Ultrafire WF-501b
Ultrafire WF-501b
Witajcie!
Posiadam latarkę Ultrafire WF-501b. Mam z nią następujący problem: gdy latarka poddana jest wibracjom zmienia tryb świecenia na "niższy". Dokładnie, jakbym zmieniał tryb włącznikiem. Byłem przekonany, że sprężynka przy sterowniku jest krótka i ogniwo przemieszcza się wewnątrz, stąd wymieniłem sprężynkę na grubszą i dłuższą (ogólnie sztywniejszą). Problem może zmalał, jednak nadal występuje.
Czy przyczyna leży gdzie indziej? Może wlutowana sprężynka jest za długa (trzeba nieco siły, by latarkę skręcić po wymianie ogniwa) i następuje jej wyboczenie podczas składania całości przez co gubi styk? Elektrykiem zdecydowanie nie jestem, dlatego proszę Was o pomoc. Podczas jazdy po lesie czy po innej nierównej drodze jest niezła dyskoteka, co pół sekundy inny tryb świecenia, przez co oczy bolą.
Z góry dzięki Wam za pomocne informacje!
Posiadam latarkę Ultrafire WF-501b. Mam z nią następujący problem: gdy latarka poddana jest wibracjom zmienia tryb świecenia na "niższy". Dokładnie, jakbym zmieniał tryb włącznikiem. Byłem przekonany, że sprężynka przy sterowniku jest krótka i ogniwo przemieszcza się wewnątrz, stąd wymieniłem sprężynkę na grubszą i dłuższą (ogólnie sztywniejszą). Problem może zmalał, jednak nadal występuje.
Czy przyczyna leży gdzie indziej? Może wlutowana sprężynka jest za długa (trzeba nieco siły, by latarkę skręcić po wymianie ogniwa) i następuje jej wyboczenie podczas składania całości przez co gubi styk? Elektrykiem zdecydowanie nie jestem, dlatego proszę Was o pomoc. Podczas jazdy po lesie czy po innej nierównej drodze jest niezła dyskoteka, co pół sekundy inny tryb świecenia, przez co oczy bolą.
Z góry dzięki Wam za pomocne informacje!
Sprawdź czy włącznik jest dobrze zalutowany na płytce,, i przy włączniku szukałbym problemu. Ewentualnie czy pierścień dobrze dociska włącznik. Zresztą zrób foty najlepiej, bo może się płytka wytarła od zmieniania ogniw. Sprawdź też poprawność złożenia i stylów modułu.
Ostatnio zmieniony sobota 04 sty 2014, 10:55 przez Zbychur, łącznie zmieniany 1 raz.
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Późniejszą, aczkolwiek dzisiejszą porą wrzucę zdjęcia swojego egzemplarza i ocenię, jak wszystko jest spasowane.
Tak, od strony sterownika jest również sprężynka.
Dodam jednak, że mój egzemplarz nie jest wyjątkowy pod tym względem. Jest to prawdopodobnie wada fabryczna tego modelu. Przy w miarę "statycznych" czynnościach problem nie występuje. Dopiero gdy do gry wkracza dynamika jest to nagminne zjawisko. W sumie od czterech osób otrzymałem informację (wszyscy użytkujący latarki na rowerze), że zmienia się samoczynnie tryb świecenia podczas jazdy.
Tak, od strony sterownika jest również sprężynka.
Dodam jednak, że mój egzemplarz nie jest wyjątkowy pod tym względem. Jest to prawdopodobnie wada fabryczna tego modelu. Przy w miarę "statycznych" czynnościach problem nie występuje. Dopiero gdy do gry wkracza dynamika jest to nagminne zjawisko. W sumie od czterech osób otrzymałem informację (wszyscy użytkujący latarki na rowerze), że zmienia się samoczynnie tryb świecenia podczas jazdy.
