Od roku mam Neostradę i do tej pory działała bez zastrzeżeń. Ostatnio jednak zaczęły się problemy...
Objaw jest taki, że ADSL rozłącza na chwile (zwykle niecałą minutę) i następuje wznowienie połączenie. Jest to całkowicie losowe. Czasami potrafi wytrzymać nawet pół dnia bez wywalenia, a czasami rozłącza co kilka minut. W ciągu dnia od kilkunastu razy do kilkudziesięciu nawet.
Monter był, wymienił gniazdko i nic nie stwierdził, polecił pożyczyć od kogoś router i sprawdzić, mówił że równie dobrze może to też być jakiś kabel w ziemi... Udało mi się wymienić modem w salonie Orange (Sagemcom F@ST 2704) i nic się nie zmieniło. W domu mam 2 telefony stacjonarne, wszelkie konfiguracje podłączenia modemu nic nie dają.
Jakieś pomysły?
![:(](./images/smilies/smutny.gif)