Wiertarka dla majsterkowicza
Zawiasy z hamulcem... Skorzystam z oferty, jak mi dorzucą wieszaki z turbo doładowaniem.
TEN szwab wygląda dostojnie i jescze ten fajny uchwyt, o którym to wspomniał marmez. 75zł za głupią walizkę, to dla mnie przegięcie. Daliby już jakąś normalną walizkę do zestawu, a nie jakieś L BOXXY wymyślają...
http://allegro.pl/walizka-do-wiertarki- ... 07272.html
TEN szwab wygląda dostojnie i jescze ten fajny uchwyt, o którym to wspomniał marmez. 75zł za głupią walizkę, to dla mnie przegięcie. Daliby już jakąś normalną walizkę do zestawu, a nie jakieś L BOXXY wymyślają...
http://allegro.pl/walizka-do-wiertarki- ... 07272.html
A może coś takiego: http://www.amazon.co.uk/Bosch-PSB-500-I ... 14&sr=1-23
lub mocniejsza: http://www.amazon.co.uk/Bosch-PSB-650-I ... 14&sr=1-20
lub mocniejsza: http://www.amazon.co.uk/Bosch-PSB-650-I ... 14&sr=1-20
zed-art.co.uk
No to jeszcze Ci namieszam:) Dewalt http://allegro.pl/profesjonalna-i-solid ... 32646.html http://allegro.pl/dewalt-wiertarka-udar ... 04260.html
Zdecydowanie nie chcę zielonego Boscha, bo one mają silniki Skila. Co to, to nie, ojciec miał zielonego, to co raz coś się w nim psuło. Z fajną latarką w rączce była. Była... Bo ukradli. Tylko włącznik od latarki pozostał.zedart pisze:A może coś takiego: http://www.amazon.co.uk/Bosch-PSB-500-I ... 14&sr=1-23
lub mocniejsza: http://www.amazon.co.uk/Bosch-PSB-650-I ... 14&sr=1-20
Co Ty mi tu namieszać możesz, jak te wiertarki z 10 razy już oglądałemdonpablox pisze:No to jeszcze Ci namieszam:) Dewalt http://allegro.pl/profesjonalna-i-solid ... 32646.html http://allegro.pl/dewalt-wiertarka-udar ... 04260.html
Ta mała wygląda na precyzyjną, ale na prawdę rozkminiam czy nie będę żałował zakupu wiertarki bez przedniej rączki, albo z na tyle szerokim kołnierzem obudowy przy uchwycie wiertarskim, żeby jakąś dopasować się dało. Opis tego większego, to chyba ktoś niepełnosprytny pisał. Zdjęcie z samozaciskowym, a w opisie najpierw o uchwycie kluczykowym, potem o mocowaniu jakimś tradycyjnym... Raczej to jest aukcja z kluczykowym, bo coś tani, a kluczykowy dla mnie to strata czasu.
Przypomniałem sobie o innym Maktecu: KLIK Miałem go w łapach kiedyś, poręczny jest i ma fajny uchwyt, taki że przy dokręcaniu jak już jest jakiś opór, to tak klika. zatrzaskuje się, zapewne długo ten klikacz nie pożyje, bo musi działać na niego spora siła, ale trudno się mówi, nie można mieć wszystkiego. Nie za te pieniądze... Walizkę ma i większe obroty ma, bo 3200 na minutę, a tamte Metabo i Bosch tylko 2800. Precyzja raczej będzie podobna we wszystkich wiertarkach z udarem mechanicznym, tak mechanizm zmiany ustawienia pracy (wiertło/ wiertło z udarem) działa. Z resztą fajną obudowę ma ten Maktec, milusia w dotyku guma w miejscach trzymania. Jakby tak połączyć to z niezawodnością Celmy, to byłaby wiertarka doskonała.
Ze skilem jest różnie.
Mam szlifierke kątową już dziesięć lat, prosty model 710w na tarcze 125mm. Raz wymieniłem szczotki i łożyska. Bardzo poręczna nie odczuwam braków mocy.