Kolego, 501b to nie jedyna lampka jaką miałem w rękach co ma zbyt długie body dla 18650
Weź w rękę lutownicę, płytkę z włącznikiem, na obwodzie pobiel cyną (na styku pierścienia z płytką),
następnie po skręceniu całości, weź kilka monet 1gr, zlutuj je ze sobą, następnie przylutuj je do sprężynki włącznika
i jak wszystko ostygnie, nałóż koszulkę termokurczliwą, aby zabezpieczyć się przed ew zwarciami do body podczas skręcania dupki.
W takim wypadku nie ma już szans na wyboczenie, jedynie może się przechylić całość przy skręcaniu,
stąd potrzeba założenia koszulki termo. Piszę specjalnie o 1gr, bo zawsze są pod ręką i mają odpowiednią średnicę,
w przypadku lutowania małych, mosiężnych pigułek do sprężynki, będzie dochodzić do wyboczeń.
Przy zastosowaniu tej metody, sprężynkę można trochę skrócić.
Pozdrawiam
Weź w rękę lutownicę, płytkę z włącznikiem, na obwodzie pobiel cyną (na styku pierścienia z płytką),
następnie po skręceniu całości, weź kilka monet 1gr, zlutuj je ze sobą, następnie przylutuj je do sprężynki włącznika
i jak wszystko ostygnie, nałóż koszulkę termokurczliwą, aby zabezpieczyć się przed ew zwarciami do body podczas skręcania dupki.
W takim wypadku nie ma już szans na wyboczenie, jedynie może się przechylić całość przy skręcaniu,
stąd potrzeba założenia koszulki termo. Piszę specjalnie o 1gr, bo zawsze są pod ręką i mają odpowiednią średnicę,
w przypadku lutowania małych, mosiężnych pigułek do sprężynki, będzie dochodzić do wyboczeń.
Przy zastosowaniu tej metody, sprężynkę można trochę skrócić.
Pozdrawiam
Cóż... po rozkręceniu latarki stwierdzam, że ciężko byłoby lepiej spasować wszystkie elementy. Całość mocno dokręcona, nic nie stuka, nic się nie kręci, między odbłyśnik, a obudowę włożyłem folię aluminiową dla lepszego zamocowania i przy okazji odprowadzania ciepła.
Zauważyłem jednak, że po wlutowaniu obecnej, sztywniejszej od oryginalnej sprężynki podczas uderzania latarką o rękę (próby domowe), tryby się nie zmieniają, a wcześniej miały miejsce zmiany samoczynne. Przy stanie obecnym nie słychać również obijającej się o obudowę baterii wewnątrz. Po wjechaniu jednak w nierówny teren przed dwoma dniami zmiany trybów były nagminne, wręcz ciągłe.
Dziękuję za wszystkie dotychczasowe porady. Prawdopodobnie skorzystam niebawem z porady kolegi DNF, jednak potrzeba dłuższej chwili na tę operację.
Zauważyłem jednak, że po wlutowaniu obecnej, sztywniejszej od oryginalnej sprężynki podczas uderzania latarką o rękę (próby domowe), tryby się nie zmieniają, a wcześniej miały miejsce zmiany samoczynne. Przy stanie obecnym nie słychać również obijającej się o obudowę baterii wewnątrz. Po wjechaniu jednak w nierówny teren przed dwoma dniami zmiany trybów były nagminne, wręcz ciągłe.
Dziękuję za wszystkie dotychczasowe porady. Prawdopodobnie skorzystam niebawem z porady kolegi DNF, jednak potrzeba dłuższej chwili na tę operację.
Odbłyśnik (reflektor) nie bierze udziału w odprowadzaniu ciepła.michals pisze:... między odbłyśnik, a obudowę włożyłem folię aluminiową dla lepszego zamocowania i przy okazji odprowadzania ciepła.
Nie prościej postarać się o poprawę styku elektrycznego od strony drivera?
Mam na myśli zalutowanie mosiężnego krążka na jego sprężynce.
Być może prościej, ciężko stwierdzić. Z pewnością zrealizuję opcję z wlutowaniem monety 1gr.
Co do jednego jeszcze wcześniejszego pytania. Zmiana trybów następuje po lekkim wciśnięciu włącznika. Nie wymaga to dużo siły, jednak nacisnąć trzeba i sam przycisk nie ma prawa drgnąć.
