Ice Tea z Bezdomki. Zestaw z niespodzianką.

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Ice Tea z Bezdomki. Zestaw z niespodzianką.

Post autor: Borsuczy »

Siema. Ostatnio nabyłem w markecie znanym z niskich cen "Ice Tea o smaku cytryny". Śmierdziało normalnie jak zawsze, więc nalewałem sobie co raz do kubka i piłem. Któregoś razu nalewam, a tu z kartonu razem z piciem "wylał" się jakiś... glut.

Konstystencja taka najobrzydliwsza z możliwych, ni to gęste, ni to rzadkie, fuj. Kolor ciemny brąz, zapach ten sam co całe picie, no to normalka pomyślałem sobie, pewnie za słabo wymieszali z wodą i zrobił się glut.
Obrazek

Rozciąłem ten karton, spojrzałem do środka i na pierwszy rzut oka było czysto, nic nie pływało w środku.
Obrazek
Nalałem sobie jeden kubek, wypiłem, nalewam drugi i tu coś się wlało znowu razem z piciem, ale tym razem wpadło do kubka.
Obrazek
Prawie, że od razu skojarzyłem ten kształt, ale nie byłem pewien. Musiałem poszukać jakiegoś płytszego naczynia, bo do zwykłego talerza bym się brzydził to wlać.
Obrazek

Wiem co to jest, tak jak 3/4 mieszkańców starych bloków. Dla osób o mocnych nerwach- według mnie jest to wierzchnia część TEGO
Artykuły spożywcze przebadane, nieszkodliwe dla zdrowia. No tak, zdrowiu to nie zaszkodzi, w sumie wolałbym o tym nie wiedzieć, bo dalej byłbym zadowolony z taniego Ice Tea. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Co powiecie drodzy latarkowcy? :wink:
Awatar użytkownika
megabit
Posty: 989
Rejestracja: poniedziałek 20 gru 2010, 11:26
Lokalizacja: Sady

Post autor: megabit »

Kontaktuj się bezpośrednio z infolinią "Bezdomki", zgłoś problem. Do sanepidu też można zanieść.
max4max
Posty: 1398
Rejestracja: wtorek 14 sie 2012, 07:56
Lokalizacja: że znowu

Post autor: max4max »

Fuj!
Ja bym do sanepidu zaniósł i zgłosił.

edit
O! To samo skojarzenie mimo, że nie czytałem postu wyżej.
Awatar użytkownika
mars27
Posty: 51
Rejestracja: niedziela 29 gru 2013, 16:50
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: mars27 »

czyli to brązowe to była kupka? czy nie? może lepiej nie wiedzieć co na palcu miałeś ;)
"SolarForce L2P extended" Grega
Choroba światełkowa się rozwija ;)
Awatar użytkownika
megabit
Posty: 989
Rejestracja: poniedziałek 20 gru 2010, 11:26
Lokalizacja: Sady

Post autor: megabit »

Takie soki są robione z mega gęstych koncentratów, podejrzewam że to właśnie taki "nieroztrzepany" koncentrat
Awatar użytkownika
mars27
Posty: 51
Rejestracja: niedziela 29 gru 2013, 16:50
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: mars27 »

No tak, mój ojciec pracował kiedyś w "Tymbarku" na magazynie i mówił o tych rozlewniach gdzie przywożą z Brazylii i innych krajów gęste koncentraty w 200-litrowych beczkach i rozcieńczają w wielkich pojemnikach. Prawdziwe soki to tylko te 100% np. z jabłek, wszelkie soki i napoje są słodzone i rozcieńczane. Taka prawda :|
"SolarForce L2P extended" Grega
Choroba światełkowa się rozwija ;)
max4max
Posty: 1398
Rejestracja: wtorek 14 sie 2012, 07:56
Lokalizacja: że znowu

Post autor: max4max »

mars27 pisze:Prawdziwe soki to tylko te 100% np. z jabłek
Eee w sklepie to chyba nie ma "prawdziwego" soku.
Prawdziwy sok to tylko w pijalni soków i zrobiony na wyciskarce lub innymi domowymi sposobami.
Awatar użytkownika
mars27
Posty: 51
Rejestracja: niedziela 29 gru 2013, 16:50
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: mars27 »

Chodzi mi o nektar 100% soku, niektóre rozlewnie mają w ofercie czysty sok, większość idzie na łatwiznę i tylko rozcieńczone soki produkują.max4max, masz rację, w supermarkecie ciężko znaleźć 100% sok, trzeba iść bezpośrednio do pijalni bądź jakiegoś sadownika która ma swoją wyciskarkę.
"SolarForce L2P extended" Grega
Choroba światełkowa się rozwija ;)
Marcin S.
Posty: 435
Rejestracja: piątek 12 wrz 2008, 10:11

Post autor: Marcin S. »

Wystarczy pójść na bazar (albo targ/rynek - jak się to w różnych częściach naszego pięknego kraju nazywa). Ci, którzy sprzedają jabłka, mają także soki w 5l opakowaniach z kranikiem, sami przeciskają lub sami wożą do tłoczni. Mówią, z jakich jabłek robiony, można dostać z dodatkiem gruszek, aronii icotamjeszcze. Bez cukru, pasteryzowany. Najtaniej trafiłem w Otwocku po 10PLN (ale nie był zbyt smaczny, poszedł na cydr), dobry koło mnie - 18PLN.

Pozdrawiam
M.
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Borsuczy »

Szkoda mi czasu na te sanepidy, jak będę kupować picie z Bezdomki, to tylko jasne i w butelce. Już kij z tym glutem, bardziej mnie zdziwiło i obrzydziło to drugie, czyli ten "płaszcz" prusaka.
Awatar użytkownika
megabit
Posty: 989
Rejestracja: poniedziałek 20 gru 2010, 11:26
Lokalizacja: Sady

Post autor: megabit »

Napisz chociaż maila do producenta. Jeśli jednak coś jest nie tak, to warto by partia została wycofana zanim jakieś dziecko nabawi się nie wiadomo czego :roll:
Awatar użytkownika
tomeksz68
Posty: 787
Rejestracja: sobota 17 mar 2012, 20:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomeksz68 »

Borsuczy pisze:Ostatnio nabyłem w markecie znanym z niskich cen "Ice Tea o smaku cytryny". Śmierdziało normalnie jak zawsze, więc nalewałem sobie co raz do kubka i piłem.
Musisz zacząć pić czystą wodę nisko zmineralizowaną najlepiej nie gazowaną o obniżonej zawartości sodu a o podwyższonej zawartości potasu. Tańsze to i dużo zdrowsze, a zawsze można dolać sok naturalny np. z Herbapolu. :)
pozdrawiam Tomek

"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

tomeksz68 pisze: Musisz zacząć pić czystą wodę nisko zmineralizowaną najlepiej nie gazowaną o obniżonej zawartości sodu a o podwyższonej zawartości potasu. Tańsze to i dużo zdrowsze, a zawsze można dolać sok naturalny np. z Herbapolu. :)
Jest tu pewien błąd powielany przez bardzo dużą część społeczeństwa, woda nisko mineralizowana zalecana jest tylko dla ludzi z kamicą nerkową i skłonnościami do niej,
w przeciwnym wypadku picie jej może tylko przysporzyć problemów np. niedobory.

Zalecane jest picie wody mineralnej a taką można nazwać jeżeli minimalna ilość składników mineralnych rozpuszczonych w wodzie przekracza 1000mg/l przy normie min. 1,5l/dzień, jeśli pijemy więcej to może być uboższa ale to też zależy od wysiłku fizycznego czy wykonywanej pracy.

Woda gazowana czy niegazowana to tylko osobiste preferencje bo nie ma to wpływu na organizm, po prostu będzie się bardziej odbijać ;)
Jedynie przy problemach żołądkowych nie jest to najlepszym pomysłem.

Jeśli sok z cytryny to tylko wyciskany bo te soki i syropy mają tyle samo cukru a czasami nawet więcej niż Coca-cola i tym podobne.

Mały poradnik jak czytać etykiety;
producenci są zmuszeni do podawania składu produktu ale niewielu wie że muszą to robić w odpowiedniej kolejności czyli tego co jest najwięcej jest na samym początku i tak w soku z Herbapolu mamy: cukier, woda, wyciąg z kwiatu lipy, i daleko na końcu zagęszczony sok w tym wypadku malinowy w ilości całkowitej 0,12%; niewiele prawda :twisted:

W tabelce mamy na 100ml syropu 80g to cukier, obok mamy już na 100ml ale syropu rozcieńczonego z wodą ale ilość cukru tylko o 2g niższa niż w Coca-coli (10g) :cisza:

Tak wiec czytajcie etykiety bo warto <czytaj>

Obrazek
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Raczej czytam co pisze na etykietach, nawet czasem się upominam o skład danej wędliny, bo muszą go udostępnić. Czasem można kupić drobiową z dodatkiem cielęciny a skład? Hmmm.. wieprzowina oddzielana mechanicznie (czyli mielone co popadnie) 58%, mięso drobiowe oddzielane mechanicznie min 16% i teraz najlepsze : cielęcina ..... 0,2%, no śmiechu warte. Dlatego najlepiej do rzeźnika po karczek, łopatkę, schaboszczak, itp. albo w ogóle półtuszę, do peklowania i do wędzenia. Mniam.... :mrgreen:
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

Zbychur pisze:Raczej czytam co pisze na etykietach, nawet czasem się upominam o skład danej wędliny, bo muszą go udostępnić. Czasem można kupić drobiową z dodatkiem cielęciny a skład? Hmmm.. wieprzowina oddzielana mechanicznie (czyli mielone co popadnie) 58%, mięso drobiowe oddzielane mechanicznie min 16% i teraz najlepsze : cielęcina ..... 0,2%, no śmiechu warte. Dlatego najlepiej do rzeźnika po karczek, łopatkę, schaboszczak, itp. albo w ogóle półtuszę, do peklowania i do wędzenia. Mniam.... :mrgreen:
Myślę że można to podsumować takim obrazkiem;

Obrazek
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
ODPOWIEDZ