Natomiast , młot 1790ma nie wytrzymał roku, notorycznie zrywalo pierścień osadczy z osłony futerka, serwis nie naprawie tego skutecznie, zostawiłem to narzędzie do prac obrotowych np mieszanie zaprawy lub wiercenie koronką.
Kupiłem też na próbę pile szablastą 1064 i po prostu rewelacja, nic się nie dzieje kultura pracy narzędzia bardzo dobra.
Elektronarzędzi używam w mojej działalności, z tym ze nie pożyczam nikomu.
Mam szlifierke kątową już dziesięć lat, prosty model 710w na tarcze 125mm. Raz wymieniłem szczotki i łożyska. Bardzo poręczna nie odczuwam braków mocy.
Natomiast , młot 1790ma nie wytrzymał roku, notorycznie zrywalo pierścień osadczy z osłony futerka, serwis nie naprawie tego skutecznie, zostawiłem to narzędzie do prac obrotowych np mieszanie zaprawy lub wiercenie koronką.
Kupiłem też na próbę pile szablastą 1064 i po prostu rewelacja, nic się nie dzieje kultura pracy narzędzia bardzo dobra.
Elektronarzędzi używam w mojej działalności, z tym ze nie pożyczam nikomu.
Chyba jednak wezmę tego Makteca 815K, po zakupie dam znać jak się sprawuje.
A dlaczego nie pisałem o tym na forum jakimś budowlanym? Odpowiedź jest bardzo prosta, budowlaniec jakiś na przerwie w robocie bierze agregat, WŁANCZA komputra i z wchłaniając kanapkę wypisuje jakieś bzdury na forum. Tak ja to przynajmniej widzę...
Zobaczcie to: LINK. Raz piszą o wiertarkach udarowych, raz o młotach, raz o bezudarowych. I weź tu człowieku domyśl się o co chodzi...
A dlaczego nie pisałem o tym na forum jakimś budowlanym? Odpowiedź jest bardzo prosta, budowlaniec jakiś na przerwie w robocie bierze agregat, WŁANCZA komputra i z wchłaniając kanapkę wypisuje jakieś bzdury na forum. Tak ja to przynajmniej widzę...
Zobaczcie to: LINK. Raz piszą o wiertarkach udarowych, raz o młotach, raz o bezudarowych. I weź tu człowieku domyśl się o co chodzi...
Profesjonalnie do żelbetu to HILTI, a nie bzyki za 300zł, troszkę się niektórym pomylił profesjonalizm z dłubaczką. Nie potrzeba do tego 1500W, wystarczy 800W ale dobrze zagospodarowane, jak np. Hilti TE 16Borsuczy pisze:Zobaczcie to: LINK. Raz piszą o wiertarkach udarowych, raz o młotach, raz o bezudarowych.
Wracając do Twojego problemu to trochę się pogubiłem (chyba). Na początku szukałeś wiertarki do majsterkowania, czyli coś małego, poręcznego itp. a kończysz ponad dwukilogramową maszyną z mocą 710W. Taka bardziej nadaje się do domowych prac remontowych systemem gospodarczym. Przy majsterkowaniu czasem trzeba coś przytrzymać jedną ręką, użyć frezika, wypolerować pigułę itp. Nie zawsze jest pod ręką imadło i nie wszystko można w nie złapać, a małe wiertełko bardzo łatwo złamać jednym fałszywym ruchem, bo z taką kolubryna już nie ma wyczucia. Po za tym nie patrz na to, że ma 3200obr/min na biegu jałowym, podejrzewam, że taka z 2800obr pod obciążeniem nie będzie miała mniej obrotów a dysponować będzie większą siłą przy porównywalnej mocy, to kwestia przełożenia. Nie, żebym twierdził, że Maktec jest złą wiertarką, tego nie wiem nie miałem w "ręcach" więc nie będę tworzył recenzji, ale zdaje się szukałeś początkowo czegoś innego. Może zastanów się do czego będziesz jej częściej używał, czy wiercenie w drewnie, metalu czy beton. Wiertłami do 6-8mm czy częściej 8-13mm. Wiem, że to nie jest proste teraz określić, do użytku ogólnego jest ok, ale przy drobnicy będzie trudniej.
