DIY lampka rowerowa, proszę o parę rad.

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
LEDLED
Posty: 1
Rejestracja: niedziela 15 wrz 2013, 15:12
Lokalizacja: kielce

DIY lampka rowerowa, proszę o parę rad.

Post autor: LEDLED »

Witam serdecznie wszystkich,

Jest to mój pierwszy post, choć forum już jakiś czas przeglądam. Więc zaczeło się od tego że pierwszy raz pojechałem na rower w nocy do lasu.
Mam lampkę author flat Link Pojeździłem na niej trochę i stwierdziłem że to jest porażka.
Już miałem zamawiać od któregoś z użytkowników convoy s2 z xm-l2. Ale zainteresowałem
się oświetleniem led i jako że lubię coś zrobić samemu, myślę nad własną latarką. Mam
dostęp do materiałów oraz maszyn, więc body nie będzie problemem. jednak co do elektroniki
licze na waszą pomoc.

Wymagania:

- Latarka głównie na rower, ale dobrze by było móc ją odpiąć z roweru używać jak normalną tu pojawia się problem zasilania. Jeżeli ogniwo/ogniwa będzie w latarce to nie ma problemu ale w przypadku zasilania z zewnętrznego pakietu użytkowanie poza rowerem co najmniej kłopotliwe.

- około 1000lm (im więcej tym lepiej)

- 3h pełnej mocy

Głównie chodzi mi o to jak rozwiązać kwestie zasilania użyć trzech 18650 po 3000mAh każda czy jedna 32650 i brac drugą zapasową na rower, czy zrobić ten pakiet dla spokoju , bo diode chyba xm-l2 t6 lub u3 , mam zamiar zastosować.
Awatar użytkownika
bandit
Posty: 638
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 10:47
Lokalizacja: Tychy

Post autor: bandit »

Witaj,
jest szansa, pogodzenia obu rzeczy zasilania.
Jak masz dostęp do tokarki, to możesz zrobić lampkę w formie latarki na 1 x 18650 po za rowerem.
Na rower, zasilanie 3 x 18650 najlepiej jakieś panasonicki o dużej pojemności 3100mAH lub 3400mAH w osobnej tubie.
Możesz też zobaczyć, jak zrobił to kiedyś Midi http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=7285.
Zrobił latarkę na 3x18650 i dorobił tulejkę do mocowania uchwytu i "przejściówki" z kablem do podłączenia.
Jedyny minus, że masz dużą latarkę po za rowerem.
Możesz pójść o krok dalej, dorobić do tego zestawu tulejkę na 1x18650 z włącznikiem jak w typowej latarce i używać po za rowerem.

Xm-l2 będzie dobrym wyborem. Przy odpowiednim prądzie będzie ok 1000lm, dodatkowe 3x18650 i masz grubo ponad 3h świecenia.
Zawsze jak będzie Ci mało lumenów, to możesz zastosować 3- xm-l2.

Możesz pójść na "łatwiznę", zakupić wspomnianą latarkę, dorobić przejściówkę na kabel i zasobnik na 3 x 18650 z włącznikiem.
Awatar użytkownika
smokuxx1987
Posty: 2113
Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
Lokalizacja: Krosno

Post autor: smokuxx1987 »

Na rower najlepiej zasilanie z kilku ogniw szeregowo.
Czyli driver typu step down, z tym że chcąc używać latarki poza rowerem trzeba wytoczyć tube na kilka ogniw ( co najmniej 2 w zależności od tego jaki czas użytkowania poza rowerem jest wymagany).

Dobierasz sobie optyke, jak ma być uniwersalnie to raczej reflektor.
Pod optyke toczysz głowice, z tył gwint i jeszcze 2 elementy tube na ogniwa do użytkowania poza rowerem i element pozwalający na montarz na kierownicy z wyjściem na kabel do zazsobnika do pakietu ogniw na rower.
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2879
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Jak chcesz dużo świecenia na rowerze (czas i lumeny) to musisz mieć dużo aku ;) ale to wiesz, a to znowu będzie nieporęczne zbytnio w ręce (masło maślane ;))

Ja bym jednak zrezygnował z uniwersalności (coś co jest do wszystkiego, jest do niczego) i do ręki i jako dodatek na rower kupił za $17 Convoya S2, a na rower zrobił latarkę rowerową z prawdziwego zdarzenia z przynajmniej 2 XM-L2 i zasilaniem pakietami 3s2p z 18650.

W wersji ekonomicznej można z 1szt. XM-Lem i zasilaniem 3-4 ogniwa równolegle (bo sterowniki tańsze i odpada problem balansowania i ochrony ogniw (bo to mamy już w większości sterowników). Np. za 30-35zł sterownik sterowany mikrostykiem w Sklepiku od Grega - idealny na rower do jednej diody. No i mając dodatkowo ręcznego Convoya w razie czego w tanim uchwycie na kierownicy możemy zwiększyć moc :)

Ogniwa 32650 są nieproporcjonalnie drogie do swojej pojemności - niestety.

Bardzo trudno chwycić kilka srok za ogon. Co oczywiście jest możliwe, ale trzeba wtedy kompromisów, a czy na pewno chcemy kompromisów, gdzie jednym z nich będzie ograniczenie mocy?

Pozdrawiam, Kuba
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
ODPOWIEDZ