W mojej sztuce ładowarka ładuje do 4,23-4,24V, czyli przeładowuje już prawie na granicy całkowitego maksimum dozwolonego dla li-ionów. Za to bardzo dobrze się sprawuje jako koszyczek do ładowania 4 ogniw na raz Imaxem B6baraqs pisze:A widzieliście takie coś? link
Ciekawie wygląda, ale ciekawe też jak się zachowuje podczas ładowania, czy trzyma parametry itp.
Jaka ładowarka do 18650 4.35v
Z tego co widzę, to mój stary Ultrafire WF-139, kupiony jako używka ponad 2 lata temu na Allegro i to za nie małe pieniądze, wart jest więcej niż te wszystkie wynalazki, mimo że ładuje stosunkowo wolno. Ładuje zawsze jak trzeba i nie ma z nim żadnych problemów, nawet mechanicznych mimo, że ma nastawne styki minusowe. Nie wiem tylko do dziś do czego są te poprzeczne gniazda i blaszki, bo nie mają żadnych oznaczeń.
Generalnie początkowo tak przypuszczałem ale nie było oznaczeń, takich ogniw nie mam, nie wpadłem nawet na to aby sprawdzić, czy tam jakieś napięcie jest, bo nie miałem takiej potrzeby. Mimo wszystko dzięki. W sumie patrząc na to jak się z nią cenią to chyba musi nie być zły sprzet . Innych używam tylko jak mi w niej miejsca brakuje.