FandyFire X2 Cree XM-L U2 - mini recenzja

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
Awatar użytkownika
Pete
Posty: 9
Rejestracja: czwartek 17 paź 2013, 10:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

FandyFire X2 Cree XM-L U2 - mini recenzja

Post autor: Pete »

Korzystałem z tego forum przy zdobywaniu wiedzy na temat zakupu przedniej lampki do roweru. Dlatego pomyślałem, że dobrze będzie się z Wami podzielić moimi pierwszymi wrażeniami ze świeżo zakupionej w firmie Fasttech lampki FandyFire X2 z diodami Cree XM-L U2.

Długo wertowałem stronice tego forum (i nie tylko) w poszukiwaniu dobrego oświetlenia do mojego roweru. Pomysł z latarkami i gumowym uchwytem jakoś nie do końca mi leżał. Wolałem coś dedykowanego dla roweru, bo jak powszechnie wiadomo "gdy coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". :) Dodatkowo zniechęcał mnie temat modowania latarek, a wyczytałem tu że FandyFire X2 takowego nie wymaga, bo jej konstrukcja jest jednak zupełnie inna niż typowej latarki.

Obudowa nie jest podłużna i opływowa, lecz przypomina radiator ze skrzydełkami, które znacznie zwiększają powierzchnię chłodzenia. I rzeczywiście to rozwiązanie wydaje się sprawdzać doskonale. Co prawda lato jest już tylko wspomnieniem, a temperatury wieczorową porą oscylują w okolicach 10°C, więc chłodzenie działa na "dopalaczach", tym nie mniej spisuje się wzorcowo. O obudowę lampki pracującej w trybie max, ciężko się oparzyć.

Z kolei gumki które znajdujemy w zestawie, w połączeniu z niewielkim rozmiarem lampki, też sprawiają wrażenie większej stabilności położenia na kierownicy, niż w rozwiązaniach z latarką. Wiadomo, długa i ciężka latarka, to spora dźwignia i większe możliwości "wędrowania" światełka w górę i w dół. W moim przypadku, zastosowałem z dostarczonego zestawu tą krótszą gumkę, która pewnie trzyma lampkę nieruchomo na mojej kierownicy. Nie przeszkadza to jednak w jej szybkim podniesieniu lub opuszczeniu, gdy chcemy zmienić światła z "krótkich" na "długie" i odwrotnie.

Cieszy mnie również dostarczony w zestawie moduł zasilający, złożony z czterech akumulatorów 18650 (bliżej nieokreślonej "marki") zapakowanych w praktyczne etui z rzepem. Sam rzep mógłby być bardziej uniwersalny w kwestii długości, gdyż w obecnym wykonaniu pasuje tylko na ramę sporej średnicy. Jak się okazało, w moim rowerze, rama główna jest zbyt duża (nietypowa konstrukcja), a z kolei rurki od kierownicy są zbyt małe. Skończyło się więc na owijaniu dwa razy w kółko i zwijaniu zbyt długiego w takiej sytuacji przewodu. Złączka od przewodu jest wyposażona w oring na wypadek deszczu, co według deklaracji producenta ma gwarantować wodoodporność całej konstrukcji w klasie IPX-7. Czy rzeczywiście tak jest, nie miałem jeszcze okazji się przekonać.

W zestawie otrzymujemy również zasilacz 230V, który swoją konstrukcją nie wzbudza zaufania, ale prąd pobierany przez akumulatory w trakcie ładowania jest trzykrotnie mniejszy od deklarowanego na tabliczce znamionowej zasilacza, więc z trwałością tegoż chyba nie powinno być problemu.

Lampka posiada sygnalizację naładowania akumulatorów w postaci trzech zielonych diod. Według opisu na stronie sprzedawcy oznaczają one odpowiednio: 3 powyżej 80%, 2 powyżej 50%, 1 poniżej 50%, 1 migająca gdy pozostały czas świecenia jest mniejszy niż 30 minut. Po rozpakowaniu zestawu świeciły dwie diody. Naładowałem je sześć dni temu do pełna i przejeździłem w tym czasie około 5 godzin (w większości na trybie Lo). Obecnie świecą się znów dwie. Zestaw nie posiada wyłącznika zasilania. Jeśli więc nie odłączymy złączki od akumulatorów, to zielone diody świecą na okrągło. Pierwszej nocy odłączyłem złączkę, potem już mi się nie chciało.

