Microfire Warrior III K3500R 35W
Microfire Warrior III K3500R 35W
Witam...Dziś na naszym bazaru pojawiła się latarka Microfire Warrior III K3500R 35W .Z racji że może nie wszyscy ja znają postaram się ja trochę przybliżyć.
Na początke trochę danych:
Producent: Microfire
Model: K3500R
Moc:35W
Palnik: K3-HID-Bulb/3000H świecenia
Temperatura Światła: 7000K
Moc Światla:3500lm
Czas świecenia:55min
Średnica rękojeści: 44mm
Średnica głowicy: 76mm
Długości: 252mm
Waga: 800g
Przełącznik: taktyczny wciskany
Powłoka: HA
Kolor: Czarny
Foto:
Na początke trochę danych:
Producent: Microfire
Model: K3500R
Moc:35W
Palnik: K3-HID-Bulb/3000H świecenia
Temperatura Światła: 7000K
Moc Światla:3500lm
Czas świecenia:55min
Średnica rękojeści: 44mm
Średnica głowicy: 76mm
Długości: 252mm
Waga: 800g
Przełącznik: taktyczny wciskany
Powłoka: HA
Kolor: Czarny
Foto:
EDC: Nitecore Sens Mini CR2
Backup: Fenix PD12 CR123
Czołówka: Fenix HP05
Thrower: SkyRay KING
Rower: Nitecore P25 Smilodon
Backup: Fenix PD12 CR123
Czołówka: Fenix HP05
Thrower: SkyRay KING
Rower: Nitecore P25 Smilodon
Mialem dodac fotki wczesniej - niestety cyfrowka zawiodla
Kilka slow o uzytkowaniu. Po pierwsze - jest jasna. W sumie dosyc mocno jasna.
Co to znaczy - "jasna"? Jest na tyle jasna, ze swiecenie nia w pomieszczeniu powoduje bol oczu i mroczki (sprobowalem i odradzam). Ale najwieksze wrazenie robi zestawienie jej z samochodowymi swiatlami drogowymi:
Jedziemy sobie z moja lepsza polowka. Srodek nocy - w srodku niczego. Po pol kilometra pustej, prostej drogi z przodu i stylu. Ona hamuje i zjezdza na pobocze. Szelmowski usmiech na ustach dziewczyny i pytanie "nie chcesz sprobowac?". Jak na normalnego faceta przystalo, pierwsze skojarzenie bylo dosyc jednoznaczne. W tym momencie moje kochanie podaje mi cos czarnego. Warrior. I kto tu jest maniakiem? Umowilismy sie, ze wlaczy krotkie, ja odpale Warriora a jakies pol minuty pozniej - ona wlacza dlugie. No to wysiadam z auta. Instant strike. Moze i pali palniki szybciej. Trudno. Zamiast 3000h bedzie 1500. Tuz po uruchomieniu jest ciut jasniejszy od krotkich. A potem robi sie piekielko. Gapie sie na beam, na jezioro (akurat bylo pod reka), na drugi brzeg jeziora. Jasno. No dobra - test to test. Swiece na droge. Krotkie zaznaczaja swoja obecnosc tylko tym ze sa jasne reflektory. Po chwili ide do mojego slicznego kierowcy i mowie, zeby wlaczyla dlugie. "To sa dlugie...". Hmm... moze akumulator nie daje rady. Slonko uruchamia silnik i na wszelki wypadek trzyma go na srednich obrotach. Owszem - jak sie spojrzy w reflektory to widac ze sie swieca. Ale na drodze juz nie bardzo. No dobra - Warrior na bok. Te reflektory rzeczywiscie swieca. Znajduje jakis znak drogowy - ok 300m od samochodu. Na dlugich w sumie go widac i daje sie go czytac. Warrior powoduje, ze znak, okolica i droga robia sie jasne. Starczy. Gapie sie na to co trzymam w reku z lekkim niedowierzaniem.
Tak wlasnie wygladalo moje pierwsze uruchomienie Warriora...
Ponizej kilka fotek:
"Business end":
Porownanie z Lumapower MRV:
On naprawde nie jest taki duzy:
Jest mniej-wiecej wielkosci Maglite'a 2D
Wczoraj w nocy udalo mi sie w miare uruchomic cyfrowke (obiektyw zacny, ale matryca niestety juz siada) i porownac to z mocno reklamowanym halogenem 55W (zarowa ma 55W, akumulator wysysa w niecale 15 minut) produkcji malych, chinskich kopiarek.
Bohaterowie:
Zdjecia byly robione na boisku. Nastawy: ISO 320, F/2.0, czas 1.0s, ogniskowa 10mm, balans na 3500K. Odleglosc do bramki: 100m. Niestety jak pisalem wczesniej - matryca okazala sie wyjatkowo wredna i czulosc moze byc zupelnie inna Zdjecia wyszly za ciemne, ale nie namowicie mnie znowu na spacer w to miejsce (przynajmniej nie przed wiosna). Duzo nabruzdzila mi luna nad miastem, ale moze jakies wnioski uda sie wysnuc.
do rzeczy:
Boisko:
Co potrafi halogen?
