[zakup] Którą lampę pod dynamo lub na baterie polecacie?
[zakup] Którą lampę pod dynamo lub na baterie polecacie?
Witam,
stoję przed wyborem przedniej lampy pod dynamo w piaście. Do wyboru jest 5 modeli:
1. Trelock LS 882
2. Trelock LS 872
3. B&M LUMOTEC IQ Fly N plus
4. LUMOTEC IQ2 Eyc N plus
5. PHILIPS SafeRide 40 lux
Wszystkie lampy w podobnej cenie, ok. 40 euro.
Kusi mnie Philips za ładny, równomierny rozkład światła, ale mieli w starszych modelach problem z mocowaniem, które lubiło pękać przy rowerze.
Podobno Philips miał to zmienić w nowszych modelach, ale na zdjęciach jakie są dostępne na eBayu nie widzę różnicy. Nadal ten uchwyt jest spłaszczony w dolnej części.
Jeżdżę prawie tylko po mieście, 80% oświetlone ulice, a 20% ciemny park, ewentualnie obwodnica bez lamp przy jezdni. Wolałbym, żeby lampa świeciła szeroko, nie musi mieć ogromnego zasięgu.
Kiedyś kupiłem pod dynamo lampę Union UN-4268 (słaby klon LUMOTEC IQ Fly). Ma niby 35 luksów, ale producent to chyba mierzył 2m od lampy, bo oświetlenie drogi w ciemnym parku to tragedia.
Którą z tych pięciu propozycji byście polecili do roweru służącego do dojeżdżania do pracy? A może nie pchać się w 40 luksów i wystarczy mi 25?
1. Trelock LS 862 za 25 euro
2. B&M LUMOTEC Classic N plus za 30 euro
stoję przed wyborem przedniej lampy pod dynamo w piaście. Do wyboru jest 5 modeli:
1. Trelock LS 882
2. Trelock LS 872
3. B&M LUMOTEC IQ Fly N plus
4. LUMOTEC IQ2 Eyc N plus
5. PHILIPS SafeRide 40 lux
Wszystkie lampy w podobnej cenie, ok. 40 euro.
Kusi mnie Philips za ładny, równomierny rozkład światła, ale mieli w starszych modelach problem z mocowaniem, które lubiło pękać przy rowerze.
Podobno Philips miał to zmienić w nowszych modelach, ale na zdjęciach jakie są dostępne na eBayu nie widzę różnicy. Nadal ten uchwyt jest spłaszczony w dolnej części.
Jeżdżę prawie tylko po mieście, 80% oświetlone ulice, a 20% ciemny park, ewentualnie obwodnica bez lamp przy jezdni. Wolałbym, żeby lampa świeciła szeroko, nie musi mieć ogromnego zasięgu.
Kiedyś kupiłem pod dynamo lampę Union UN-4268 (słaby klon LUMOTEC IQ Fly). Ma niby 35 luksów, ale producent to chyba mierzył 2m od lampy, bo oświetlenie drogi w ciemnym parku to tragedia.
Którą z tych pięciu propozycji byście polecili do roweru służącego do dojeżdżania do pracy? A może nie pchać się w 40 luksów i wystarczy mi 25?
1. Trelock LS 862 za 25 euro
2. B&M LUMOTEC Classic N plus za 30 euro
Ostatnio zmieniony wtorek 14 sty 2014, 16:25 przez sloniu_21, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 473
- Rejestracja: środa 18 kwie 2012, 22:17
- Lokalizacja: Gorzyce Wielkie
Witam. A nie lepiej Ci kupić coś fajnego na baterie?? No ale jeśli już chcesz na dynamo-piastę to ja polecam pozycję 3, 4. Wujaszek ma lampke B&M doikładnie to i świeci to całkiem ładnie ale cena nieco wykracza poza Twoją .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nie lepiej, mam dynamo to czemu go nie wykorzystać? Nie muszę się martwić o baterie, ładowanie aku, pilnowanie stanu naładowania.kubaswiatelka pisze:A nie lepiej Ci kupić coś fajnego na baterie?
Nie wykracza, bo ten model można wyrwać wraz z przesyłką za 40,11 euro – porównywarka cen w niemieckich sklepachkubaswiatelka pisze:Wujaszek ma lampkę B&M dokładnie to i świeci to całkiem ładnie ale cena nieco wykracza poza Twoją
ale jakoś nie pasuje mi rozkład światła przed kołem z tej lampy.
