Ice Tea z Bezdomki. Zestaw z niespodzianką.
Ice Tea z Bezdomki. Zestaw z niespodzianką.
Siema. Ostatnio nabyłem w markecie znanym z niskich cen "Ice Tea o smaku cytryny". Śmierdziało normalnie jak zawsze, więc nalewałem sobie co raz do kubka i piłem. Któregoś razu nalewam, a tu z kartonu razem z piciem "wylał" się jakiś... glut.
Konstystencja taka najobrzydliwsza z możliwych, ni to gęste, ni to rzadkie, fuj. Kolor ciemny brąz, zapach ten sam co całe picie, no to normalka pomyślałem sobie, pewnie za słabo wymieszali z wodą i zrobił się glut.
Rozciąłem ten karton, spojrzałem do środka i na pierwszy rzut oka było czysto, nic nie pływało w środku.
Nalałem sobie jeden kubek, wypiłem, nalewam drugi i tu coś się wlało znowu razem z piciem, ale tym razem wpadło do kubka.
Prawie, że od razu skojarzyłem ten kształt, ale nie byłem pewien. Musiałem poszukać jakiegoś płytszego naczynia, bo do zwykłego talerza bym się brzydził to wlać.
Wiem co to jest, tak jak 3/4 mieszkańców starych bloków. Dla osób o mocnych nerwach- według mnie jest to wierzchnia część TEGO
Artykuły spożywcze przebadane, nieszkodliwe dla zdrowia. No tak, zdrowiu to nie zaszkodzi, w sumie wolałbym o tym nie wiedzieć, bo dalej byłbym zadowolony z taniego Ice Tea. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Co powiecie drodzy latarkowcy?
Konstystencja taka najobrzydliwsza z możliwych, ni to gęste, ni to rzadkie, fuj. Kolor ciemny brąz, zapach ten sam co całe picie, no to normalka pomyślałem sobie, pewnie za słabo wymieszali z wodą i zrobił się glut.
Rozciąłem ten karton, spojrzałem do środka i na pierwszy rzut oka było czysto, nic nie pływało w środku.
Nalałem sobie jeden kubek, wypiłem, nalewam drugi i tu coś się wlało znowu razem z piciem, ale tym razem wpadło do kubka.
Prawie, że od razu skojarzyłem ten kształt, ale nie byłem pewien. Musiałem poszukać jakiegoś płytszego naczynia, bo do zwykłego talerza bym się brzydził to wlać.
Wiem co to jest, tak jak 3/4 mieszkańców starych bloków. Dla osób o mocnych nerwach- według mnie jest to wierzchnia część TEGO
Artykuły spożywcze przebadane, nieszkodliwe dla zdrowia. No tak, zdrowiu to nie zaszkodzi, w sumie wolałbym o tym nie wiedzieć, bo dalej byłbym zadowolony z taniego Ice Tea. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Co powiecie drodzy latarkowcy?
No tak, mój ojciec pracował kiedyś w "Tymbarku" na magazynie i mówił o tych rozlewniach gdzie przywożą z Brazylii i innych krajów gęste koncentraty w 200-litrowych beczkach i rozcieńczają w wielkich pojemnikach. Prawdziwe soki to tylko te 100% np. z jabłek, wszelkie soki i napoje są słodzone i rozcieńczane. Taka prawda
"SolarForce L2P extended" Grega
Choroba światełkowa się rozwija
Choroba światełkowa się rozwija
Chodzi mi o nektar 100% soku, niektóre rozlewnie mają w ofercie czysty sok, większość idzie na łatwiznę i tylko rozcieńczone soki produkują.max4max, masz rację, w supermarkecie ciężko znaleźć 100% sok, trzeba iść bezpośrednio do pijalni bądź jakiegoś sadownika która ma swoją wyciskarkę.
"SolarForce L2P extended" Grega
Choroba światełkowa się rozwija
Choroba światełkowa się rozwija
Wystarczy pójść na bazar (albo targ/rynek - jak się to w różnych częściach naszego pięknego kraju nazywa). Ci, którzy sprzedają jabłka, mają także soki w 5l opakowaniach z kranikiem, sami przeciskają lub sami wożą do tłoczni. Mówią, z jakich jabłek robiony, można dostać z dodatkiem gruszek, aronii icotamjeszcze. Bez cukru, pasteryzowany. Najtaniej trafiłem w Otwocku po 10PLN (ale nie był zbyt smaczny, poszedł na cydr), dobry koło mnie - 18PLN.
