Klucze nasadowe 72el. Coval vs Yato
Jak już ktoś wywołał Proxxon to gorąco ODRADZAM te ich zestawy pakowane w METALOWE SKRZYNKI.
Mam zestaw Proxxon 23040 (taki jak ten: http://allegro.pl/zestaw-kluczy-nasadow ... 75666.html ) i po 2-3 razach, gdy po niesieniu za rączkę musiałem wszystkie elementy zbierać z chodnika i wkładać w swoje miejsca, teraz zawsze mam skrzynkę spiętą na rzepa... ale to jest tylko obejście problemu beznadziejnych zatrzasków w tych skrzynkach.
Do tego metalowa skrzynka jest znacznie cięższa od plastikowych...
Co do samych narzędzi w tym zestawie, to nie mam zastrzeżeń.
Droższe zestawy Proxxon robi w plastikowych walizkach - w nich trzymając za rączkę trzyma się od razu obie części skrzynki, tak, że przy niesieniu się nie rozsypią raczej.
Zauważcie, że początkowo linkowany zestaw Covala ma skrzynkę, w której rączka "nie trzyma" obu części skrzynki... (jak to jest w większości plastikowych skrzynek).
Mam zestaw Proxxon 23040 (taki jak ten: http://allegro.pl/zestaw-kluczy-nasadow ... 75666.html ) i po 2-3 razach, gdy po niesieniu za rączkę musiałem wszystkie elementy zbierać z chodnika i wkładać w swoje miejsca, teraz zawsze mam skrzynkę spiętą na rzepa... ale to jest tylko obejście problemu beznadziejnych zatrzasków w tych skrzynkach.
Do tego metalowa skrzynka jest znacznie cięższa od plastikowych...
Co do samych narzędzi w tym zestawie, to nie mam zastrzeżeń.
Droższe zestawy Proxxon robi w plastikowych walizkach - w nich trzymając za rączkę trzyma się od razu obie części skrzynki, tak, że przy niesieniu się nie rozsypią raczej.
Zauważcie, że początkowo linkowany zestaw Covala ma skrzynkę, w której rączka "nie trzyma" obu części skrzynki... (jak to jest w większości plastikowych skrzynek).
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Ja od 4 lat używam zestawu 72 elementy z castoramy ładnie zapakowany w czerwoną metalową skrzyneczkę za 140zł. Nasadki 6-kątne nie do zdarcia - śruby 14 się urywają, a na nasadce nawet śladu nie ma. Grzechotki tandetne po roku rozleciała się 1/2 cala, a po 2 latach 1/4 ale kupiłem na giełdzie od jakiegoś "sympatycznego Pana" grzechotkę NEO 1/2 cala za 30zl do tego 1/4cala z jakiejś marki intercarsu. Na NEO można założyć 2m rury np. przy odkręcaniu przegubu po 12 latach i zupełnie jej to nie przeszkadza. Generalnie większość zestawów z chin posiada dobre nasadki i beznadziejne grzechotki ale jak się zepsują to wymienia się je na nowe porządne i mamy dobry zestaw za niewielkie pieniądze.
Za to nie polecam zestawu z biedronki. Znajomy kupił i zanim rozebrał zawieszenie to stracił wszystkie potrzebne nasadki, bo się powyłamywały, a jak wziął moje nasadki to grzechotka dołączyła do pudełka skierowanego na złom.
Za to nie polecam zestawu z biedronki. Znajomy kupił i zanim rozebrał zawieszenie to stracił wszystkie potrzebne nasadki, bo się powyłamywały, a jak wziął moje nasadki to grzechotka dołączyła do pudełka skierowanego na złom.
Wiesz ile to jest 2m rury? Jak chcesz operować kluczem z 2m rurą? Skrajny debilizm zakładać przedłużki na grzechotki.
Żeby było w temacie to używam yato 1265 w metalowej walizce plus zestaw yato 1/4 też w metalowej walizce.
Kolega mój odkrecal pół osie od dyfra w bmw e30 taką grzechotka 1/4, nie miał innych narzędzi także postanowił ryzykować, grzechotka przeżyła i ma się dobrze do dziś. Było to z 5 lat temu kolega nie ma warsztatu samochodowego ale wykorzystuje je przy budowie swojego driftowoza.
Drugi kolega posiada zestaw yato jakiś duży z grzechotka z trójmiasto kolorowa rączka i podobno te grzechotki są już trochę słabsze.
Żeby było w temacie to używam yato 1265 w metalowej walizce plus zestaw yato 1/4 też w metalowej walizce.
