Jeśli uważacie że wpływ antropopresji na zmianę klimatu jest niewielki i nie dajecie się ogłupić "ekoterrorystom" to wejdźcie na tę stronę https://ec.europa.eu/citizens-initiativ ... do?lang=pl
Dla ciekawych taki mały tekst do przeczytania zaznaczam że wtedy nie było ludzkości a klimat raz się ochładzał, a raz ocieplał. http://geografia.opracowania.pl/zlodowacenia_w_polsce/
Pakiet klimatyczny
Pakiet klimatyczny
Ostatnio zmieniony sobota 10 sie 2013, 12:01 przez galad, łącznie zmieniany 1 raz.
Nikt nie neguje faktu zmian klimatu, jego naprzemiennego ocieplania i ochładzania, po prostu teraz ociepla się szybciej niż kiedykolwiek i teoria głosi, że to właśnie działalność człowieka zaburzyła równowagę. Na pewno sporo jest w tym teoretyzowania ponieważ mechanizm tego wpływu oraz wiele zmiennych naturalnych wpływających na klimat nie zostało jeszcze poznanych, dlatego też wolę pozostać neutralny póki któraś strona w sposób bardziej przekonywujący nie udowodni swoich racji - sytuacja nie jest zerojedynkowa. Taka akcja nieco zalatuje mi oporem przed "ogłupianiem teorią ewolucji" (bo to tylko teoria i skomplikowane organizmy nie mogły powstać "przypadkiem").
Abstrahując od słuszności ograniczania CO2, a nawet na chwilę popierając tę słuszność, to w Trójce wypowiadał się jakiś profesor, że płącić za emisję CO2 powinny nie kraje produkujące, a kraje konsumujące te produkty.
Podał przykład UK (choć nie jest to wyjątek), która bardzo zredukowała emisję CO2, bo po prostu jej produkcja została przeniesiona do Chin... a tam już się nic za to nie płaci... I ten prof. sugeruje, aby w takiej sytuacji to właśnie UK dalej musiało coś tam płącić za ten konsupcjonizm produkujący CO2. Bo gospodarka CO2 jest ponoć globalna, w przeciwnieńswie do np emisji związków siarki do atmosfery, które powodują kwaśne deszcze tylko w najbliższym obszarze od emitenta... (pewno najwyżej setki km).
Podał przykład UK (choć nie jest to wyjątek), która bardzo zredukowała emisję CO2, bo po prostu jej produkcja została przeniesiona do Chin... a tam już się nic za to nie płaci... I ten prof. sugeruje, aby w takiej sytuacji to właśnie UK dalej musiało coś tam płącić za ten konsupcjonizm produkujący CO2. Bo gospodarka CO2 jest ponoć globalna, w przeciwnieńswie do np emisji związków siarki do atmosfery, które powodują kwaśne deszcze tylko w najbliższym obszarze od emitenta... (pewno najwyżej setki km).
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Według części badaczy żyjemy obecnie w interglacjale, a jak wiadomo interglacjały oddzielają od siebie glacjały. Wychodzi więc na to, że obecnie żyjemy w okresie który występuje po zlodowaceniu, a jest przerwą przed kolejnym zlodowaceniem. Temperatura planety będzie rosła, niezależnie od tego czy człowiek produkuje ditlenek węgla czy nie. Temperatura będzie rosła, aż dojdzie to punktu kiedy nastąpi zwrot i powoli będzie wkraczał glacjał.
Ekoterroryzmu to w 80% przypadków sposób na biznes. Mam znajomą, która jest fanatyczką przyrody i ekologii, niestety jak sama stwierdziła, wielu tzw. obrońców planety, przestaje blokować przeróżne inwestycje, które rzekomo zagrażają przyrodzie, kiedy na kontach pojawia się odpowiednia suma $, nagle sprawy cichną. Bardzo często są to zwykłe grupy przestępcze, które w ten sposób zarabiają grube miliony, wykorzystując do tego międzynarodowe przepisy o ochronie środowiska. Inwestorom opłaca się przelać środki na rzecz niby ratowania środowiska, niż mieć opóźnienia w projektach. W Polsce takie organizacje, tez niestety działają, co było widoczne przy budowie autostrad.