Mam jedno pytanie jeszcze, ponieważ pojawia się to nie po raz pierwszy. Pojęcie zmostkowania, co się pod tym kryje?
Co do jednego jeszcze wcześniejszego pytania. Zmiana trybów następuje po lekkim wciśnięciu włącznika. Nie wymaga to dużo siły, jednak nacisnąć trzeba i sam przycisk nie ma prawa drgnąć.
Mam jedno pytanie jeszcze, ponieważ pojawia się to nie po raz pierwszy. Pojęcie zmostkowania, co się pod tym kryje?
Takie coś:
http://deform.pl/greg/sf/switch_m.jpg
http://www.swiatelka.pl/upload_img/obra ... b91835.jpg
http://www.swiatelka.pl/upload_img/obra ... 141483.jpg
http://deform.pl/greg/sf/switch_m.jpg
http://www.swiatelka.pl/upload_img/obra ... b91835.jpg
http://www.swiatelka.pl/upload_img/obra ... 141483.jpg
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
witajcie...
też posiadam latarke ultrafire WF-501b... Mój problem też polega na tym, że latarka w czasie jazdy sama zmienia tryb. Jednak jestem na 100 % przekonany, że nie jest to od wstrząsów ! Zrobiłem kilka testów, a mianowicie... latarka świeci normalnie i nie zmienia trybów przez kilkanaście minut od wyjazdu z domu... późnie gdy latarka się ochłodzi (no cóż mamy luty, temperatury wieczorami i w nocy niskie, latarka mocno wyczuwalne zimna w dłoni) automatycznie zmienia się tryb na 60 lub 30 % mocy... Znika w ogóle tryb stroboskopu i SOS.... nawet trzymając latarke w ręku bez najmniejszego wstrząsu sekundę po włączeniu trybu 100 % zmienia się na słabszy.... Z początku myślałem też, że bateria może być nie doładowana, ale też to sprawdziłem. Po zakończeniu treningu rowerem, zaparkowałem rower w ogrzewanym garażu i po kilku może kilkunastu minutach gdy latarka lekko się nagrzeje wszystko wraca do normy (latarka bez wyłączania ciągle włączona !)... wraca tryb strobo i SOS a co najważniejsze świeci na 100 % bez zmiany trybu.... W domu w temperaturze pokojowej nawet uderzając latarką o parapet nie zmienia trybu (no vhyba że porządnie uderze).... Zatem latarka w niskie temperaturze nie działa prawidłowo....
Ma ktoś jakiś pomyśł jak to naprawić ????
pozdrawiam
też posiadam latarke ultrafire WF-501b... Mój problem też polega na tym, że latarka w czasie jazdy sama zmienia tryb. Jednak jestem na 100 % przekonany, że nie jest to od wstrząsów ! Zrobiłem kilka testów, a mianowicie... latarka świeci normalnie i nie zmienia trybów przez kilkanaście minut od wyjazdu z domu... późnie gdy latarka się ochłodzi (no cóż mamy luty, temperatury wieczorami i w nocy niskie, latarka mocno wyczuwalne zimna w dłoni) automatycznie zmienia się tryb na 60 lub 30 % mocy... Znika w ogóle tryb stroboskopu i SOS.... nawet trzymając latarke w ręku bez najmniejszego wstrząsu sekundę po włączeniu trybu 100 % zmienia się na słabszy.... Z początku myślałem też, że bateria może być nie doładowana, ale też to sprawdziłem. Po zakończeniu treningu rowerem, zaparkowałem rower w ogrzewanym garażu i po kilku może kilkunastu minutach gdy latarka lekko się nagrzeje wszystko wraca do normy (latarka bez wyłączania ciągle włączona !)... wraca tryb strobo i SOS a co najważniejsze świeci na 100 % bez zmiany trybu.... W domu w temperaturze pokojowej nawet uderzając latarką o parapet nie zmienia trybu (no vhyba że porządnie uderze).... Zatem latarka w niskie temperaturze nie działa prawidłowo....
Ma ktoś jakiś pomyśł jak to naprawić ????
pozdrawiam