Walka z depresją za pomocą światła

Domowe, energooszczędne instalacje LED, HID, halogenowe etc. Światło w stacjonarnych aplikacjach codziennego użytku.
Gonza
Posty: 85
Rejestracja: czwartek 31 lip 2008, 19:45
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Gonza »

greg, dobry pomysł, mam takie kamienie na wiertarkę jeszcze ze starej roboty, pokombinuję jak nie uda się kupić innej kostki.
Mantom
Posty: 200
Rejestracja: piątek 14 cze 2013, 08:37
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Mantom »

fxxx pisze:spokojnie da radę, wywalasz oryginalny uchwyt i w to miejsce ceramiczna kostka i całość jest nawet krótsza niż lampa na trzonku Rx7s-24. W taki sposób montowałem MH do halopaka, gdzie jest około 20mm mniej miejsca

Obrazek

tutaj akurat w oprawce G12 dla przykładu
OK to napiszcie jeszcze jak zamocować statecznik elektroniczny do oprawy
W Castoramie są oprawy Zext FL500 za ok. 13 zł :mrgreen:
Wyglądają tak samo jak te http://el-mar.sklep.pl/pl_PL/p/Projekto ... SMANN/5219
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Ja kiedyś kupiłem takie kamienie z diamentami dremela, bdb się właśnie kostki szlifowało.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 30 wrz 2013, 19:52 przez fxxx, łącznie zmieniany 1 raz.
Gonza
Posty: 85
Rejestracja: czwartek 31 lip 2008, 19:45
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Gonza »

Dzisiaj podłączyłem w końcu wszystko w całość - i nastała jasność :mrgreen:
Kostka ceramiczna niestety nie chciała współpracować przy szlifowaniu i pękła w rogu. Z braku innych pomysłów dostała młotkiem w drugi róg i tym sposobem lampę już dało się bez problemu zamocować.
Pierwsze wrażenia po godzinie pracy lampy są pozytywne, myślę że te 150W jest w sam raz na dobry początek przy takim moim pokoju. Ta oprawa z allegro za 10 zł jest zdecydowanie warta swojej ceny.
Całkowity koszt wykonania wyniósł nieco ponad 160 zł.
Ziajok
Posty: 15
Rejestracja: środa 11 wrz 2013, 08:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: Ziajok »

Planuję zrobić stacjonarną, wiszącą wersję mojej lampy antydepresyjnej. Myślę nad zaadoptowaniem w tym celu zakupionej w IKEI za 18 zł lampy Melodi z otwartym u dołu mlecznym kloszem. O ile w wersji jednolampowej klosz poliwęglanowy powinien raczej wytrzymać temperaturę (12 cm odległości między łukiem a kloszem) to przy wersji dwulampowej (35 i 70 W) robi się ciaśniej - odległość pomiędzy łukami lamp wynosić będzie zaledwie 5 cm, a między łukiem a kloszem już tylko 10 cm. Co o tym pomyśle sądzicie?

P.S. Lampy z trzonkami G12 zawieszone będą na przewodzie za pomocą kostki ceramicznej. Układy zapłonowe dam gdzieś na górze przy suficie.

Obrazek
amisiek
Posty: 570
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2012, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: amisiek »

Jeśli oprawa jest przystosowana do żarówek 60W to z powodzeniem możesz obsadzić MH. Sumarycznie metalohalogen 70W wydziela znacznie mniej ciepła od żarówki 60W, jest od niej ponad pięć razy sprawniejszy.
5cm między jarznikami oznacza, że dwie lampy są bardzo blisko siebie i niekoniecznie zewnętrzny balon ze szkła może to wytrzymać. Dla porównania w oprawach ulicznych OURW2250 dwie lampy rtęciowe 250W w pojedynczej komorze lampowej pod kloszem się na tyle nagrzewały, że przy kiepskiej jakości balonu obserwowano nawet zmięknięcie szkła rtęciówek. Na bank wpływało to na trwałość.
Pozostaje ważne pytanie - czy potrzebujesz dwóch lampek? Czy jedna 70W nie wystarczy?
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2879
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Też myślałem o domontowaniu sobie drugiej lampy dość blisko pierwszej i jak bym to robił, to rozdzieliłbym je blachą (jakąkolwiek), która by odbijała ciepło (promieniowanie), w przypadku mojej lampy konwekcja jest duża a odsłonięcie od bezpośredniego grzania lamp na siebie powinno zredukować niekorzystne warunki. Może tutaj też mała blaszka pomiędzy nie zepsuła by efektu, a na pewno by poprawiła samopoczucie lamp.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Ziajok
Posty: 15
Rejestracja: środa 11 wrz 2013, 08:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: Ziajok »