Ostatnio zmieniony sobota 01 lut 2014, 01:59 przez Zbychur, łącznie zmieniany 2 razy.
Borsuczy jeżeli masz już coś do wiercenia w betonie to weź tą MT607. Moim zdaniem do precyzyjnych prac MT815 będzie za duża. Ja mam MT814 (czyli MT815k bez walizki i z uchwytem na kluczyk) i po roku używania, w tym sporo wiercenia w betonie i cegłach (głównie wiertło 6) dostała luz na łożyskach główki, muszę oddać ją na gwarancji. Jeżeli udar mechaniczny to naprawdę tylko do bardzo sporadycznego wykorzystywania. Przy zwykłym wierceniu luz jest niewyczuwalny, ale przy korzystaniu ze szczotki stalowej czy z kamienia wyraźnie go czuć. Poza tym jednym mankamentem (do którego być może doprowadziłem na własne życzenie) to wiertarka naprawdę godna polecenia.
Krótki film prezentujący możliwości MT815:
http://www.youtube.com/watch?v=w6Z8zax2bUg
Krótki film prezentujący możliwości MT815:
http://www.youtube.com/watch?v=w6Z8zax2bUg
Do precyzyjnej to jakaś miniszlifierka i tego typu rączka:
http://allegro.pl/dremel-przystawka-uch ... 27744.html
Edit:
Nie neguję sensowności mniejszej wiertarki, sam do mniejszych prac używam wkrętarki, wiertarki do większych. Choć często są wyjątki - np. jak coś zaniosę do domu, a w garażu mam to drugie, niż bym chciał, to używam, co mam
Jak piszecie wszystko zależy od prac... Jak by się miało z elektronarzędzi mieć TYLKO jedną wiertarkę (ja ja jeszcze niadawno) to lepiej więszą z dwoma rączkami, można założyć tarcz szlifierkską i szlifować (np. drewno) (ma to wady oczywiście), można duże otwory robić, a małe też się da, ale trudniej niż czymś małym.
Zależy, co się ma jeszcze... szlifierkę, młot ... i co się robi, drewno, dom, pierdoły...
Pozdrawiam
http://allegro.pl/dremel-przystawka-uch ... 27744.html
Edit:
Nie neguję sensowności mniejszej wiertarki, sam do mniejszych prac używam wkrętarki, wiertarki do większych. Choć często są wyjątki - np. jak coś zaniosę do domu, a w garażu mam to drugie, niż bym chciał, to używam, co mam
Jak piszecie wszystko zależy od prac... Jak by się miało z elektronarzędzi mieć TYLKO jedną wiertarkę (ja ja jeszcze niadawno) to lepiej więszą z dwoma rączkami, można założyć tarcz szlifierkską i szlifować (np. drewno) (ma to wady oczywiście), można duże otwory robić, a małe też się da, ale trudniej niż czymś małym.
Zależy, co się ma jeszcze... szlifierkę, młot ... i co się robi, drewno, dom, pierdoły...