W sumie sie nie popisal...
Zawalczymy? Warrior:
W Gdansku swieci sobie reflektor na Manhattanie. Cos mnie podkusilo i stad nastepne fotki. Aparat tym razem ustawilem, ze robil zdjecia mniej wiecej tak jak to widzialem (mniej wiecej - Warrior na zywo nie jest wcale taki niebieski - ba! jest mniej niebieski od Cree R2 WH na 1A )
A tu co widac na chmurze:
I symulacja miecza swietlnego
Aha - Warrior nie byl ustawiony na najciasniejszy beam. Mi taki pasuje. Naprawde jest wystarczajaco jasno
Kilka slow o uzytkowaniu. Po pierwsze - jest jasna. W sumie dosyc mocno jasna.
Co to znaczy - "jasna"? Jest na tyle jasna, ze swiecenie nia w pomieszczeniu powoduje bol oczu i mroczki (sprobowalem i odradzam). Ale najwieksze wrazenie robi zestawienie jej z samochodowymi swiatlami drogowymi:
Jedziemy sobie z moja lepsza polowka. Srodek nocy - w srodku niczego. Po pol kilometra pustej, prostej drogi z przodu i stylu. Ona hamuje i zjezdza na pobocze. Szelmowski usmiech na ustach dziewczyny i pytanie "nie chcesz sprobowac?". Jak na normalnego faceta przystalo, pierwsze skojarzenie bylo dosyc jednoznaczne. W tym momencie moje kochanie podaje mi cos czarnego. Warrior. I kto tu jest maniakiem? Umowilismy sie, ze wlaczy krotkie, ja odpale Warriora a jakies pol minuty pozniej - ona wlacza dlugie. No to wysiadam z auta. Instant strike. Moze i pali palniki szybciej. Trudno. Zamiast 3000h bedzie 1500. Tuz po uruchomieniu jest ciut jasniejszy od krotkich. A potem robi sie piekielko. Gapie sie na beam, na jezioro (akurat bylo pod reka), na drugi brzeg jeziora. Jasno. No dobra - test to test. Swiece na droge. Krotkie zaznaczaja swoja obecnosc tylko tym ze sa jasne reflektory. Po chwili ide do mojego slicznego kierowcy i mowie, zeby wlaczyla dlugie. "To sa dlugie...". Hmm... moze akumulator nie daje rady. Slonko uruchamia silnik i na wszelki wypadek trzyma go na srednich obrotach. Owszem - jak sie spojrzy w reflektory to widac ze sie swieca. Ale na drodze juz nie bardzo. No dobra - Warrior na bok. Te reflektory rzeczywiscie swieca. Znajduje jakis znak drogowy - ok 300m od samochodu. Na dlugich w sumie go widac i daje sie go czytac. Warrior powoduje, ze znak, okolica i droga robia sie jasne. Starczy. Gapie sie na to co trzymam w reku z lekkim niedowierzaniem.
Tak wlasnie wygladalo moje pierwsze uruchomienie Warriora...
Ponizej kilka fotek:
"Business end":
Porownanie z Lumapower MRV:
On naprawde nie jest taki duzy:
Jest mniej-wiecej wielkosci Maglite'a 2D
Wczoraj w nocy udalo mi sie w miare uruchomic cyfrowke (obiektyw zacny, ale matryca niestety juz siada) i porownac to z mocno reklamowanym halogenem 55W (zarowa ma 55W, akumulator wysysa w niecale 15 minut) produkcji malych, chinskich kopiarek.
Bohaterowie:
Zdjecia byly robione na boisku. Nastawy: ISO 320, F/2.0, czas 1.0s, ogniskowa 10mm, balans na 3500K. Odleglosc do bramki: 100m. Niestety jak pisalem wczesniej - matryca okazala sie wyjatkowo wredna i czulosc moze byc zupelnie inna Zdjecia wyszly za ciemne, ale nie namowicie mnie znowu na spacer w to miejsce (przynajmniej nie przed wiosna). Duzo nabruzdzila mi luna nad miastem, ale moze jakies wnioski uda sie wysnuc.
do rzeczy:
Boisko:
Co potrafi halogen?
W sumie sie nie popisal...
