Pojemność 100uF utrzymuje procesor przy życiu przez ok. 1s.EdiM pisze:Zapis do pamięci w chwili wykrycia spadku napięcia przy wyłączaniu trochę nie ma sensu, przecież i tak za każdym cyklem włącz-wyłącz zapisujemy
Wykrywanie zaniku zasilania na porcie we. "widoczne" jest praktycznie od razu.
Na "kliki" związane z przełączaniem trybów przewidziałem okno czasowe o szerokości max. 0,5s (tyle mógł trwać najdłuższy stan przyciśnięcia, który sterownik interpretował jako klik).
Po tych 0,5s sterownik (który dalej utrzymywał się w stanie pracy na C) robił zapis.
Celem było właśnie "przetrzymanie" operacji zapisu przy każdym kliku związanym z przełączaniem trybów i robienie go tylko wtedy, gdy sterownik się wyłącza (utrata zasilania na >0,5s) właśnie po to by do minimum zmniejszyć liczbę ich cykli.
Tzn. będziesz pisał w simple-mode po różnych komórkach?EdiM pisze:Ja chyba jednak zrobię zapisy do EE, tylko zaimplementuję algorytmy zwielokratniające ilość zapisów.
Zgadza się - i to właśnie jest jedna z rzeczy, które bardzo mi się nie podobają w Atmelach.EdiM pisze:Za to w małym PICu który stosuję np w UP100, jako podtrzymanie do przełączania trybów wystarcza nawet bardzo mały kondensatorek - 100n.
Analizowałem, co tak naprawdę tyle ciągnie prądu, włączając i wyłączając różne peryferia i ku wielkiemu zdumieniu wyszło, że to wewnętrzny zegar RC, który bierze ok. 1mA.
Faktycznie PIC`e są pod tym względem dużo ekonomiczniejsze i o ile na sprawność całego rozwiązania nie ma to żadnego wpływu (niecały 1mA różnicy), to na czas podtrzymania zasilania na kondensatorze ma to już spore znaczenie.
Byćmoże wiesz, że Atmel ok. 2 miesięcy temu rozszerzył swoją ofertę MCU w technologii pico-power i np. kończy produkcję ATtiny13v zastępując tę linię ATtiny13a (w 100% zgodny z v-ką, ale w właśnie w p-p), która ma mieć do 30% mniejsze zużycie energii.
To bardzo dobry krok Atmela, choć ucieszyłbym się jeszcze bardziej, gdyby wypuścił linię mikrokontrolerów AVR w obudowach sot23-6, tak jak to zrobił Microchip ze swoimi PIC10F20x.