Pozdrawiam
M.
Pozdrawiam
M.
Musisz zacząć pić czystą wodę nisko zmineralizowaną najlepiej nie gazowaną o obniżonej zawartości sodu a o podwyższonej zawartości potasu. Tańsze to i dużo zdrowsze, a zawsze można dolać sok naturalny np. z Herbapolu.Borsuczy pisze:Ostatnio nabyłem w markecie znanym z niskich cen "Ice Tea o smaku cytryny". Śmierdziało normalnie jak zawsze, więc nalewałem sobie co raz do kubka i piłem.
pozdrawiam Tomek
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
Jest tu pewien błąd powielany przez bardzo dużą część społeczeństwa, woda nisko mineralizowana zalecana jest tylko dla ludzi z kamicą nerkową i skłonnościami do niej,tomeksz68 pisze: Musisz zacząć pić czystą wodę nisko zmineralizowaną najlepiej nie gazowaną o obniżonej zawartości sodu a o podwyższonej zawartości potasu. Tańsze to i dużo zdrowsze, a zawsze można dolać sok naturalny np. z Herbapolu.
w przeciwnym wypadku picie jej może tylko przysporzyć problemów np. niedobory.
Zalecane jest picie wody mineralnej a taką można nazwać jeżeli minimalna ilość składników mineralnych rozpuszczonych w wodzie przekracza 1000mg/l przy normie min. 1,5l/dzień, jeśli pijemy więcej to może być uboższa ale to też zależy od wysiłku fizycznego czy wykonywanej pracy.
Woda gazowana czy niegazowana to tylko osobiste preferencje bo nie ma to wpływu na organizm, po prostu będzie się bardziej odbijać
Jedynie przy problemach żołądkowych nie jest to najlepszym pomysłem.
Jeśli sok z cytryny to tylko wyciskany bo te soki i syropy mają tyle samo cukru a czasami nawet więcej niż Coca-cola i tym podobne.
Mały poradnik jak czytać etykiety;
producenci są zmuszeni do podawania składu produktu ale niewielu wie że muszą to robić w odpowiedniej kolejności czyli tego co jest najwięcej jest na samym początku i tak w soku z Herbapolu mamy: cukier, woda, wyciąg z kwiatu lipy, i daleko na końcu zagęszczony sok w tym wypadku malinowy w ilości całkowitej 0,12%; niewiele prawda
W tabelce mamy na 100ml syropu 80g to cukier, obok mamy już na 100ml ale syropu rozcieńczonego z wodą ale ilość cukru tylko o 2g niższa niż w Coca-coli (10g)
Tak wiec czytajcie etykiety bo warto
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
Raczej czytam co pisze na etykietach, nawet czasem się upominam o skład danej wędliny, bo muszą go udostępnić. Czasem można kupić drobiową z dodatkiem cielęciny a skład? Hmmm.. wieprzowina oddzielana mechanicznie (czyli mielone co popadnie) 58%, mięso drobiowe oddzielane mechanicznie min 16% i teraz najlepsze : cielęcina ..... 0,2%, no śmiechu warte. Dlatego najlepiej do rzeźnika po karczek, łopatkę, schaboszczak, itp. albo w ogóle półtuszę, do peklowania i do wędzenia. Mniam....
Myślę że można to podsumować takim obrazkiem;Zbychur pisze:Raczej czytam co pisze na etykietach, nawet czasem się upominam o skład danej wędliny, bo muszą go udostępnić. Czasem można kupić drobiową z dodatkiem cielęciny a skład? Hmmm.. wieprzowina oddzielana mechanicznie (czyli mielone co popadnie) 58%, mięso drobiowe oddzielane mechanicznie min 16% i teraz najlepsze : cielęcina ..... 0,2%, no śmiechu warte. Dlatego najlepiej do rzeźnika po karczek, łopatkę, schaboszczak, itp. albo w ogóle półtuszę, do peklowania i do wędzenia. Mniam....
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC