Uszczelnienie ściany pod wanną
Uszczelnienie ściany pod wanną
Witam panowie, mam nie typowe zadanie.
W łazience, mam w ścianie kanał kominowy i z min całe nie szczęście. Wanna jest obudowana i przylega do tej ściany. Powstało jakieś pęknięcie-szczelina i wydobywa się delikatnie dym, gdy mam włączony wentylator, nawet jak jest uchylone okno.
Dostęp pod wannę mam przez nie duży wizjer ( ręka się zmieści )
Naprawienie tego problemu przez murarza to usunięcie wanny razem z płytami, czego bym chciał uniknąć.
Może coś poradzicie ? Ktoś miał taki problem ?
W łazience, mam w ścianie kanał kominowy i z min całe nie szczęście. Wanna jest obudowana i przylega do tej ściany. Powstało jakieś pęknięcie-szczelina i wydobywa się delikatnie dym, gdy mam włączony wentylator, nawet jak jest uchylone okno.
Dostęp pod wannę mam przez nie duży wizjer ( ręka się zmieści )
Naprawienie tego problemu przez murarza to usunięcie wanny razem z płytami, czego bym chciał uniknąć.
Może coś poradzicie ? Ktoś miał taki problem ?
Ostatnio zmieniony niedziela 19 sty 2014, 13:48 przez pawel4090, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Paweł
Witam
Miałem podobny przypadek, sąsiadka kupiła piec niskotemperaturowy i nie uzbroiła przewodu kominowego...
Niestety musiałem rozebrać zabudowaną szafę, skuć tynk, wykuć fugi i wypełnić elastyczną zaprawą.
Jeśli komin jest prosty, to są specjalne rękawy z jakiegoś tworzywa, które się wpuszcza w komin...
Pozdrawiam
Miałem podobny przypadek, sąsiadka kupiła piec niskotemperaturowy i nie uzbroiła przewodu kominowego...
Niestety musiałem rozebrać zabudowaną szafę, skuć tynk, wykuć fugi i wypełnić elastyczną zaprawą.
Jeśli komin jest prosty, to są specjalne rękawy z jakiegoś tworzywa, które się wpuszcza w komin...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Kolego z dymem nie ma żartów - jak zamiast dymu poleci czad to Ty bądź ktoś z twojej rodziny nie przeżyje kąpieli...
A "pęknięcia" najczęściej powstają jak się sadze zapalą.
Zaoszczędzisz kilka stówek a będziesz miał kogoś na sumieniu...
Albo naprawa murarska z wymianą pękniętych cegieł albo wkład kominowy.
W obu przypadkach tanio nie będzie.
A "pęknięcia" najczęściej powstają jak się sadze zapalą.
Zaoszczędzisz kilka stówek a będziesz miał kogoś na sumieniu...
Albo naprawa murarska z wymianą pękniętych cegieł albo wkład kominowy.
W obu przypadkach tanio nie będzie.
Wzywaj strażaków ( kilku się na forum udziela to ci podpowiedzą)
oni stwierdzą nieszczelność przewodów kominowych i dalej pójdzie już ścieżką
administracyjną, sąsiad z dołu dostanie zakaz palenia dopóki nieszczelności nie zostaną naprawione.
Tu nie chodzi o nieprzyjemny zapaszek, tu naprawdę idzie o życie.
oni stwierdzą nieszczelność przewodów kominowych i dalej pójdzie już ścieżką
administracyjną, sąsiad z dołu dostanie zakaz palenia dopóki nieszczelności nie zostaną naprawione.
Tu nie chodzi o nieprzyjemny zapaszek, tu naprawdę idzie o życie.
- lord_craven
- Posty: 415
- Rejestracja: środa 27 lut 2013, 12:32
- Lokalizacja: Leżajsk
Ale autor tematu nic nie napisał jaki to budynek, więc równie dobrze może to być dom jednorodzinny.fotorondo pisze:Wzywaj strażaków ( kilku się na forum udziela to ci podpowiedzą)
oni stwierdzą nieszczelność przewodów kominowych i dalej pójdzie już ścieżką
administracyjną, sąsiad z dołu dostanie zakaz palenia dopóki nieszczelności nie zostaną naprawione.
Tu nie chodzi o nieprzyjemny zapaszek, tu naprawdę idzie o życie.
Mactroniki: HLS-K1 mod by ElSor, EPIC HLS-NL3, BPM-2SL Walle.
SF L2P mod by Greg i FandyFire UV-S5 mod by Dariusz70
SF L2P mod by Greg i FandyFire UV-S5 mod by Dariusz70
Wkłady z kwasówki są do gazu, do kotłów (piecy) na paliwa stałe są wkłady z blachy żaroodpornej.
I znacznie łatwiej opuścić je od góry. Ale czy są one w 100% szczelne to wątpię.
Kuzyn się kiedyś zatruł czadem z piecyka gazowego, siedział w wannie zaledwie kilka minut.
Ledwo z niej wyszedł -ręce odmówiły mu posłuszeństwa.
Po tej akcji pieniądze się znalazły i na odpowiedni komin do piecyka i czujnik czadu...
I znacznie łatwiej opuścić je od góry. Ale czy są one w 100% szczelne to wątpię.
Kuzyn się kiedyś zatruł czadem z piecyka gazowego, siedział w wannie zaledwie kilka minut.