Pozdrawiam
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Ty się pogubiłeś? Ja sam już nie wiem czego chcę.Zbychur pisze: Profesjonalnie do żelbetu to HILTI, a nie bzyki za 300zł, troszkę się niektórym pomylił profesjonalizm z dłubaczką. Nie potrzeba do tego 1500W, wystarczy 800W ale dobrze zagospodarowane, jak np. Hilti TE 16
Wracając do Twojego problemu to trochę się pogubiłem (chyba). Na początku szukałeś wiertarki do majsterkowania, czyli coś małego, poręcznego itp. a kończysz ponad dwukilogramową maszyną z mocą 710W. Taka bardziej nadaje się do domowych prac remontowych systemem gospodarczym. Przy majsterkowaniu czasem trzeba coś przytrzymać jedną ręką, użyć frezika, wypolerować pigułę itp. Nie zawsze jest pod ręką imadło i nie wszystko można w nie złapać, a małe wiertełko bardzo łatwo złamać jednym fałszywym ruchem, bo z taką kolubryna już nie ma wyczucia. Po za tym nie patrz na to, że ma 3200obr/min na biegu jałowym, podejrzewam, że taka z 2800obr pod obciążeniem nie będzie miała mniej obrotów a dysponować będzie większą siłą przy porównywalnej mocy, to kwestia przełożenia. Nie, żebym twierdził, że Maktec jest złą wiertarką, tego nie wiem nie miałem w "ręcach" więc nie będę tworzył recenzji, ale zdaje się szukałeś początkowo czegoś innego. Może zastanów się do czego będziesz jej częściej używał, czy wiercenie w drewnie, metalu czy beton. Wiertłami do 6-8mm czy częściej 8-13mm. Wiem, że to nie jest proste teraz określić, do użytku ogólnego jest ok, ale przy drobnicy będzie trudniej.
Ogólnie to wszyscy macie rację, do małych rzeczy trzeba małej wiertarki, tylko że ja majsterkuję nie tylko z drewnem, aluminium czy mosiądzem, czasem potrzebuję takiego mocnego kopnięcia, żeby coś przewiercić np. grubą stal. Wkrętarka mi wystarczała w zupełności, ale taka wiertara zwiększy moje "kompetencje".
Przemówił przeze mnie głos rozsądku. Wezmę tego swojego Pansama udarowego do ładu doprowadzę, tam trzeba będzie kabel zasilający wymienić i włącznik kupić, bo się zepsuł i pogromca betonu jak ta lala.
Poszperałem więcej w wiertarkach i znalazłem to: DWT BM-600 C. Gwarancja na cztery lata, chyba nawet szwajcarska produkcja. 2500 obr/min, to dość mało jak na 600W, ale to oznacza, że będzie duży moment obrotowy i będzie jak taka koparka- wolno jedzie, ale nic jej nie zatrzyma, pytałem sprzedawcy czy da się do niej przednią rączkę zamontować i da się. Walizki nie ma w zestawie, ale to dla mnie nawet lepiej, bo dokupię taką normalną skrzynkę narzędziową na nią i będę miał jeszcze wtedy miejsca na frezy, wiertła, bity i inne pierdółki.
Szukałem informacji na jej temat w necie i o dziwo nawet żadnego jej zdjęcia nie ma, same wizualizacje jak ta w opisie aukcji, znalazłem tylko taką ruską... recenzję? prezentację? LINK Może chciał przyszpanować swoim rodakom, że ma wiertarkę i nawet coś czym może ją sfilmować.
Tutaj "recenzja" podobnej wiertarki: LINK. Ten, to przynajmniej pokazał jak ona burczy i pokazał na czym polega zmiana kierunku obrotów. Jak on na to wpadł?
Ta wiertareczka: BM-710 ma 710W i 700 obr/min i to nie błąd w opisie. Taką, to by można było śruby z koła w tirze odkręcać pewnie.
No, a wracając do tematu, to słyszał ktoś o tej marce DWT? Brać to?
Wiem, że to nie ten poziom jakości, jakiego oczekujesz, ale może komuś się przyda: od czwartku w Lidlu wiertarka udarowa z uchwytem za 89 zł.
[ Dodano: 2 Luty 2014, 21:33 ]
tty5150, brzmi jak teoria spiskowa. Sieci kupują hurtem i negocjują niższe ceny. Mniejsze sklepy muszą się jakoś bronić, ale żeby takimi teoriami?
[ Dodano: 2 Luty 2014, 21:33 ]
tty5150, brzmi jak teoria spiskowa. Sieci kupują hurtem i negocjują niższe ceny. Mniejsze sklepy muszą się jakoś bronić, ale żeby takimi teoriami?