Najbardziej skłaniałbym się w stronę Philipsa i nawet widzę, że użycie 2 dużych podkładek rozwiązuje problem z łamaniem się uchwytu.
http://chestercycling.wordpress.com/201 ... namo-lamp/
Ostatnie komentarze
How did this light fare in the long run, especially the known flaw in the bracket. I almost think its worth it as I guess you can buy brackets to replace from other manufacturers.
Edit: Po powrocie do domu uzupełniłem posta o polskie ogonki.It is still going strong, including the bracket. The preventative washer seems to have prevented the bracket failing in the same way as others have experienced.
Ostatnio zmieniony sobota 11 sty 2014, 18:32 przez sloniu_21, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 473
- Rejestracja: środa 18 kwie 2012, 22:17
- Lokalizacja: Gorzyce Wielkie
Nie wiem czemu ale mnie coś urządzenia Philipsa nie kręcą
Fakt, snop jest dość wąski w tej co ja zaproponowałem.
No to w sumie już bardziej nie pomogę bo sam nie posiadam i też raczej miał nie będę światła na prądnicę Pozdrawiam i udanych łowów na lampkę
Aha, co do dwóch pierwszych. Możliwe żeby w 2 inne obudowy wsadzili ten sam ref??? Na zdjęciach jest ten sam rozkład światła
Fakt, snop jest dość wąski w tej co ja zaproponowałem.
No to w sumie już bardziej nie pomogę bo sam nie posiadam i też raczej miał nie będę światła na prądnicę Pozdrawiam i udanych łowów na lampkę
Aha, co do dwóch pierwszych. Możliwe żeby w 2 inne obudowy wsadzili ten sam ref??? Na zdjęciach jest ten sam rozkład światła
Podejrzewam, że ref jest ten sam, tylko inaczej umieszczony odblask. W jednej jako półkole na górze, w drugiej jako trapez na dole. Nie sądzę, żeby trelock wydawał pieniądze na opracowywanie nowego refa, jeśli jeden projekt się sprawdził.
W sieci philips rowerowy (wersja 60 i 80 lux) zbiera bardzo dobre opinie za równomierny i szeroki rozkład światła, za brak rozpraszającego cyklistę jasnego spota i za światło blisko koła. Idealna lampa na miasto, dojazdy do pracy, wiejskie drogi i spokojne przejazdy przez las. W takim wykorzystaniu philips spisuje się podobno wyśmienicie.
W sieci philips rowerowy (wersja 60 i 80 lux) zbiera bardzo dobre opinie za równomierny i szeroki rozkład światła, za brak rozpraszającego cyklistę jasnego spota i za światło blisko koła. Idealna lampa na miasto, dojazdy do pracy, wiejskie drogi i spokojne przejazdy przez las. W takim wykorzystaniu philips spisuje się podobno wyśmienicie.
Ostatnio zmieniony sobota 11 sty 2014, 15:07 przez sloniu_21, łącznie zmieniany 1 raz.
Gotowe lampki na prądnicę są wyjątkowo drogie. Jeśli masz możliwości to zmontuj samodzielnie. Zobacz: Lampka na prądnicę
Za niewiele ponad 100pln możesz wykonać lampkę, która praktycznie wyciągnie ile się da z prądnicy (projektowana na 20km/h). Tańsze od tych proponowanych a znacznie więcej światła. Zwróć uwagę, że w tej cenie masz też lampkę na tył z podtrzymaniem spełniającą StVO.
Zastanów się na samoróbką bo nawet gdybyś zlecił komuś wykonanie to znacznie więcej byś nie zapłacił a byś miał zdecydowanie lepsze oświetlenie.
Co do StVO to nie wiem czym się różni od polskich przepisów poza tym wymaganym podtrzymaniem z tyłu. Z przodu chyba nie ma żadnych specyficznych wymagań?
A co do luksów podawanych przez producentów to bym się tym nie sugerował. Bo nie sądzę by wszyscy podawali dla tej samej odległości od źródła. Lumeny są bardziej miarodajne.
Za niewiele ponad 100pln możesz wykonać lampkę, która praktycznie wyciągnie ile się da z prądnicy (projektowana na 20km/h). Tańsze od tych proponowanych a znacznie więcej światła. Zwróć uwagę, że w tej cenie masz też lampkę na tył z podtrzymaniem spełniającą StVO.
