż XP-G a co za tym idzie nie da się uzyskać ostrego odcięcia poprzez zwykłą przesłonę. Przy diodzie XP-G szerokość odcięcia czyli ten fragment wiązki pomiędzy jasnością a cieniem ma około 20cm przy odległości 10m od lampki. Oceniam, że przy większej diodzie MC-E będzie to już bliżej pół metra. Generalnie czym mniejsza powierzchnia świecąca tym ostrzejsze odcięcie - to jest oczywiście jedna ze zmiennych determinująca efekt końcowy. W Twoim wypadku sprawę pogarsza jeszcze odblaskowa, pozioma przesłona.

Ale w całej tej dyskusji i dążeniu do ideału zapominamy o jednym - nasze rozwiązania to alternatywa dla całkowitego braku próby wyeliminowania oślepiającej części wiązki a więc jakiekolwiek jej zmniejszenie to już sukces :)
Awatar użytkownika
smokuxx1987
Posty: 2113
Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
Lokalizacja: Krosno

Post autor: smokuxx1987 »

Kuras77 pisze:....
Ale w całej tej dyskusji i dążeniu do ideału zapominamy o jednym - nasze rozwiązania to alternatywa dla całkowitego braku próby wyeliminowania oślepiającej części wiązki a więc jakiekolwiek jej zmniejszenie to już sukces :)
Bez przesady, Całkowite odciecie oznaczało by że lampka nie była by wogule widoczna tylko plama światła przed rowerem, a czasem trzeba też na znaki patrzeć.
gruby
Posty: 113
Rejestracja: środa 13 lis 2013, 09:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: gruby »

Kuras77 pisze:Skąd taki wniosek? Pierwsze co zrobiłem po wybudowaniu lampki to sprawdziłem efekt oślepiania od strony praktycznej czyli badałem naocznie różnicę światło/cień stając naprzeciwko lampki.
Ja skorzystałem z osoby postronnej. Bardziej wiarygodne niż ja.
jeszcze się nie zdarzyło by ktoś zwrócił mi uwagę na trasie z tego powodu.
A wiesz, że przez 3 miesiące jazdy bez żadnej przesłony nikt mi nie zwrócił uwagi?
Zresztą nie odniosłeś się ani słowem do TEGO ZDJĘCIA które moim zdaniem dobrze obrazuje odcięcie wiązki i możliwy poziom oślepiania.
Obrazuje tylko odcięcie a nie odczucia wzrokowe oświetlanej osoby.
Bardziej miarodajne by było gdyby osoba miała na sobie odblaski.
Chodzi o to, że dioda MC-E ma prawie cztery razy większą powierzchnię emitera niż XP-G
Ok. Zasugerowałem sie XML, który jest większy od XPG. A ja mam MKR a nie MCE.
W Twoim wypadku sprawę pogarsza jeszcze odblaskowa, pozioma przesłona.
To wiem. Pokazałem na rysunku. Zastosowałem to by jednak nie tracić całkowicie tego obszaru.

A sprawdzałeś jaki efekt dałby odbłyśnik na wewnętrznej stronie twojej przesłony?
Ja jak wpierw zrobiłem takie cofnięcie to granica była bardziej rozmyta niż z odbłyśnikiem poziomym.
Ale w całej tej dyskusji i dążeniu do ideału zapominamy o jednym - nasze rozwiązania to alternatywa dla całkowitego braku próby wyeliminowania oślepiającej części wiązki a więc jakiekolwiek jej zmniejszenie to już sukces :)
Nie zapomniałem. Napisałem, że zawsze lepsze to niż nic. Jednak nieunikniona jest konieczność zastosowania dedykowanej soczewki przy rosnącej tendencji lumenów.
Bez przesady, Całkowite odciecie oznaczało by że lampka nie była by wogule widoczna tylko plama światła przed rowerem, a czasem trzeba też na znaki patrzeć.
Chodzi o to by odpowiednia soczewka była w stanie ograniczyć jasność w strefie cienia do jakiejś konkretnej wartości (jak w reflektorach samochodowych).

[ Dodano: 14 Marzec 2014, 11:20 ]
Poniżej efekt zastosowanego odcięcia. Doszliśmy do wniosku, że u mnie siłą rzeczy to odcięcie musi być gorsze niż przy odcięciu bez odbłyśnika poziomego (u kolegi Kuras77). Dla mnie jednak efekt jest zadowalający. Odcięcie jest wyraźne, ci z naprzeciwka na pewno będą mieli lżej.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ozcPxeCag9I[/youtube]

Co do wielkości emitera. Teraz zajarzyłem o co chodzi. Im większa powierzchnia emitera tym większy obszar rozmycia wiązki czyli od miejsca, które "widzi" cały emiter do miejsca, które "nie widzi" w ogóle emitera. Z punktu widzenia oślepiania nie ma to żadnego znaczenia. Lampkę przecież ustawiamy tak by ci z naprzeciwka "nie widzieli" emitera. Różnica będzie tylko w możliwości ustawienia zasięgu lampki. Im większy emiter tym główna wiązka będzie skierowana bardziej do dołu.
Awatar użytkownika
bandit
Posty: 638
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 10:47
Lokalizacja: Tychy

Post autor: bandit »

Słaby film, lepiej pokazać odcięcie wiązki na zewnątrz, niż w pomieszczeniu. Po tym filmie nie najlepiej to wygląda. Jeszcze dużo światła idzie do góry.
ODPOWIEDZ