Kolega mój odkrecal pół osie od dyfra w bmw e30 taką grzechotka 1/4, nie miał innych narzędzi także postanowił ryzykować, grzechotka przeżyła i ma się dobrze do dziś. Było to z 5 lat temu kolega nie ma warsztatu samochodowego ale wykorzystuje je przy budowie swojego driftowoza.
Drugi kolega posiada zestaw yato jakiś duży z grzechotka z trójmiasto kolorowa rączka i podobno te grzechotki są już trochę słabsze.
donpablox, Wiem ile to jest 2m rury. Wiem też jak boli kręgosłup po przestawieniu kręgów jak próbujemy odkręcić coś bez przedłużenia tylko samym kluczem. Grzechotka jak jest porządną to wytrzyma. Mam też pokrętła do nasadek 1/2 cala ale jak nie chce mi się ich szukać to nie mam oporów przed założeniem rury na grzechotkę i nie uważam, że jest to debilizm ale to jest moje zdanie i moje klucze. Pozdrawiam.
yato oferuje kilka wzorów grzechotek.
http://www.toya24.pl/klucze-i-nasadki/k ... i-3-8.html
Rozumiem, że te trójkolorowe są najsłabsze?
http://www.toya24.pl/klucze-i-nasadki/k ... i-3-8.html
Rozumiem, że te trójkolorowe są najsłabsze?
Jeśli chcesz mieć wszystko w jednej walizce to polecę honiton 94el. Cenowo tanio wychodzą, a w domowym użytku wystarczą na paredziesiat lat.
W zestawie przeważnie brakuje imbusa nr 7, zawsze możesz go dokupić osobno np firmy king tony
Swoje narzędzia kompletuje w ten sposób ze kupiłem wpierw zestaw 1/2 później 1/4 następnie zestaw torów z imbusami i spline, na koniec torxy nasadowe. Teraz do kupuje różne inne fajne rzeczy np pokrętło uchylne 450mm.
W zestawie przeważnie brakuje imbusa nr 7, zawsze możesz go dokupić osobno np firmy king tony
Swoje narzędzia kompletuje w ten sposób ze kupiłem wpierw zestaw 1/2 później 1/4 następnie zestaw torów z imbusami i spline, na koniec torxy nasadowe. Teraz do kupuje różne inne fajne rzeczy np pokrętło uchylne 450mm.
Nie czytałem bardzo dokładnie całego tematu, ale:
Uważam, że proxxon, honiton, yato, coval itd. itd. to wszystko praktycznie to samo.
Dopóki ktoś nie będzie odkręcał zardzewiałych, zapieczonych śrub w swoim przysłowiowym czinkuaczento, to nie zauważy różnicy.
Jaki zestaw wielkościowo i cenowo komu odpowiada, taki niech sobie kupi.
Powiem tyle: kupi ktoś zestaw covala za np. 300zł, a będzie i tak z tego używał UŁAMEK tego co tam znajdzie.
Dlatego ja wolę kupić sobie np. 10 nasadek za 100zł i do tego jakieś pokrętła (nie grzechotki) jakieś np. yato i mam zestaw, którym odkręcę wszystko.
Jeśli chodzi o imbusy: wg mnie najtańsze się sprawdzą w większości przypadków.
Jakieś przeguby itp. to wg mnie zbędna rzecz.
Bity tak samo kupuje się na sztuki.
Jakie marki polecam? Ja mam Heyco, ale beta też jest niezła.
Pozdrawiam i życzę trochę więcej zdrowego rozsądku
Wydasz mniej, kupisz mniej, a wyjdziesz na plus
Uważam, że proxxon, honiton, yato, coval itd. itd. to wszystko praktycznie to samo.
Dopóki ktoś nie będzie odkręcał zardzewiałych, zapieczonych śrub w swoim przysłowiowym czinkuaczento, to nie zauważy różnicy.
Jaki zestaw wielkościowo i cenowo komu odpowiada, taki niech sobie kupi.
Powiem tyle: kupi ktoś zestaw covala za np. 300zł, a będzie i tak z tego używał UŁAMEK tego co tam znajdzie.
Dlatego ja wolę kupić sobie np. 10 nasadek za 100zł i do tego jakieś pokrętła (nie grzechotki) jakieś np. yato i mam zestaw, którym odkręcę wszystko.
Jeśli chodzi o imbusy: wg mnie najtańsze się sprawdzą w większości przypadków.
Jakieś przeguby itp. to wg mnie zbędna rzecz.
Bity tak samo kupuje się na sztuki.
Jakie marki polecam? Ja mam Heyco, ale beta też jest niezła.