Zastanów się na samoróbką bo nawet gdybyś zlecił komuś wykonanie to znacznie więcej byś nie zapłacił a byś miał zdecydowanie lepsze oświetlenie.
Co do StVO to nie wiem czym się różni od polskich przepisów poza tym wymaganym podtrzymaniem z tyłu. Z przodu chyba nie ma żadnych specyficznych wymagań?
A co do luksów podawanych przez producentów to bym się tym nie sugerował. Bo nie sądzę by wszyscy podawali dla tej samej odległości od źródła. Lumeny są bardziej miarodajne.
No tym się różni, ze polskich przepisów dotyczących oświetlenia przedniego praktycznie nie ma tzn. ma być i tyle w przeciwieństwie do StVZOgruby pisze:Co do StVO to nie wiem czym się różni od polskich przepisów poza tym wymaganym podtrzymaniem z tyłu. Z przodu chyba nie ma żadnych specyficznych wymagań?
Tylko, że trudno samemu zrobić fajną latarkę, która by nie oślepiała widzów zna przeciwka... (co mamy zapisane w StVZO). Tzn. potrzebujemy odcięcie wiązki światła. Samodzielnie najłatwiej to uzyskać przez założenie daszka jakiegoś na lampkę jakąś, a to ma swoje wady niestety.
[ Dodano: 12 Styczeń 2014, 21:25 ]
Jeszcze w tym wątku też jest fajna realizacja Hahara:
http://www.swiatelka.pl/printview.php?t ... 0d37b4946a
[ Dodano: 12 Styczeń 2014, 21:25 ]
Jeszcze w tym wątku też jest fajna realizacja Hahara:
http://www.swiatelka.pl/printview.php?t ... 0d37b4946a
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
W StVZO (przepisy obowiązujące pojazdy poruszające się po drogach publicznych) jest zapisane, że jasność światła mierzona 10 m od lampy ma wynosić co najmniej 10 luksów, środek snopu światła w odległości 5 m od lampy nie ma się znajdować wyżej niż w połowie wysokości snopu światła wychodzącego z lampy oraz że lampa ma mieć odcięcie górnej wiązki - nie oślepiać jadących z naprzeciwka. Ten ostatni punkt powinien być wprowadzony również w Polsce, bo ludzie kupują szperacze z latarkowymi odbłyśnikami i nawet jak jest prawidłowo ustawiony (skierowany w dół) to rozkład wiązki światła jest stożkowy i oślepia kierujących z naprzeciwka.
Jednak sobie chyba odpuszczę Philipsa i skieruję się w stronę produktów B&M. Albo 50 lux maleństwo LUMOTEC IQ2 Eyc N plus, albo 80 lux z szerokim przednim planem LUMOTEC IQ Fly Premium senso plus.
Dojeżdżam rowerem do pracy w Niemczech i moje oświetlenie musi spełniać ichnie przepisy.
Jednak sobie chyba odpuszczę Philipsa i skieruję się w stronę produktów B&M. Albo 50 lux maleństwo LUMOTEC IQ2 Eyc N plus, albo 80 lux z szerokim przednim planem LUMOTEC IQ Fly Premium senso plus.
Dojeżdżam rowerem do pracy w Niemczech i moje oświetlenie musi spełniać ichnie przepisy.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 13 sty 2014, 13:34 przez sloniu_21, łącznie zmieniany 1 raz.
Tam jest nawet więcej zapisanesloniu_21 pisze:W StVZO (przepisy obowiązujące pojazdy poruszające się po drogach publicznych) jest zapisane...
Jak tak, to musisz mieć coś gotowego, a nie jakąkolwiek nawet dobrze zrobioną samoróbkę.sloniu_21 pisze:Dojeżdżam rowerem do pracy w Niemczech i moje oświetlenie musi spełniać ichnie przepisy.
Więc niestety nasz forumowe pomysły odpadają
Odnoszę się tylko do fragmentu dotyczącego oświetlenia rowerowego. Ponadto niemieccy politycy wymyślili sobie, że rowery o masie powyżej 11 kg muszą mieć główne źródło światła umocowane na stałe. Odczepiana lampa może być jako dodatkowa, ale jedna na stałe połączona z rowerem, nawet jeśli jeździłbyś tylko w dzień i po trasie nie miał tunelu. .max4max pisze:Tam jest nawet więcej zapisane
Ja też.sloniu_21 pisze:Odnoszę się tylko do fragmentu dotyczącego oświetlenia rowerowego.