Wykonałem na szybko parę fotek przedstawiających efekt świecenia FandyFire X2. Światło jest zimne. Raz miałem w związku z tym problem ze zidentyfikowaniem w ciemnej ulicy która połowa chodnika jest wykonana z polbruku szarego, a która z ceglastego. Dopiero przełączenie z trybu "Lo" na wyższy wyjaśniło sytuację. :)

Tryb Lo - zdecydowanie wystarczający do podróżowania po oświetlonych fragmentach miasta w wersji "chcę być widoczny". Jak widać nie jest to tylko sygnalizacja obecności, ale również spore oświetlenie fragmentu drogi przed nami. Dla większość "zwykłych" lampek rowerowych jest to niedościgniony ideał. ;)

Obrazek

Tryb Mid - sprawdza się na ciemniejszych uliczkach, choć nie daje takiej frajdy jak "Hi". Oczywiście bardziej oszczędza akumulatory, robi natomiast niepotrzebne zamieszanie przy przełączaniu, bo mamy aż 4 pozycje do przejścia pełnego cyklu. Jak widać pojawia się dość fajne oświetlenie pobocza. Nie wiem skąd się to bierze, ale fajnie że jest.

Obrazek

Tryb Hi - czyli nastała światłość :)

Obrazek

Na koniec tryb Hi z lampką podniesioną do góry. W tym ustawieniu z pewnością będziemy oślepiać kierowców nadjeżdżających z przeciwka i to nie tylko w trybie "Hi", ale również w "Lo", o czym nie omieszkał mi przypomnieć pewien pan z czarnego BMW podczas mojego pierwszego przejazdu kontrapasem ulicy Dworcowej w Bydgoszczy.

Obrazek

Zdjęć nie rozjaśniałem i nic przy nich nie manipulowałem. Jedynie zmniejszyłem rozdzielczość na potrzeby forum. Efekt który widzę na powyższych fotkach, nie oddaje wrażenia jakie mamy stojąc (lub jadąc) w ciemności. Zapewniam że jest to ogromna ilość światła, na które mało która z mijanych osób pozostaje obojętna. Światło nawet w trybie "Lo" wzbudza zainteresowanie jako coś nietypowego dla środka lokomocji jakim jest rower.
Awatar użytkownika
Flora
Posty: 221
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 13:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: FandyFire X2 Cree XM-L U2 - mini recenzja

Post autor: Flora »

Pete pisze: o czym nie omieszkał mi przypomnieć pewien pan z czarnego BMW podczas mojego pierwszego przejazdu kontrapasem ulicy Dworcowej w Bydgoszczy.
Na ulicy Dworcowej nie ma kontrapasa ;-) Zaglądasz może na bydgoskie rowerowe masy krytyczne? Chętnie zobaczyłbym jak lampka ta świeci na żywo.
Awatar użytkownika
Pete
Posty: 9
Rejestracja: czwartek 17 paź 2013, 10:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: FandyFire X2 Cree XM-L U2 - mini recenzja

Post autor: Pete »

Flora pisze:Na ulicy Dworcowej nie ma kontrapasa ;-)
Wiedziałem że się ktoś przyczepi do tego określenia. :)
Mogłem oczywiście napisać że jest to ulica objęta strefą D40, na której obowiązuje ruch jednokierunkowy dla samochodów, natomiast dwukierunkowy dla rowerów. Uznałem że określenie "kontrapas" będzie bardziej wymowne dla czytelników forum spoza Bydgoszczy. :)
Zaglądasz może na bydgoskie rowerowe masy krytyczne? Chętnie zobaczyłbym jak lampka ta świeci na żywo.
Niestety masy zaczynają się zazwyczaj w moich godzinach pracy, więc nie bardzo mam szansę się tam pojawić. Oczywiście jeśli chcesz, możemy się na priv umówić gdzieś na mieście na małą prezentację.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Musze chyba dla porównania zrobić zdjęcie u siebie jak świeci "ręczna" latarka, bo ta rowerowa FF X2 wydaje się świecić strasznie wąsko.
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Re: FandyFire X2 Cree XM-L U2 - mini recenzja

Post autor: ptja »

Pete pisze:Mogłem oczywiście napisać że jest to ulica objęta strefą D40, na której obowiązuje ruch jednokierunkowy dla samochodów, natomiast dwukierunkowy dla rowerów. Uznałem że określenie "kontrapas" będzie bardziej wymowne dla czytelników forum spoza Bydgoszczy. :)
Gdzie jest znak strefy? Zajrzałem na google maps i na skrzyżowaniu z Sobieskiego czy Królowej Jadwigi widzę bezwględne zakazy wjazdu.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
enagem
Posty: 86
Rejestracja: niedziela 14 wrz 2008, 23:15