Dziękuję za uwagi, ale włączyła mi się wrodzona zadziorność wobec życia oraz ciekawość i chyba jednak przetestuję jak to będzie z dwoma lampami blisko siebie. Zwłaszcza, że moje obliczenia teoretyczne mówią, że na tą drugą lampę padać będzie zaledwie 1,5 procenta wypromieniowywanej energii, co przy dobrej konwekcji nie powinno być problemem. A wymieniona wyżej oprawa uliczna to ma zapewne klasę szczelności IP 65 (woda lana strugą) więc się wcale nie dziwię że te 500 W bez żadnej wentylacji (zwłaszcza w lato) może być sporym problemem w takiej zamkniętej puszce.

Obrazek
Tomek11
Posty: 137
Rejestracja: wtorek 20 sie 2013, 12:51
Lokalizacja: W-w

Post autor: Tomek11 »

Czy jest może ktoś z Wrocławia kto ma MH w domu i byłby w stanie zrobić prezentację swojego rozwiązania dla mnie :) chciałbym na żywo zobaczyć jak to świeci ....
Ostatnio zmieniony piątek 04 paź 2013, 14:38 przez Tomek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Ziajok
Posty: 15
Rejestracja: środa 11 wrz 2013, 08:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: Ziajok »

Przespaceruj się do większego centrum handlowego - mają tam albo świetlówki liniowe (długie rury) albo właśnie metalohalogeny. Lampy pewnie w nich standardowe (Ra 80-90) ale daje to jakieś pojęcie jak mogą one świecić.
amisiek
Posty: 570
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2012, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: amisiek »

Pójdź do centrum handlowego, do któregoś z butików. Przyjrzyj się barwie, weź ze sobą też płytę CD. Spojrzyj przez płytkę, jeśli jarznik (ten element świecący) będzie miał kształt kuli lub walca i będzie biały (nieprzezroczysty), a temperatura barwowa około 4200K (czyli zimniejsza od żarówek) to jest to metalohalogen w barwie 942. Jeśli jarznik jest kulisty to najprawdopodobniej jest to HCI-T firmy Osram, jesli walcowy lub łezka - Philips CDM-T. To są najpopularniejsze lampy w Polsce. CDM-T oraz HCI-T to są razem najpopularniejsze miniaturowe lampy metalohalogenkowe na świecie.
Godne polecenia.
edit-
jeszcze jedna uwaga - w takim sklepie jest o wiele jaśniej, niż masz w domu wieczorem, a zatem efekt MH w domu będzie o wiele bardziej spektakularny. Już jedna lampa MH 150W (HCI-T 150/NDL, czyli barwa 942, Ra>94) sprawia, że okno kuchenne jest najjaśniejsze w całym bloku.
Tomek11
Posty: 137
Rejestracja: wtorek 20 sie 2013, 12:51
Lokalizacja: W-w

Post autor: Tomek11 »

A co sądzicie o czymś takim do walki z depresją.
Używane w fotografii

Świetlówka kompaktowa 65W 6500K

Temperatura barwowa:6500K
Moc : 65W
Typ gwintu: standartowy E27
Typ Swietlówki: TORNADO
Energooszczędność: do 80% względem zwykłej żarówki

Energooszczędna świetlówka 65W z gwintem E27, o temperaturze barwowej 6500K co zapewnia światło zbliżone do słonecznego. Światło ciągłe tego typu doskonale sprawdza się w fotografii bezcieniowej lub filmowaniu. Dzięki zastosowaniu temperatury światła 6500K kolory fotografowanych lub filmowanych przedmiotów są optymalnie zbliżone do rzeczywistych jakie widzimy gołym okiem.