Chodzi mi m.in. o tę część:
1. Rower musi być wyposażony w prądnicę obsługującą lampę przednią i tylną,
której moc znamionowa wynosi minimum 3W a napięcie znamionowe nie
mniej niż 6V. Przednia i tylna lampa może również być napędzana baterią
o minimalnym napięciu znamionowym 6V (stałe oświetlenie zasilane baterią).
Wyżej wymienione dwie metody napędzania przedniej i tylnej lampy nie mogą
na siebie wzajemnie oddziaływać.
2. Na rowerach mogą być mocowane tylko zalecane i określone jako
dopuszczalne instalacje świetlne. Te instalacje świetlne muszą być
umieszczone trwale i zgodnie z przepisami i być gotowe do użytkowania.
Instalacje świetlne nie mogą być zakryte.
Np. tylne czerwone niemrugające światło musi mieć umieszczoną na obudowie literę Z. Nie każda tylna lampa kupiona w Polsce ma takie oznaczenie i w świetle niemieckich przepisów nie może być używana. Ale niemiecka policja przymyka na to oko. Kolega jeździł z lampką na kierownicy, z tyłu migało na czerwono, a policjant stwierdził, że lepiej żeby było jakiekolwiek światło, niż żeby go w ogóle nie było.max4max pisze:Na rowerach mogą być mocowane tylko zalecane i określone jako
dopuszczalne instalacje świetlne
Ale podobno przepisy mają się zmienić i będzie można mieć z tyłu czerwony migacz, który jest lepiej widoczny niż światło ciągłe.
1. Dość łatwo. Wystarczy zakleić taśmą, jak nam nie zależy to zwykłą a jak zależy to odblaskową by cofnąć światło do reflektora.marmez pisze:Tylko, że trudno samemu zrobić fajną latarkę, która by nie oślepiała widzów zna przeciwka... (co mamy zapisane w StVZO). Tzn. potrzebujemy odcięcie wiązki światła. Samodzielnie najłatwiej to uzyskać przez założenie daszka
W polskich przepisach też jest zapis, że nie może oświetlać:
Warunki techniczne (Dz.U. 2003 nr 32 poz. 262)
par. 13.1.4. nie powinny oślepiać innych uczestników ruchu; warunku nie stosuje się do świateł drogowych;
U nas jest potrzebna widoczność przynajmniej 150m. Przydałby się jeszcze przepis, który uniemożliwiałby stosowanie lampek a małej powierzchni świecenia.że jasność światła mierzona 10 m od lampy ma wynosić co najmniej 10 luksów, snop światła w odległości 5 m od lampy nie ma się znajdować wyżej niż w połowie wysokości snopu światła wylatującego z lampy
Maja jeszcze archaiczny przepis, że podstawowym oświetleniem musi być takie zasilane na dynamo. Na baterie może być tylko dodatkowe. Ktoś to tam sprawdza?Dojeżdżam rowerem do pracy w Niemczech i moje oświetlenie musi spełniać ichnie przepisy.
Już nieaktualne. Może byc dynamo 6V i co najmniej 3W, baterie których napięcie sumaryczne wyniesie 6V lub akumulator..gruby pisze:Maja jeszcze archaiczny przepis, że podstawowym oświetleniem musi być takie zasilane na dynamo
Kod: Zaznacz cały
§67 Lichtechnische Einrichtungen an Fahrrädern
(1) Fahrräder müssen für den Betrieb des Scheinwerfers und der Schlussleuchte mit einer Lichtmaschine, deren Nennleistung mindestens 3 W und deren Nennspannung 6 V beträgt oder einer Batterie mit einer Nennspannung von 6 V (Batterie-Dauerbeleuchtung) oder einem wiederaufladbaren Energiespeicher als Energiequelle ausgerüstet sein.
Tyle że nasze 150 metrów odnosi się do widoczności rowerzysty przez innych uczestników ruchu. Czyli możesz mieć na kierownicy pchełki w silikonowych kondomikach skierowane na wprost i to światło będzie widoczne nawet z 300 metrów. Co z tego, skoro rowerzysta nie widzi drogi przed sobą? Niemieckie przepisy określają siłę światła w luksach, a nie w lumenach, bo co mi da 80 lumenów na wyjściu z latarki jeśli ma rozświetlić 10 m² przede mną?gruby pisze:U nas jest potrzebna widoczność przynajmniej 150 m