Post autor: enagem »

Strasznie wąsko.bo kolega świeci sobie przed koło.
W tej pozycji lampki widzisz przed sobą ognistą kule i przez olśnienie nic więcej.
max4max
Posty: 1398
Rejestracja: wtorek 14 sie 2012, 07:56
Lokalizacja: że znowu

Post autor: max4max »

Pete pisze:Mogłem oczywiście napisać że jest to ulica objęta strefą D40, na której obowiązuje ruch jednokierunkowy dla samochodów, natomiast dwukierunkowy dla rowerów.
Tak z ciekawości jak to jest rozwiązane?
Bo strefa zamieszkania nie określa żadnych przywilejów dla rowerzystów. To są normalne pojazdy, które muszą ustępować wszędzie pieszym.
Awatar użytkownika
Flora
Posty: 221
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 13:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Flora »

max4max pisze:
Pete pisze:Mogłem oczywiście napisać że jest to ulica objęta strefą D40, na której obowiązuje ruch jednokierunkowy dla samochodów, natomiast dwukierunkowy dla rowerów.
Tak z ciekawości jak to jest rozwiązane?
Bo strefa zamieszkania nie określa żadnych przywilejów dla rowerzystów. To są normalne pojazdy, które muszą ustępować wszędzie pieszym.
Dla samochodów ulica Dworcowa podzielona jest na dwie jednokierunkowe części zbiegające się przy ulicy Sienkiewicza. Pod znakami informującymi o jednokierunkowości ruchu (D-3) lub zakazującymi wjazdu (B-2) znajduje się tabliczka 'nie dotyczy rowerów' (T-22), co umożliwia poruszanie się rowerzystom w obie strony.

przykład #1
przykład #2
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Faktycznie, od strony "wlotu" jest znak D3 (droga jednokierunkowa) z tabliczką T22 (nie dotyczy rowerów jednośladowych) - czyli gość z beemki albo słabowidzący był i znak przeoczył albo faktycznie Twoje światełko go oślepiło.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
nogger
Posty: 19
Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 15:10
Lokalizacja: łódź

Post autor: nogger »

Czy w razie jak te "firmowe" aku padną można je samemu podmienić na jakieś inne?
Awatar użytkownika
bandit
Posty: 638
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 10:47
Lokalizacja: Tychy

Post autor: bandit »

Oczywiście, że można, możesz sobie kilka pakietów zrobić "na zapas". O większej,bądź mniejszej ilości/ większej pojemności :)
Jak chcesz, zawsze możesz sobie zrobić pakiet z ogniw ładowanych osobno. Np. jak masz z latarek i masz osobną ładowarkę.
Awatar użytkownika
tty5150
Posty: 895
Rejestracja: piątek 15 cze 2012, 02:28
Lokalizacja: Sand City

Post autor: tty5150 »

Pete, dzięki za opis, moja lampka w drodze, choć przy ostatnich wiadomościach o problemach z przesyłem ogniw z HK nie wiem kiedy dotrze. Z rozkładu światła widzę, że jednak warto zaopatrzyć się w kolimator.

Co do oślepiania to trzeba by jakoś opracować daszek dla odcięcia światła od góry - przy płaskiej obudowie nie powinno być problemu
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

enagem pisze:Strasznie wąsko.bo kolega świeci sobie przed koło.
Zrobiłem zdjęcia swojego Convoya S4 i świeci zdecydowanie szerzej, choć dla mnie i tak jeszcze za wąsko ;)
Awatar użytkownika
bandit
Posty: 638
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 10:47
Lokalizacja: Tychy

Post autor: bandit »

Dla mnie też za wąsko świeciła. Dlatego montuję 2 kolimatory. Jeden bardzo szeroki, drugi medium. Powinno być super na rower. Obecnie świeci za wąsko i za daleko. Nie jest mi potrzebny taki zasięg na rowerze.
Jak ją poskładam to wkleję jak świeci :)
enagem
Posty: 86
Rejestracja: niedziela 14 wrz 2008, 23:15

Post autor: enagem »

Śledzę dyskusję i nasuwa mi się jedno pytanie.
Czy X2 została zakupiona z zamiarem używania jako lampka miejska,na śmieszki rowerowe,drogi publiczne? Czy nie jest to trochę chybiony pomysł?
Edit:
Przepraszam wkradł się błąd.
Oczywiście moje pytanie w zamyśle dotyczyło FandyFire X2.
Ostatnio zmieniony niedziela 20 paź 2013, 18:01 przez enagem, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