Podziel się swoim smutkiem

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Ło matko i córko :shock: Również zdrówka życzę i aby się goiło bez komplikacji. Ogniwo widzę z demobilu, jaki model?
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Bocian pisze:Również zdrówka życzę i aby się goiło bez komplikacji
Dzięki.
Bocian pisze:Ogniwo widzę z demobilu, jaki model?
To ogniwo to sąsiad sprawcy, na szczęście tylko się okopciło. Sprawca to oryginalny samsung 2800mAh, zakupiony jako nówka chyba na fasttech jakiś rok temu, nie wiem czy 10 cykli ładowania miał, chyba nie.
Awatar użytkownika
Wojto
Posty: 718
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 23:04
Lokalizacja: Mcz

Post autor: Wojto »

Szybkiego powrotu do zdrowia Zbychur! Wcześniej nie wierzyłem że ogniwo może coś takiego zrobić (poza tanimi chińskimi xxxFire)
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

Zbychur, wracaj jak najszybciej do zdrowia :!: Z ogniwami litowymi nie ma żartów, też mi się raz zapaliło na biurku, szare UltraFire 2400mAh "ot tak", nawet go nie dotknąłem. Wina elektroniki zabezpieczającej. U Ciebie chociaż jasny winowajca... Te pojemniczki plastikowe na dwa ogniwa kosztują w kraju chyba z 5zł, wiem że nie są tyle warte bo to tylko kawałek plastiku, ale jak widać dobrze je mieć. I polecam spiąć je gumką, bo się w kieszeni lubią same otworzyć.

PS: A może ktoś wie gdzie najbardziej opłaca się takie pojemniczki kupić?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Tu już nawet nie chodzi o cenę takiego pojemnika, cała rzecz polega na tym, że dziś mi się spieszyło na busa i szybko, szybko, łap ogniwa i do kieszeni, powinna być pusta bo spodnie z prania wyjęte, a jednak..... Zazwyczaj jak ogniwka trzymam w plecaku, czy kurtce bo po prostu wygodniej, no ale dziś.... Z drugiej strony zastanawiam się tak i sobie myślę, że dobrze, że działo się jak się działo, czyli ogniwo rozładowywało energie w czasie, krótkim co prawda ale czasie. Gdyby to była eksplozja, to straty były by na pewno większe. Aż dziw bierze, że w takim małym pojemniku, jest tyle energii.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Awatar użytkownika
Wojto
Posty: 718
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 23:04
Lokalizacja: Mcz

Post autor: Wojto »

Mam takie, nie polecam. Musiałem sam nożykiem zamykanie dociąć bo nie zamykały się, teraz jest OK ale dla pewności spinam je gumką tak jak Tomeqp napisał.

Teraz tak się zastanawiam gdzie trzymać moje ogniwa, aby w razie zapłonu nie spowodowały pożaru...
U mnie leży ich 10 obok siebie
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1612
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

Zbychur wracaj do zdrowia!

Jeżeli ktoś pracuje w zakładzie gdzie prowadzi się obróbkę na frezarkach to polecam opakowania po frezach 18mm. Całkowicie szczelne i za darmo. :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

pietros, W zasadzie genialny pomysł. Miałem z tego zrobiony koszyk do ładowarki, ale nie wpadłem na to, żeby używać do transportu. Może dlatego, że zazwyczaj ogniwa nosze w powerbanku.
Awatar użytkownika
bulwa11
Posty: 305
Rejestracja: niedziela 04 wrz 2011, 00:43
Lokalizacja: Brzesko

Post autor: bulwa11 »

Jasny gwint :O Wracaj do zdrówka Zbychur :)

Ja sie zacząłem martwić bo u mnie z 10 sztuk sobie lata luzem po szafce... trzeba będzie je jakoś jednak z głową porozmieszczać...
Obrazek

Solarforce L2 XM-L T5 4B mod Grega || X1 XM-L2 T6 3C mod Grega || 3x MH 150W @CDM-T 942 || MH HQI-BT 400W/D
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Zbychur, a tak z ciekawości, do jakiego napięcia ładowałeś tego Samsunga 2800mAh? Według noty katalogowej powinno się ładować je do 4,3V (nie do 4,35V jak robi większość, nie rozróżniając 4,35V dla Samsunga 3000mAh i 4,3V dla 2800mAh).
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Ładowane było do 4,27V, bo takim naddatkiem ładuje mi ładowarka, która teoretycznie ma ładować do 4,2V i używam jej tylko do tych ogniw. Tzn. to było ostatnie jakie mi zostało, reszta rozeszła się po znajomych z ładowarkami 4,2V (solidnymi).
Ładowarka taka, aż wstyd się przyznać :oops:
http://www.fasttech.com/products/0/1000 ... charger-us

Ale nie było problemu zawsze ładowała tak samo, do 4,27V
Zresztą ogniwo leżało, ostatnio ładowane jakiś miesiąc temu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 17 lut 2014, 15:48 przez Zbychur, łącznie zmieniany 1 raz.
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Wracaj do zdrowia! Ja za dawnych czasów przeżyłem zwarcie ogniwa cieńkimi kablami, to już mi dało nauczkę, że ogniwa w plecaku i to w osobnej kieszeni pojedynczo, lub w pudełku. Ale nawet nie myślałem że to aż tyle energii. Dobrze, że nie wybuchło, strach myśleć co by było jakby to był jakiś chińczyk a nie samsung.
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Zbychur, trzymaj się!
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Borsuczy »

Zbychur zdrówka Ci życzę. Szczęście niewielkie w tym nieszczęściu było jednak.
A te plastikowe pudełeczka na dwa ogniwa, to badziew jest... Noszę takie z zapasowym ogniwem w kurtce w wewnętrznej kieszeni, w ogóle nic go nie uciska, a od otwierania i zamykania ten "zawias" się w połowie już przełamał.
Zablokowany