akumulator do lampy rowerowej
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
...no dobra...wiec na ile potrafisz czytac schematy?
Przyjrzyj sie np. czemus takiemu:
http://www.jeybi.republika.pl/rozne/i19_wl_jednokl.html
jeden uklad scalony...Ty mogl bys do wyjscia Q U1B podlaczyc bramke tranzystora mosfet, ktory to tranzystor byl by kluczem/przekaznikiem podajacym mase do zasilania calej przetwornicy.
Albo na ile jestes w stanie zmajstrowac cos takiego:
R1 = 10K
R2 = 100K
R3 = 10K
C1 = 0.1uF, Ceramiczny
C2 = 1uF/16V, Elektrolityczny
D1= 1N4001
Q1 = 2N4401 (ECG lub NTE123AP)
IC1 = MC4069, CMOS
S1 = Włącznik chwilowy
oczywiscie idea taka sama, najlepiej stopien wyjsciowy na mosfecie zrobic....zreszta na tym schemacie troche nieprawidlowo jest zmajstrowany uklad tranzystor/przekaznik....(cewka powinna byc w obwodzie kolektora)...hehe, moze zanim zaczniesz go robic dokladniej sie mu przyjrze...
...inne proste rozwiazanie:
oczywiscie wyjsciem sterujemy co nam wygodnie...
A na przekaznikach, opis z elektrody:
Gdy przekażniki są w stanie wyjściowym, naciśnięcie i trzymanie przycisku P powoduje przez styki a1 i a2 włączenie przekażnika B i zwarcie styków b1 i wykonawczego b2.
Przycisk P jest jeszcze trzymany, więc uzwojenie przekażnika A jest zwarte, i przekażnik A nie przełącza swoich styków a1 i a2. Puszczenie przycisku P powoduje rozwarcie uzwojenia przekażnika A i jego zadziałanie, styki a1 i a2 przejdą do pozycji pokazanej na rys 1b.Przekażnik B jest jednocześnie podtrzymywany prądem płynącym przez uzwojenie przekażnika A. Stan załączenia może utrzymywać się dowolnie długo. Ponowne naciśnięcie i trzymanie przycisku P powoduje zwarcie uzwojenia przekażnika B i jego zwolnienie, przekażnik A jest w stanie włączonym. Puszczenie przycisku P powoduje również zwolnienie przekażnika A icały układ znajdzie się w stanie wyjściowym.
Działanie tego układu jest bardzo pewne i sprawdzone od czasów kiedy został wynaleziony przekażnik, a więc dużo dłużej niż 100 lat. Układ ma same zalety: jest pewny w działaniu, bardzo prosty, zachowuje "przerwę powietrzną", idealnie nadaje się do zastosowań w sprzęcie powszechnego użytku, oraz w motoryzacji do włączania wszelkiego typu odbiorników, daje się łatwo zautomatyzować, np. automatyczne odłączenie odbiornika po zaniku zasilania, zdalne włączanie, itd.
Przyjrzyj sie np. czemus takiemu:
http://www.jeybi.republika.pl/rozne/i19_wl_jednokl.html
jeden uklad scalony...Ty mogl bys do wyjscia Q U1B podlaczyc bramke tranzystora mosfet, ktory to tranzystor byl by kluczem/przekaznikiem podajacym mase do zasilania calej przetwornicy.
Albo na ile jestes w stanie zmajstrowac cos takiego:
R1 = 10K
R2 = 100K
R3 = 10K
C1 = 0.1uF, Ceramiczny
C2 = 1uF/16V, Elektrolityczny
D1= 1N4001
Q1 = 2N4401 (ECG lub NTE123AP)
IC1 = MC4069, CMOS
S1 = Włącznik chwilowy
oczywiscie idea taka sama, najlepiej stopien wyjsciowy na mosfecie zrobic....zreszta na tym schemacie troche nieprawidlowo jest zmajstrowany uklad tranzystor/przekaznik....(cewka powinna byc w obwodzie kolektora)...hehe, moze zanim zaczniesz go robic dokladniej sie mu przyjrze...
...inne proste rozwiazanie:
oczywiscie wyjsciem sterujemy co nam wygodnie...
A na przekaznikach, opis z elektrody:
Gdy przekażniki są w stanie wyjściowym, naciśnięcie i trzymanie przycisku P powoduje przez styki a1 i a2 włączenie przekażnika B i zwarcie styków b1 i wykonawczego b2.
Przycisk P jest jeszcze trzymany, więc uzwojenie przekażnika A jest zwarte, i przekażnik A nie przełącza swoich styków a1 i a2. Puszczenie przycisku P powoduje rozwarcie uzwojenia przekażnika A i jego zadziałanie, styki a1 i a2 przejdą do pozycji pokazanej na rys 1b.Przekażnik B jest jednocześnie podtrzymywany prądem płynącym przez uzwojenie przekażnika A. Stan załączenia może utrzymywać się dowolnie długo. Ponowne naciśnięcie i trzymanie przycisku P powoduje zwarcie uzwojenia przekażnika B i jego zwolnienie, przekażnik A jest w stanie włączonym. Puszczenie przycisku P powoduje również zwolnienie przekażnika A icały układ znajdzie się w stanie wyjściowym.
Działanie tego układu jest bardzo pewne i sprawdzone od czasów kiedy został wynaleziony przekażnik, a więc dużo dłużej niż 100 lat. Układ ma same zalety: jest pewny w działaniu, bardzo prosty, zachowuje "przerwę powietrzną", idealnie nadaje się do zastosowań w sprzęcie powszechnego użytku, oraz w motoryzacji do włączania wszelkiego typu odbiorników, daje się łatwo zautomatyzować, np. automatyczne odłączenie odbiornika po zaniku zasilania, zdalne włączanie, itd.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
toosh pisze:Niedługo mam być niby technikiem elektrykiem, pare elektronicznych układów już poskładałem
Drugi chyba będzie najlepszy, bo najmniejszy?
Pawelsz- zmieniło się coś w DX, czy dalej mają problemy z wysyłką? Masz jakieś włączniki do odstąpienia?
Mysle ze jego prostota jest jego zaletą.
Ten uklad rozwiaze kwestie zasilania. Nie wiem jak wyjdzie z zalaczaniem tych pinow od regulacji pradu.Najpewniejszy byl by przekazniczek, ale zmierz prosze napiecie na tych stykach w czasie pracy-moze mosfetem tez zadzialamy...
JAk mozesz obejrzyj plytke-zobacz czy te rezystorki ktore sa zwierane(styki do regulacji pradu) maja cos wspolnego z masa lub plusem, czy jeden z nich jest na masie badz na zasilaniu
DObre zdjecie moze podeslij, z obu stron plytki...
blablabla ^^Twój Post napisany przez Ciebie na: "www.swiatelka.pl ", został usunięty przez Administratora lub Moderatora.
Na INNYM FORUM ludzie pisali, że paczki z DX często nie dochodzą, a jak już dochodzą to są niekompletne.
Miałem na myśli gabaryty
Zdjęcia wrzucę jutro.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt: