Nie mam mosfeta, na oryginalnym włączniku pisze 5A a tyle pobiera przetwornica przy starcie, więc włącznik zostaje oryginalny.
Jak na moje potrzeby to wskaźnik napięcia też wystarcza, ale chcąc zrobić latarkę odporną na nieświadomego użytkownika to przydałoby się zrobić taką odcinke zasilania i to na jakimś przekaźniku.
Myślałem o układach zabezpieczających z BTO ale cena takiego układu to 25 zł a napięcie odcinające na cele to 2.7 V moim zdaniem za mało przy małym obciążeniu pakietu.
[ Dodano: 27 Wrzesień 2013, 22:07 ]
10 cm to taki rozmiar reflektora który przy palniku H3 spokojnie zapewni 200-300 m zasięgu.
Do większych odległości to już potrzeba lornetki żeby coś małego dostrzec.
Moja mała latareczka ;)
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Ostatnio zmieniony sobota 28 wrz 2013, 09:20 przez smokuxx1987, łącznie zmieniany 1 raz.
Też mi się wydaję, że 2,7V to coś za mało, dlatego wolałbym aby to było 3V max 2,9V tak dla ostrożności. Ja ostatnio zmieniłem położenie włącznika bo "oryginalny" się zepsuł.. Przełącznik mam teraz tam na obwodzie latarki z przodu po lewej stronie a w miejscu starego pozostała tylko guma uszczelniająca U mnie palnik to h7, jest tak długi, że dotyka szkła. Ciekawe jakie efekty byłyby przy zastosowaniu czegoś krótszego.