Ledwo z niej wyszedł -ręce odmówiły mu posłuszeństwa.
Po tej akcji pieniądze się znalazły i na odpowiedni komin do piecyka i czujnik czadu...
Dziękuję panowie za fachowe porady. Temat nie jest jednak taki błahy, jak by się wydawał.
Lord_craven Alf słusznie prawi, domek jest jednorodzinny, komin czyszczę regularnie. Kocioł C.O ma oddzielny kanał z dopływem powietrza. Co do czadu, to nie jestem przekonany, muszę na te temat więcej się dowiedzieć np. czy czad może przedostać się z parteru na piętro ?
Lecz to już nie na temat...
Odnośnie rury "kwasówki" to znaczny koszt, komin ma 12 m, ale i tak kiedyś muszę to założyć.
Dzisiaj był u mnie kolega i temat nieszczęsnego komina się rozwinął, wspomniał o masie bitumicznej w spray. Byłaby to jakaś alternatywa.
Sadze w kominie się mi nie zapaliły, jak wspomniałem czyszczę regularnie, przekrój wewnętrzny komina to około 40cm x 25cm, czyli kawał dziury.
To tyle panowie, z mojej strony.
Wniosek, zaopatrzę się w czujnik czadu, dla bezpieczeństwa.
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie tematem.
Lord_craven Alf słusznie prawi, domek jest jednorodzinny, komin czyszczę regularnie. Kocioł C.O ma oddzielny kanał z dopływem powietrza. Co do czadu, to nie jestem przekonany, muszę na te temat więcej się dowiedzieć np. czy czad może przedostać się z parteru na piętro ?
Lecz to już nie na temat...
Odnośnie rury "kwasówki" to znaczny koszt, komin ma 12 m, ale i tak kiedyś muszę to założyć.
Dzisiaj był u mnie kolega i temat nieszczęsnego komina się rozwinął, wspomniał o masie bitumicznej w spray. Byłaby to jakaś alternatywa.
Sadze w kominie się mi nie zapaliły, jak wspomniałem czyszczę regularnie, przekrój wewnętrzny komina to około 40cm x 25cm, czyli kawał dziury.
To tyle panowie, z mojej strony.
Wniosek, zaopatrzę się w czujnik czadu, dla bezpieczeństwa.
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie tematem.
Pozdrawiam Paweł
Komin masz jak w parowozie ,albo innej elektrociepłowni. Ja mam 28x16 i wydawało mi się że jest spory.
Czad jest gazem i dostaje się wszędzie...
Pęknięcia nie widać w innych miejscach ?
Masa bitumiczna to średni pomysł-prędzej jakiś silikon czy uszczelniacz do kominka.
Pod warunkiem że widać pęknięcie i nie jest długie - czytaj dym dostaje się np jedną fugą.
Może by pomogło tzw. " szlamowanie" ,kiedyś sąsiad coś takiego robił ale to paskudna robota i przy takim przekroju może być niemożliwa do wykonania.
Czad jest gazem i dostaje się wszędzie...
Pęknięcia nie widać w innych miejscach ?
Masa bitumiczna to średni pomysł-prędzej jakiś silikon czy uszczelniacz do kominka.
Pod warunkiem że widać pęknięcie i nie jest długie - czytaj dym dostaje się np jedną fugą.
Może by pomogło tzw. " szlamowanie" ,kiedyś sąsiad coś takiego robił ale to paskudna robota i przy takim przekroju może być niemożliwa do wykonania.
Tak, to komin od elektrociepłowni to dzięki mojemu Tacie, mówił komin to ma być komin...choć murarz się "buntował", że za duży.
Pęknięcia nie widać, przez tzw, wizjer widać tylko snujący się dym,świecąc latarką UF C8. Co prawda ściana jest tylko za szprycowana i tu może być problem.
Przed chwila włączyłem wentylator i dymu nie widać, tylko czuć.
Pęknięcia nie widać, przez tzw, wizjer widać tylko snujący się dym,świecąc latarką UF C8. Co prawda ściana jest tylko za szprycowana i tu może być problem.
Przed chwila włączyłem wentylator i dymu nie widać, tylko czuć.
Pozdrawiam Paweł
Witam
Pęknięcie może być na wysokości stropu, wtedy ciężko znaleźć. Tynk który skułem i zaprawa z fug... no nie dało się tego wąchać...
U mnie prześmierdło wszystko w szafie, łącznie z nią samą, nawet obrazek na ścianie... przewietrzanie i wentylacja nic nie pomogą.
Pozdrawiam
Pęknięcie może być na wysokości stropu, wtedy ciężko znaleźć. Tynk który skułem i zaprawa z fug... no nie dało się tego wąchać...
U mnie prześmierdło wszystko w szafie, łącznie z nią samą, nawet obrazek na ścianie... przewietrzanie i wentylacja nic nie pomogą.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Kurcze, wanna cała obudowana-oklejona jest płytkami, jak również cokół. Jak pisze Pyra, rzeczywiście pęknięcie, może być na wysokości stropu i nic nie poradzę przez ten wizjer, tylko dewastacja obudowy wanny. Nie mam już takich płytek na zapas. Wieczne problemy... miej domek własnościowy
Pozdrawiam Paweł