DNF pisze:Samochód odpalany zazwyczaj 4-6 razy dziennie, trasa minimum 12km po pierwszym uruchomieniu + po dodatkowych odpaleniach po 2-3km na jedno odpalenie.
"2 odpalenia dziennie i potem przejazdy 10-15 minut, nie każdego dnia"
mick1 pisze:Tyle, że ja przez kanałowe zabawy z zębami.
Witam w klubie, zrobiła mi się pod zębem leczonym kanałowo torbiel z ropą, wieczorem boli, że trudno zasnąć i "niebieski anioł" pomaga. W przyszłym tygodniu do zębologa i robota od nowa
pozdrawiam Tomek
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
mick1, Ja tylko jedną łykłem wczoraj, cała głowa mi chyba spuchła, przynajmniej tak to czuję, ale jakoś się trzymam. Przed chwilą byłem w terenie parę fotek pstryknąć i trochę lepiej jest, bo mnie schłodziło.
Na mnie Ketonal nie działa, i z tego co wiem, nie iestem wyjątkiem.
Polecam Solpadeinę, to silny środek, w łatwo przyswajalnej formie.
...A jeśli tyle czasu boli po dłutowaniu korzeni, to może warto sprawdzić, czy dentyście wszystko poszło tak jak powinno.
Miałeś robiony rentgen ?
Jest coraz lepiej, już popuszcza. Suchy zębodół się nie zrobił. Po prostu dużo tego było na raz. Trzy korzenie na dole i jeden na górze z lewej strony. Miałem to leczone jakieś 10 lat temu kiedy pewien nieudacznik co niby dentystą był, leczył mi tam 2 zęby, po czym gęba mi spuchła i pół roku z taka łaziłem bo niby jakieś powikłania wystąpiły. Nikt inny nie chciał po nim poprawiać. Kasował mnie za jakieś zastrzyki po (po 130zł każdy, a było ich 6 w serii) i nie wiele pomogło. Straciłem wtedy zaufanie do dentystów, a ropę z opuchlizny sam sobie strzykawką ściągnąłem i tak zostało. Teraz zdecydowałem się coś z tym zrobić no i poszła cała seria za jednym znieczuleniem. Ale jest już dobrze, nawet do roboty jutro idę, choć miałem w planach wolne.
ptja pisze:Diesel nie odpalił po całym dniu stania na dworcu, przed powrotem do domu, skutki krótkich przejazdów. 40 minut w plecy...
Kabelkami z drugiego auta podładowany, odpalił i do źródełka (znaczy prostownika) dociągnął.
Mam nadzieję, że nie zaszkodzi mu ten niski stan naładowania, wielkiego mrozu nie było.
U mnie na Podkarpaciu również tylko deszcz. Marzł trochę wczoraj ale aż 3mm to nie było.
U mnie o 21:00 wczoraj było +5 na termometrze, w nocy lało. Mamy środek zimy a śniegu ani śladu. Od czerwca jeżdżę do pracy codziennie rowerem i nie chcę rezygnować z tego a tylko lód na drodze ew mocna ulewa może mnie od tego powstrzymać. Śnieg mi nie straszny ... mógłbym nawet napisać, że czekam na niego, by móc przetestować opony rowerowe na śniegu
Wczoraj przed pracą idę do samochodu, patrze z jednej strony "ale ładne szybki, nie trzeba skrobać"
Idę dalej od strony kierowcy, a tam taka warstwa lodu, że sygnał z pilota nie przeszedł
Tak, centralny mam na IR. Na takim lodzie nawet płyn do rozmrażania szyb sobie nie poradził