Fakty i mity na temat diod LED

dane techniczne, zdjęcia i ciekawostki o diodach świecących
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Fakty i mity na temat diod LED

Post autor: Borsuczy »

Siema. Od dość dawna ciekawi mnie ta wielka ewolucja światła, ten energooszczędny szał, dłużej działające żarówki jedzące mniej prądu. Czy to prawda? Możliwe, nie twierdzę, że nie. Nie no zaraz, co ja tam chciałem... A no tak! Moim zdaniem bzdurą jest stwierdzenie, że do wszystkich latarek powinny być pakowane diody zamiast zwykłych żarówek, przecież te całe diody, tak jak z resztą większość dzisiejszej technologii działają dzięki zaawansowanym rozwiązaniom konstrukcyjnym produkowanym pod mikroskopem, podczas gdy żarówce wystarczy bateryjka i dwa kabelki.
Obrazek
Latarka diodowa potrzebuje past termoprzewodzących, radiatorów i specjalnych nacięć w obudowie, bez tego elektronika szybko się sfajczy i lampki będzie można używać conajwyżej jako drapaczki do pleców.
Obrazek
Żarówkową można i zapalniczką grzać i dalej będzie żyła, bez żadnej zewnętrznej fizycznej "pomocy" na przykład w postaci upuszczenia ze znacznej wysokości jedynie przepalenie żarówki, albo rozładowanie baterii może przerwać świecenie. Oczywiście mogę się mylić, jestem raczej nowicjuszem, ale to wiem z własnego doświadczenia. Ja osobiście wolę latarki żarówkowe, a jak dla mnie jedyną ich wadą są zniekształcenia w strumieniu światła spowodowane samą konstrukcją żarówki, w LEDach tego nie ma, jest jedna gładka okrągła plamka.
Obrazek
A z resztą co ja się tu będę rozpisywał niech ten temat będzie starciem gigantów, żarówki wytaczają ciężkie stalowe armaty, a LEDy lekkie plastikowe ( energooszczędne :mrgreen:) karabinki. Wymieniajcie się informacjami na temat diod i żarówek, może powstać nawet ciekawy temat. :grin:
Awatar użytkownika
Wojto
Posty: 718
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 23:04
Lokalizacja: Mcz

Post autor: Wojto »

Jeszcze brakuje latarek HID do kompletu :mrgreen:
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Borsuczy »

Wojto pisze:Jeszcze brakuje latarek HID do kompletu :mrgreen:
Dobra myśl, zapomniałem o nich, a też są ciekawe. :mrgreen:
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

A karbidówki to co ? :razz:
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Borsuczy »

ElSor pisze:A karbidówki to co ? :razz:
To miało być porównanie żarówek i LEDów, może jeszcze ktoś z pochodnią wyskoczy, że nie opisałem. :mrgreen:
Edit:
A co mi tam, w wolnej chwili poszperam w necie i rozpiszę temat o HIDy i inne wynalazki.
Awatar użytkownika
Browar
Posty: 653
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 18:33
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Browar »

Porównywać żarówkę i leda to jak porównywać lampę naftową i żarówkę ;)
Ledy wyszły z okresu niemowlęcego i choć nie są jeszcze doskonałe to przecież już nie prymitywne (trupio blade, o nędznym cri, niewydajne itp)
Wspomniane w pierwszym poście technikalia są konieczne przy zastosowaniach profi ale przecież jest całkiem sporo latarek beż żadnych sterowników i profili - tylko baterie i ledy spięte przez prymitywny wyłącznik, przy takich lampkach "płaska latarka dziadka" to wyrafinowany produkt :)
pozdrav
Awatar użytkownika
Kazik
Posty: 665
Rejestracja: czwartek 07 sie 2008, 19:02
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kazik »

Oddaję głos za LED. To żarnik uważam za potencjalnie bardziej awaryjny - ot lepszy upadek i może być ciemność. Owszem, elektronika też pada, LED również może odejść do krainy wiecznej światłości. Zalety przy LEDzie to niższe zużycie energii przy tej samej jasności + możliwość sterowania (tryby), a więc dobór mocy do zadania (na bliskie odległości za jasno też źle) i oczekiwanego czasu pracy. No i często można sobie dobrać barwę światła wg. własnych preferencji.

Za żarnikiem przemawia wysokie CRI (z drugiej strony zbyt ciepłe światła też przekłamuje kolory) i to coś co w sobie ma - tez lubię czasem tak o poświecić 10W żarnikiem w D26. :)

A ja mam np. zmodowanego Maga, gdzie mam driver z jednym tylko AMC (350mA) i XM-L2. A więc i niskie zużycie energii i mało co może się zepsuć - wszyscy są zadowoleni. ;)
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Borsuczy »

