Ładowarki Ultrafire WF-139 kontra TrustFire All-in-One Charg
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Ja również zostałem zrobiony w bambuko. Moja w środku wygląda podobnie jak Calineczki:
a i malowanie jest okropne:
W związku z tym zastanawiam się jak tą ładowarkę ponownie kupić w DX ale tak, by mieć pewność, że nie będzie to kolejna fałszywka?
a i malowanie jest okropne:
Niestety koperta najwidoczniej komuś w domu przeszkadzała bo już jej nie znalazłem.Calineczka pisze:Fotki wyslalem, zazwyczaj chca, jak zglaszasz problem to trzeba dolaczyc fotę ITEMSA i opakowania/koperty...
W związku z tym zastanawiam się jak tą ładowarkę ponownie kupić w DX ale tak, by mieć pewność, że nie będzie to kolejna fałszywka?
Pozdrawiam
Aphi
Aphi
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
spróbuj pomimo tego reklamować, napisz że zgubiłeś kopertę jak będą się dopominali. Może pies Ci ją zjadł albo cuś...?Aphi pisze:Niestety koperta najwidoczniej komuś w domu przeszkadzała bo już jej nie znalazłem.
W związku z tym zastanawiam się jak tą ładowarkę ponownie kupić w DX ale tak, by mieć pewność, że nie będzie to kolejna fałszywka?
Znalazłem stronę z testami i schematami WF-138,WF-139, TR-001 i HXY-042V2000A - http://www.kansai-event.com/kinomayoi/chg/Li_CHG_W.html. Strona niestety po japońsku, ale Google tłumaczy. Wygląda na to że tylko ta ostatnia ładowarka ma pełną kontrolę jeśli chodzi o prąd i napięcie ładowania. Pozostałe zostawione na dłużej będą przeładowywać akumulatory. Mniej więcej pokrywa się to z recenzjami i opisem na forum DX i CPF.
Szperanie po Google ujawnia że tak na prawdę nigdy do końca nie wiadomo na którą wersję ładowarki się trafi - DX dostaje różne partie każda może mieć inną wersję elektroniki. Ja mam nieszczęsną TrustFire TR-001 której płytka nie pasuje do żadnych zdjęć z sieci i wydaje się działać. Wykonana jest tak sobie - paskudne lutowania z matową cyną. Wygląda jak posmarkana a nie polutowana. Korzystam z niej przez zasilacz 12V - może dlatego się nie spaliła. Z informacji jakie zalazłem w internecie w TR-001 pada moduł zasilania przy pracy z 220V. Na 110V chodzi ok. Spalone ładowarki często działają zasilane z 12V. Podobno problem można rozwiązać przez wymianę kondensatorów elektrolitycznych z oryginalnych 400V ( prawdopodobnie chińskie 400V to w rzeczywistości mniej ) na 630V ale nie testowałem tego osobiście.
Właśnie dotarła do mnie HXY-042V2000A. Może przez weekend znajdę czas na przetestowanie i napisanie czegoś na jej temat. Na razie obejrzałem płytkę i jakość wykonania wygląda lepiej niż TR-001 chociaż idealnie też nie jest.
[EDIT] Poprawiony link
Szperanie po Google ujawnia że tak na prawdę nigdy do końca nie wiadomo na którą wersję ładowarki się trafi - DX dostaje różne partie każda może mieć inną wersję elektroniki. Ja mam nieszczęsną TrustFire TR-001 której płytka nie pasuje do żadnych zdjęć z sieci i wydaje się działać. Wykonana jest tak sobie - paskudne lutowania z matową cyną. Wygląda jak posmarkana a nie polutowana. Korzystam z niej przez zasilacz 12V - może dlatego się nie spaliła. Z informacji jakie zalazłem w internecie w TR-001 pada moduł zasilania przy pracy z 220V. Na 110V chodzi ok. Spalone ładowarki często działają zasilane z 12V. Podobno problem można rozwiązać przez wymianę kondensatorów elektrolitycznych z oryginalnych 400V ( prawdopodobnie chińskie 400V to w rzeczywistości mniej ) na 630V ale nie testowałem tego osobiście.
Właśnie dotarła do mnie HXY-042V2000A. Może przez weekend znajdę czas na przetestowanie i napisanie czegoś na jej temat. Na razie obejrzałem płytkę i jakość wykonania wygląda lepiej niż TR-001 chociaż idealnie też nie jest.
[EDIT] Poprawiony link
Ostatnio zmieniony sobota 15 lis 2008, 13:59 przez grzesiekp, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam - Grzesiek
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Dzięki bardzo za info
Możesz poprawić linka do tej witryny z krzaczkami?
A możesz zamieścić fotki HXY-042V2000A inside?
Proszę
p.s. znalazłem, właściwy linek:
http://www.kansai-event.com/kinomayoi/chg/Li_CHG_W.html
Fajna sprawa, że sa schematy....chyba sobie tą ostatnia, http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.6105 , zamowie do testow....
Możesz poprawić linka do tej witryny z krzaczkami?
A możesz zamieścić fotki HXY-042V2000A inside?
Proszę
p.s. znalazłem, właściwy linek:
http://www.kansai-event.com/kinomayoi/chg/Li_CHG_W.html
Fajna sprawa, że sa schematy....chyba sobie tą ostatnia, http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.6105 , zamowie do testow....
Nic z tego nie rozumiem (schematy), ale zauważyłem że jak wsadziłem do mojej wf-139 padniete ogniwko - tzn nie chce się naładować powyżej 3,7v to ładowarka nie katuje go w nieskończoność tylko po wsadzeniu po jakichś 5 minutach przerywa ładowanie - nie zależnie od tego ile razy jej podrzucę to ogniwko . Czyli musi też sprawdzać na bierząco czy ogniwo chce jeszcze przyjmować prąd.
Na razie naładowałem od wczoraj na niej jakieś 10 ogniw i napięcie końcowe zawiera się w przedziale 4.18-4.21, ale najczęściej jest to 4.2
Na razie naładowałem od wczoraj na niej jakieś 10 ogniw i napięcie końcowe zawiera się w przedziale 4.18-4.21, ale najczęściej jest to 4.2
Chyba mam taką samą (żałuję, że jej fotek nie zrobiłem jak poprawiałem niekontaktujące luty). Moja płytka też była inna - miała układ w sop-14, ale po środku, a nie zboku jak na tym zdjęciu. Pamiętam też, że oba kanały miały tranzystory w sot23 - w tej na zdjęciu ich nie ma.grzesiekp pisze:Ja mam nieszczęsną TrustFire TR-001 której płytka nie pasuje do żadnych zdjęć z sieci i wydaje się działać. Wykonana jest tak sobie - paskudne lutowania z matową cyną. Wygląda jak posmarkana a nie polutowana.
A skoro miały po tranzystorze na kanał, to jest spora szansa, że nie będą przeładowywały, tylko po wykryciu końca ładowania odłączą się. Ale to już trzeba będzie pomierzyć (ja postaram się zrobić testy na unprotected, bo zapezpieczane mogą się same odłączyć i nie będzie wiadomo, czy to ładowarka zakończyła cykl, czy zabezpieczenie w aku. zadziałało.
Jakość wykonania fatalna - wszystko lutowane z ręki, elementy SMD poprzyklejane na kropkach jakiegoś czerwonego kleju, każdy przekrzywiony w inną stronę, nitowanie sprężynek z zimnymi lutami, kulki z cyny na padach SMD wyglądające jak wiszące bombki (przynajmniej ktoś nie żałował cyny), jeden kondensatorek SMD przylutowany tylko z jednej strony - najwyraźniej zapomniało się komuś. Miejsca na PCB przewidziane pod diody lub rezystory zwarte cyną lub zadrutowane.