Pozdrawiam i życzę trochę więcej zdrowego rozsądku
Wydasz mniej, kupisz mniej, a wyjdziesz na plus
Solarforce L2 XM-L 8xAMC
Niedawno kumpel kupił do laboratorium duży zestaw kluczy, szczypiec, kombinerek itp. firmy Yato.
Do tej pory używaliśmy narzędzi firmy Beta, ale gdzieś się porozłaziły. Te które zostały (parę wkrętaków) działa dodzisiaj bez uszczerbku "na zdrowiu".
Yato, niestety, to buble. Nawet do okazjonalnego używania. Wkrętaki krzyżakowe już się stępiły, to samo płaskie. Dwie pary obcinaczek popękało od cięcia przewodów.
Boję się używać młotka, żeby się czasem gwóźdź w niego nie wbił (parafrazując jednego z dziecięcych poetów).
Nie polecam Yato, a szczególnie wkrętaków. Miękkie to i szybko się "tępi".
Mamy też klika wkrętaków krzyżowych, chyba właśnie Covala (z taką żółtą rączką) i są zdecydowanie trwalsze niż Yato.
Nawet moje wkrętaki kupione kiedyś w Tchibo lepiej się sprawują niż Yato.
Do tej pory używaliśmy narzędzi firmy Beta, ale gdzieś się porozłaziły. Te które zostały (parę wkrętaków) działa dodzisiaj bez uszczerbku "na zdrowiu".
Yato, niestety, to buble. Nawet do okazjonalnego używania. Wkrętaki krzyżakowe już się stępiły, to samo płaskie. Dwie pary obcinaczek popękało od cięcia przewodów.
Boję się używać młotka, żeby się czasem gwóźdź w niego nie wbił (parafrazując jednego z dziecięcych poetów).
Nie polecam Yato, a szczególnie wkrętaków. Miękkie to i szybko się "tępi".
Mamy też klika wkrętaków krzyżowych, chyba właśnie Covala (z taką żółtą rączką) i są zdecydowanie trwalsze niż Yato.
Nawet moje wkrętaki kupione kiedyś w Tchibo lepiej się sprawują niż Yato.
GT Rulez ale teraz czas na CUBE
max4max, zależy do czego kto używa.
Ja akurat mówię o mechanice samochodowej, gdzie jeśli w ogóle występują śruby z łbem imbusowym, to rzadko kiedy są zapieczone (tak wynika z mojego doświadczenia)
Chodziło mi bardziej o to, że lepiej zainwestować w dobre nasadki, bo to podstawa podstaw, niż w gorsze nasadki, a lepsze imbusy.
Jeśli ktoś chce firmowe imbusy to polecam Wera. 5-6zł jeden klucz trzpieniowy.
Ja akurat mówię o mechanice samochodowej, gdzie jeśli w ogóle występują śruby z łbem imbusowym, to rzadko kiedy są zapieczone (tak wynika z mojego doświadczenia)
Chodziło mi bardziej o to, że lepiej zainwestować w dobre nasadki, bo to podstawa podstaw, niż w gorsze nasadki, a lepsze imbusy.
Jeśli ktoś chce firmowe imbusy to polecam Wera. 5-6zł jeden klucz trzpieniowy.
Solarforce L2 XM-L 8xAMC
cudny, myśmy kupili porządne imbusy i wkrętaki za grosze.
Tu info: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=12936
Tu info: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=12936
Te tanie i dobre ze stali Cr-V uplastyczniły się na niezapieczonych śrubkach od wiatrówki i na niezapieczonych śrubkach przy rowerkach.cudny pisze:Ja akurat mówię o mechanice samochodowej, gdzie jeśli w ogóle występują śruby z łbem imbusowym, to rzadko kiedy są zapieczone (tak wynika z mojego doświadczenia)
Mimo 2 krotnego skracania ściętych końcówek historia się powtórzyła i 2 najczęściej używane imbusy na złom.
Ja mam od 2 lat takie - http://allegro.pl/yato-zestaw-kluczy-94 ... 95351.html
Rozkręciłem nimi już "połowę" samochodu i żaden klucz się jeszcze nie zepsuł.
Co prawda w większości przypadków do zapieczonych śrub nie używałem grzechotek, tylko tych przedłużek z zestawu, ale myślę, że do serwisowania roweru i do podstawowych prac wystarczą.
Rozkręciłem nimi już "połowę" samochodu i żaden klucz się jeszcze nie zepsuł.
Co prawda w większości przypadków do zapieczonych śrub nie używałem grzechotek, tylko tych przedłużek z zestawu, ale myślę, że do serwisowania roweru i do podstawowych prac wystarczą.