Witajcie,
Niestety życie, a konkretnie ostatnie przerwy w dostawach prądu zweryfikowały mój pogląd, że ładowarka 50W wystarczy mi w zupełności. Jutro powinienem mieć iChargera 106B+, mam nadzieję, że będzie dobry.
Przeglądam sobie teraz instrukcję i mam takie wątpliwości wynikające z mojej wrodzonej tendencji do użytkowania rzeczy niezgodnie z przeznaczeniem.
1. Ładowarka posiada funkcję zasilania drutu oporowego do cięcia pianek. Czy coś stoi na przeszkodzie, aby używać w tym trybie ładowarki jako małego zasilacza laboratoryjnego? Mógłbym podłączyć do niej rezystor mocy (bez sensu), żarówkę lub jakieś niskonapięciowe urządzenie, silniczek itp.? Nie widzę powodów aby miało to zaszkodzić ładowarce, ale tania nie była więc wolę zapytać.
2. Czy w trybie zasilania silników szczotkowych DC ładowarka nie będzie zachowywać się bardzo podobnie jak w pytaniu 1? Może tutaj też można by użyć jej jako regulowanego zasilacza? Jakie właściwie są różnice między tymi trybami? Widzę, że w trybie zasilania silników ładowarka pokazuje moc i liczy energię, ale z punktu widzenia odbiornika to jaka jest różnica?
Chyba miałem coś jeszcze zapytać, ale nie mogę sobie teraz przypomnieć.
iCharger 106B+ (dodatkowe funkcje)
iCharger 106B+ (dodatkowe funkcje)
Pozdrawiam
Jak jutro nie zapomnę to Ci dokładnie odpowiem - kiedyś z obu trybów korzystałem.
Z tym wykorzystaniem jako zasilacz... to działa tak nie do końca.
Ustawiasz powiedzmy 10V i 3A i ładowarka powoli zaczyna pompować aż do uzyskania którejkolwiek z wartości. O ile dobrze pamiętam oba tryby działają podobnie; docieranie silników chyba wolniej sie rozkręca, ale mogę się mylić.
Z tym wykorzystaniem jako zasilacz... to działa tak nie do końca.
Ustawiasz powiedzmy 10V i 3A i ładowarka powoli zaczyna pompować aż do uzyskania którejkolwiek z wartości. O ile dobrze pamiętam oba tryby działają podobnie; docieranie silników chyba wolniej sie rozkręca, ale mogę się mylić.