Ogromną zaletą jest również niska temperatura pracy dająca bezpieczeństwo i wygodę.Wysoka jakość wykonania daje trwałość i niezawodność


Zastosowanie: do oprawek pojedyńczych, podwójnych, lamp CY25W i softboxów światła ciągłego
Parametry świetlówki:
Parametr Wartość
Moc świetlówki 65W
Temperatura barwowa 6500K
Zasilanie 230V
Mocowanie - typ gwintu standartowy E27

Wiele powszechnie dostępnych świetlówek, nie nadaje się jako źródło światła w fotografii. Wynika to z niskiego współczynnika oddawania barw. Proszę zwrócić uwagę, że nie jest podawany przez producentów.

Aby zapewnić prawidłowe odwzorowanie kolorów fotografowanych przedmiotów, należy stosować źródła światła o wysokim wskaźniku oddawania barw - Ra. Im wyższa wartość wskaźnika, tym lepiej oddawane są barwy (Ra=100 oznacza idealne oddawanie barw, podczas gdy większość świetlówek posiada Ra z zakresu 40-50).

Świetlówki Powerlux posiadają bardzo wysoki współczynnik Ra=90, oznacza to że wszystkie fotografowane obiekty zachowują swoje naturalne kolory.
Awatar użytkownika
Marooned
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 cze 2013, 14:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Marooned »

amisiek pisze:Już jedna lampa MH 150W (HCI-T 150/NDL, czyli barwa 942, Ra>94) sprawia, że okno kuchenne jest najjaśniejsze w całym bloku.
Hehe, fakt. Chwilowo mam 2x 70W 930 z metr od okna i stojąc 20m przed blokiem wzrok jednoznacznie kieruje się na moje okno - reszta jakby miała zapalone świeczki ;-)
"In the brave new world of the year 2000, a kiss can still break your heart." - Program from Cirque du Soleil's Alegría

Nad tymi gwiazdami jest wszechświat szybujących potworów! Wiedziałaś?
Mantom
Posty: 200
Rejestracja: piątek 14 cze 2013, 08:37
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Mantom »

http://fsfoto.pl/product_info.php/info/ ... K-E27.html

Cena 36 zł. Natomiast odpowiadajace jej firmowe np. http://www.ecat.lighting.philips.pl/l/p ... 02901_eu// kosztują ponad 120 zł :o

Jakiż tego wniosek? :mrgreen:

No i ciekawe czy te Powerlux mają statecznik elektroniczny?
A tak przy okazji - piszecie że jedni zauważają migotanie 100Hz świetlówek czy MH zasilanych z tradycyjnych układów. Może jest jakiś sposób aby to wykryć? np. za pomocą smartfona z odpowiednią aplikacją?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 paź 2013, 10:20 przez Mantom, łącznie zmieniany 1 raz.
amisiek
Posty: 570
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2012, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: amisiek »

Świetlówki takie, jak pokazujecie w linku są zbyt kiepskie do tego celu. Przynajmniej te, które widziałem. Nie mają ciągłego widma, pasmo luminoforu trójpasmowego mija się z obszarem czułości sensora regulującego produkcję chemii mózgu. Ich barwa to jest 865. Przynajmniej tak wynikało z pomiarów w labie fotometrycznym. Dotyczyło to chińskich wielkich świetlówek. PowerLux jest jednym z niewielu wyjątków, gdzie producent wprost pisze o Ra8=90. Drugi taki producent to Megaman, w jednej z serii "naturalnego światła". Oprócz nich jedynie Narva BioVital zbliża się jakością światła do MH.
Te wielkie rzekomo fotograficzne świetlówki są mało sprawne energetycznie, byle duet świetlówek liniowych T5 965 deluxe bije je na głowę.
Miganie można bardzo łatwo wykryć za pomocą amerykańskiego smartfona, który jest dostosowany do usuwania migania z częstotliwością 60Hz, a w Polsce jest 50Hz. I dlatego to widać.
Metoda bezsmartfonowa - ruszyć gałką oczną patrząc na źródło i zobaczyć czy ślad źródła jest ciągły, czy składa się z kropek. W tym drugim przypadku oznacza to zasilanie z układu elektromagnetycznego z jednej fazy. Nie każdy niestety potrafi to sprawdzić.
Metoda trzecia - wziąć cienki biały długopis i szybko poruszać nim w jedną i drugą stronę. Jeśli pozostawia paskowane ślady, to znaczy, że lampa miga w takt sieci.
ODPOWIEDZ