Witam.
Pożyczyłem prostownik dziadka ale niestety on nie działa. Po włączeniu słychać delikatne buczenie transformatora, lampka się zapala, ale nie chce ładować. Bezpieczniki wymienione, nie mam pojęcia gdzie leży problem. Może ktoś z was potrafi powiedzieć co w takim antyku mogło się zepsuć? I czy warto to naprawiać
Prostownik przestał ładować
Najprawdopodobniej, jeśli nie ma zwarcia, to zepsuł się mostek Gretza (to te żeberka po lewej). Wymienisz na 25A i będzie śmigał jak nowy.
http://electropark.pl/mostki-prostownic ... 1000v.html tylko pamiętaj o jego chłodzeniu.
http://electropark.pl/mostki-prostownic ... 1000v.html tylko pamiętaj o jego chłodzeniu.
Ostatnio zmieniony sobota 01 lut 2014, 21:02 przez ElSor, łącznie zmieniany 1 raz.
Wow, prostownik selenowy. Wieki już takiego nie widziałem.
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasi ... Selen.html
Zmierz napięcia na transformatorze. Jeśli tam jest OK, to pewnie trzeba go wymienić na mostek diodowy.
Prostownik przestanie być "klasykiem", ale pewnie jeszcze niejeden akumulator ożywi
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasi ... Selen.html
Zmierz napięcia na transformatorze. Jeśli tam jest OK, to pewnie trzeba go wymienić na mostek diodowy.
Prostownik przestanie być "klasykiem", ale pewnie jeszcze niejeden akumulator ożywi
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski