Do normalnej jazdy stosuję tryb 30% - krótkie. 60% to już pełen komfort.
Krótkie mają zasięg z 35m, także wyraźne odcięcie.
Długie załączam (równolegle z krótkimi) do szybszej jazdy, szczególnie zjazdów.
Sama zmiana trybów trwa krótko (trzy kliknięcia poniżej 1s). Włącz lub wyłącz daną lampkę: przytrzymaj stycznik 1,5s.
Aby coś zmienić w sterowaniu, trzeba by oprócz zmiany sposobu właczania (przełączniki) zmienić program sterujący.
Demontaż modułów i wysyłka do Mrelektronik do przeprogramowania.
Do tego jest Forum aby dzielić się doświadczeniami i pomysłami.
" konsolka, której pomysł Ci podkradłem - przez te obopólne złodziejstwa mamy bardzo podobne zestawy"
To obopólne podkradanie to jak w najbardziej pozytywnym sensie.
Dwie lampki sterowane microswitem (światła długie i krótkie)
Na prawdę niezłe światło. Sam bym pohasał rowerkiem z takim oświetleniem. Ciekawi mnie tylko ile by kosztowało takie oświetlenie, o ile by w ogóle istniało wyprodukowane przez jakąś słynną firmę rowerową np Merida. Pewnie grube tysiące.
Ostatnio zmieniony wtorek 05 lis 2013, 17:51 przez Borsuczy, łącznie zmieniany 1 raz.
Monstrum to nie jest. Opiera się na XP-G (7 x XM-L to monstrum).hornit pisze:Jestem w poszukiwaniu dobrego oświetlenia (przód). W/w monstrum było by naprawdę zajefajne ale pewnie jest drogie.
W pierwszym poście są linki do modułów z cenami. Koszt optyki to 10 - 15zł.
Toczenie 120zł. Mocowania na kierownicę 2 x 20zł. Dużo pracy i trochę drobnych części. Ogniwa można kupic u kolegi woytazo.
Światła długie dziś bym zrobił na 1 x XM-L z dobrze skupiającą optyką.
Praktycznie do codziennej jazdy stosuję lampkę z owalną optyką (tryb 60%).
Długie bardzo mało.
Założeniem przy konstruowaniu lampek było: małe , proste w stosowaniu i dobrze oświetlające drogę. Bez oślepiania.
Dariusz70
darek.l(małpa)interia.pl
darek.l(małpa)interia.pl