Aż strach się bać.
Jedno jest tylko obiecujące - te tranzystory w sot23 per kanał - przynajmniej jest jakaś szansa, że akurat ta wersja odłącza prąd ładowania jak skończy, bo to co jest na zdjęciach TR-001, to jakaś masakra.
Moja płytka o ile dobrze pamiętam miała wersję 1.0 i rok 2008.
[ Dodano: Sob Lis 15, 2008 5:31 pm ]
A to jest ta pojedyncza, czy podwójna?Calineczka pisze:A możesz zamieścić fotki HXY-042V2000A inside?
Zdjęcia pojedynczej znalazłem tu: http://img297.imageshack.us/img297/3810/sku26733er5.jpg i http://img525.imageshack.us/img525/3581/sku26732jp6.jpg
zaś podwójnej jest tu: http://www.abload.de/img/p10001487de.jpg
(fotki pochodzą z forum http://www.messerforum.net/archive/inde ... 47638.html )
[ Dodano: Sob Lis 15, 2008 5:36 pm ]
Aż dziw bierze, że oni to robią cały czas "na piechotę" (wzmacniacze różnicowe, dzielniki rezystancyjne, tranzystory) - a z drugiej strony kuli ziemskiej to samo (i pewnie znacznie lepiej/dokładniej) robi jeden scalaczek typu LTC, czy MAX np. 1811.
I gdyby jeszcze zasilacze były tam nieco lepsze, to można było by się pokusić i zastąpić ich sterowanie właśnie takim scalaczkiem, ale z tego co widzę jak chińskie VIPer`ki kończą, to zastanawiam się czy warto je w ogóle rozkręcać.
Flagiusz
Zgodnie z obietnicą napisałem coś o HXY-042V2000A ( model na 2 akumulatory ). Dałem też parę fotek. Całość jest w osobnym wątku: Digital Li-Ion 18650 Battery Charger (HXY-042V2000A)
Wracając do TR-001 i WF-139 - na CPF o obu ładowarkach są zarówno dobre jak i złe opinie. Niestety wszystko zależy od tego na jaką wersję się trafi. A jak się jeszcze weźmie poprawkę na wykonanie to zaczyna się robić z tego loteria. Podobno nowsze modele nie powinny przeładowywać akumulatorów bo zostały poprawione.
Na fotkach wyszła lepiej niż w rzeczywistości
Wracając do TR-001 i WF-139 - na CPF o obu ładowarkach są zarówno dobre jak i złe opinie. Niestety wszystko zależy od tego na jaką wersję się trafi. A jak się jeszcze weźmie poprawkę na wykonanie to zaczyna się robić z tego loteria. Podobno nowsze modele nie powinny przeładowywać akumulatorów bo zostały poprawione.
U mnie na płytce jest napisane TR0001A 94V0. Miałem ją akurat rozebraną więc zrobiłem zdjęcia:Moja płytka o ile dobrze pamiętam miała wersję 1.0 i rok 2008.
Na fotkach wyszła lepiej niż w rzeczywistości
Pozdrawiam - Grzesiek
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Właśnie zakończyłem negocjacje w sprawie "wymiany" swojej WF-139. Ciekawe - Ellen z supportu DX wyraźnie pytała, co mogą dać mi innego w zamian, bo nie są w stanie zagwarantować, że kolejna WF-ka nie będzie tak samo felerna....Calineczka pisze:Dzisiaj dostałem z reklamacji WF-139. I co? I TO SAMO co w poprzedniej czyli Trustfire
No more WF-139
Pozwoliłem sobie napisać im, że nic innego mnie nie iteresuje, tylko sprawna i orginalna ładowarka. Opisałem, co i jak mają sprawdzic przed wysłaniem i teraz czekam. Zobaczymy co przyjedzie
Najwyżej będzie kilka obudów z blaszkami do wykorzystania...
Pozdr.
Pikom
Pikom