Pytanie odnośnie zakupu taniej latarki na 18650
-
- Posty: 10
- Rejestracja: poniedziałek 28 paź 2013, 20:50
- Lokalizacja: Ryki
Witam jak kupiłem z DX-a WF-501B ale innego producenta dokładnie jest to model RUSTU R01-T6 Cree XM-L T6. Wydaje mi się, że są to identyczne latarki (dostałem jakąś lepszą bo w opisie było napisane że nie ma pamięci ostatniego trybu ale moja ma). Zastanawia mnie jak jest z tym prądem ze świeżo naładowanym akumulatorem do swojej wkładałem naładowane LG o pojemności 2600i robiłem pomiary na trzech trybach od najwyższego i było w kolejności ok 1,4A, 0,9A i 0,6A na najniższym trybie. Czy to nie jest tak, że to sterownik decyduje jaki prąd ma iść na diodę? Baterie od woytazo ładowane przez niego na pewno ok.
Tak ogólnie to ten mój model nie jest aż taki badziewny, pewnie z WF-501B jest podobnie. W porównaniu do latarek z marketu w podobnej cenie można śmiało nabyć tylko zastanawiam się jak długo przeżyje bez ulepszeń.
Tak ogólnie to ten mój model nie jest aż taki badziewny, pewnie z WF-501B jest podobnie. W porównaniu do latarek z marketu w podobnej cenie można śmiało nabyć tylko zastanawiam się jak długo przeżyje bez ulepszeń.
Może mi ktoś powiedzieć co by było do poprawy w tej latarce i jak to wygląda jakościowo ?
http://www.fasttech.com/products/1601/10002364/1212405
http://www.fasttech.com/products/1601/10002364/1212405
M1 jakościowo jest dobra, ale po kupnie warto sprawdzić czy piguła w miejscu styku z mcpcb jest równa, bo zdarzają się nierówne, a tak to można jeszcze sprężynkę włącznika zmostkować. A jak już sprawdzać pigułę to warto pastę termo zmienić na jakąś porządną.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Tak, po tym latarka będzie na wypasie, a nawet jak byś nic przy niej nie zmieniał to i tak będzie lepsza od wf501/502. Jak jednak będziesz poprawiał ją, to pasta do podzespołów komputerowych również się nada, nie ma problemu.
Jeszcze odnośnie piguły to jeżeli na jej środku będzie odstający wypustek, (pozostałość po toczeniu) to trzeba go spolerować papierem ściernym czy pilniczkiem.
Jeszcze odnośnie piguły to jeżeli na jej środku będzie odstający wypustek, (pozostałość po toczeniu) to trzeba go spolerować papierem ściernym czy pilniczkiem.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Pasta termoprzewodząca to pasta termoprzewodząca, jej zadanie w latarce czy komputerze sprowadza się do tego samego, w sieci jest mnóstwo testów past termo, można wybrać coś dla siebie w rozsądnej cenie i dobrej wydajności. I tak, na gwint też można nałożyć, szczególnie gwint piguły, na resztę nie trzeba.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Ja używam zwykłej lutownicy za 20zł (40 lub 60W), cyna też zwykła bez ołowiu, wszystko do kupienia w każdym sklepie elektrycznym. Pastę biorę z komputerowego po 8-10 zł za 0,5gr (wbrew pozorom to dużo pasaty, na kilka projektów starcza) nazywa się REVOLTEC cooling i w 90% przypadkach wystarcza. Zawiera pył srebra więc na gwinty też się nadaje.