A no i jeszcze jedno- nie wspomniałem o różnicach cenowych. Kupiłem kiedyś latarkę Duracell zwykłą, plastikową żarówkową napędzaną dwoma bateriami R20 za 20zł, dobre kilka lat temu to było. Zepsuła się dopiero kilka tygodni temu, a w zasadzie ja ją zepsułem, bo przerabiać zacząłem, kupiłem też Mactronica Guardsmana 3D żarówkową kosztowała chyba 50zł już nie pamiętam, świeci bardzo dobrze nic się nie psuje, ale zżera prąd szybko, to przyznam. Na prawdę mocna, niezniszczalna latarka z "dożywotnią gwarancją na obudowę", nie wiem dokładnie na czym to polega. Najtańsza solidna latarka LED to ok. 100zł, najtańsza, już nie wspominam o chociażby Fenixach.
Awatar użytkownika
megabit
Posty: 989
Rejestracja: poniedziałek 20 gru 2010, 11:26
Lokalizacja: Sady

Post autor: megabit »

To tak jakby porównywać samochód z zaprzęgiem konnym, komputer z maszyną do pisania albo kołchoźnik z zestawem hi-fi - wszystko służy z grubsza do tego samego. Z postępem przychodzi miniaturyzacja, skomplikowanie budowy i pewne ograniczenia, których kosztem otrzymujemy zwiększenie możliwości, komfort, czy jak w przypadku LEDów moc, energooszczędność. Ale jednak wcale to nie znaczy że nowsze jest lepsze, wszystko zależy od zastosowania. Ja na przykład mam hopla na punkcie lamp elektronowych, duże, delikatne, okropnie prądożerne, trudne w zastosowaniu do tego dobrze zrobiony wzmacniacz tranzystorowy wcale nie zabrzmi gorzej od lampowego, ale jednak coś do nich pociąga ;)
Awatar użytkownika
maba
Posty: 547
Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 02:28
Lokalizacja: PDK

Post autor: maba »

Borsuczy pisze:Najtańsza solidna latarka LED to ok. 100zł, najtańsza, już nie wspominam o chociażby Fenixach.
Dlaczego stówka?
Na DX kupi solidną za ~10$. Więc? :mrgreen:
Awatar użytkownika
Wojto
Posty: 718
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 23:04
Lokalizacja: Mcz

Post autor: Wojto »

Convoy S2 już za 15$ :P Oczywiście dodatkowe koszty jak ktoś nie ma ładowarki, aku.

Gdzieś widziałem porównanie barw diod - gość świecił latarkami na ciemny samochód w oddali na polu. Najciekawsze jest to że latarka ze światłem zimnym dawała najlepszy efekt, wyraźnie było widać samochód. Przy tincie neutralnym samochód wydawał się jeszcze ciemniejszy i trudniejszy do zauważenia :-|

Apropo - Parę razy włączałem maksymalny tryb w latarce i mocno ją obejmowałem dłońmi żeby się ogrzać, Wy też tak robiliście? :mrgreen: Dodam że działa to znakomicie
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Borsuczy »

A z resztą latarki żarówkowe mają swój klimat... W takiej mojej Guardsman odkręcam głowicę z reflektorem, stawiam latarkę na dupce i odstająca ciepło świecąca żarówka daje efekt świeczki. Zróbcie coś takiego z LEDem. :mrgreen:
Solidna latarka, miałem na myśli takie pancerniaki, bo można kupić "latarkę LED" z bazarku taką "POLICE" aluminiową za 10zł. Ta moja ma aluminiowe ścianki o grubości ok. 1,5mm. Dodatkowo baterie R20, z bateriami dopiero się czuje ten pancerz, takiej to można jako pałki używać w samoobronie. Po takiej samochód przejedzie i śladu na niej nie będzie.
Awatar użytkownika
Kazik
Posty: 665
Rejestracja: czwartek 07 sie 2008, 19:02
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kazik »

Maglite też maja teraz LEDy, co prawda są droższe, ale nawet bardziej pancerne. ;)
Awatar użytkownika
Borsuczy
Posty: 547
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 09:24
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Borsuczy »

W lampkach rowerowych LEDy są zdecydowanie lepsze niż żarówki, nie potrzebują nawet żadnego chłodzenia, sam pęd powietrza je chłodzi. Dodatkowo zimny strumień światła dobrze kontrastuje z ciemnym tłem i wyraźnie widać gdzie się jedzie.
A jak chodzi o lampki LED i oszczędności: Zawsze jak z ojcem jeździliśmy rowerami, to mówił: "Włączaj migające, na dłużej baterie starczą". To jest mit czy fakt? Zaoszczędzi się nieco przy wyłączaniu, ale przy włączaniu... ? Taki szybki stroboskop jest oszczędny?

Edit:
Warto by ten temat przylepić, wtedy jeszcze bardziej zieloni ode mnie będą wiedzieli gdzie szukać takich rzeczy. :smile:
max4max
Posty: 1398
Rejestracja: wtorek 14 sie 2012, 07:56
Lokalizacja: że znowu

Post autor: max4max »

Borsuczy pisze:"Włączaj migające, na dłużej baterie starczą". To jest mit czy fakt? Zaoszczędzi się nieco przy wyłączaniu, ale przy włączaniu... ? Taki szybki stroboskop jest oszczędny?
Tak.
Zdecydowanie światło migające jest oszczędniejsze co do zużycia energii.
Stroboskop też ale już zdecydowanie mniej.
ODPOWIEDZ