Zawalczymy? Warrior:
W Gdansku swieci sobie reflektor na Manhattanie. Cos mnie podkusilo i stad nastepne fotki. Aparat tym razem ustawilem, ze robil zdjecia mniej wiecej tak jak to widzialem (mniej wiecej - Warrior na zywo nie jest wcale taki niebieski - ba! jest mniej niebieski od Cree R2 WH na 1A )
A tu co widac na chmurze:
I symulacja miecza swietlnego
Aha - Warrior nie byl ustawiony na najciasniejszy beam. Mi taki pasuje. Naprawde jest wystarczajaco jasno
Battery: Built-in Rechargeable K3 Li-ion battery pack, 3000mAH
a reszta np. tu
https://www.fenix-store.com/product_inf ... cts_id=321
a reszta np. tu
https://www.fenix-store.com/product_inf ... cts_id=321
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Poniewaz caly czas mnie kusilo zrobienie czegos wiekszego od Warriora, zanabylem sobie Mactronica JML 2940. I chcialem zobaczyc, co potrafi zrobic Dawid z Goliatem.
Oto wyniki:
Rzut na sufit (ok 2.4m).
Zmiejszamy ekspozycje:
i "zdjecie rodzinne"
Test zrobiony spontanicznie, wiec sa lekkie niedociagniecia (np JML 2940 byl ok 8 cm blizej sufitu). Najjasniejszy punkt w Mactronicu mial jasnosc ok 11% wieksza od Warriora, niemniej jak zaczalem liczyc ogolna jasnosc obu - to pierwsze przyblizenie dalo wynik ponad 70% wiecej swiatla na korzysc Warriora. Duze lustro robi swoje. Moglem sie gdzies w calkach walnac, ale golym okiem widac co tu lepiej swieci.
Przy okazji zmierzylem temperature barwowa obu - Mactronic - 3350K, Warrior 6700K (czyli wcale nie deklarowane 8000K).
Oto wyniki:
Rzut na sufit (ok 2.4m).
Zmiejszamy ekspozycje:
i "zdjecie rodzinne"
Test zrobiony spontanicznie, wiec sa lekkie niedociagniecia (np JML 2940 byl ok 8 cm blizej sufitu). Najjasniejszy punkt w Mactronicu mial jasnosc ok 11% wieksza od Warriora, niemniej jak zaczalem liczyc ogolna jasnosc obu - to pierwsze przyblizenie dalo wynik ponad 70% wiecej swiatla na korzysc Warriora. Duze lustro robi swoje. Moglem sie gdzies w calkach walnac, ale golym okiem widac co tu lepiej swieci.
Przy okazji zmierzylem temperature barwowa obu - Mactronic - 3350K, Warrior 6700K (czyli wcale nie deklarowane 8000K).
Ostatnio zmieniony czwartek 03 sty 2008, 11:17 przez kodi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Zadne "na oko". "Na oko" to cysorz umor. Jesli moge to odpowiem na razie tyle, a dokladniejsze opisy metod podam jak uda mi sie okreslic ich poziom ufnosci. W kazdym razie - jasnosc najjasniejszego punktu byla okreslana wzgledem minimalnej wartosci, przy ktorej przetwornik CCD wykazywal wartosc zblizona do "1" dla kazdej skladowej, po usrednieniu szumow przetwornika i odjeciu ich od dwoch wynikow pomiarow, a nastepnie usrednieniu wartosci tych wynikow. W sumie pomiarow powinno byc wiecej, ale sorry - nie chcialo mi sie (jestem na urlopie ). Stosunek jasnosci najjasniejszego punktu byl liczony jako iloraz wartosci jasnosci najjasniejszego punktu w Warriorze do odpowiednika w JML 2940 i nastepnie odjeciu od wyniku jednosci. Inne metody pomiaru opisze po Nowym Roku.
[ Dodano: Czw Sty 03, 2008 10:41 am ]
Jak zmierzyc temperature barwowa swiatla?
To akurat jest prosciutkie zadanie - bierzemy szara karte fotograficzna, w miare dobra cyfrowke ze zrzutem RAW i program do obrobki RAWow, ktory jest w stanie zinterpretowac krzywa przetwarzania przetwornika (w moim przypadku byl to Olympus E-20P i Lightroom).
Nastepnie upewniamy sie ze jest ciemno (to wcale nie takie proste!) oraz, ze powierzchnie od ktorych moze odbijac sie swiatlo sa szare (w sensie barwowym). Swiecimy naszym zrodelkiem swiatla na karte fotograficzna (w przypadku HIDow uprasza sie o zrobienie tego stosunkowo szybko) i robimy fotke w formacie zrzutu z matrycy (Sony A700 odpada tutaj, jako ze sam cos probuje mieszac nawet w RAWie). Fotke otwieramy w w/w programie i ustalamy balans bieli wybierajac, ze "biale" to plama swiatla na szarej karcie fotograficznej. Z reguly program sam przeliczy temperature barwowa od razu. Mozna zweryfikowac to przez sprawdzenie, czy pixel w srodku plamy swiatla jest szary przy nowym balansie.
Metoda jest w miare dokladna i przy dobrze dobranych komponentach pomiarowych daje dokladnosc +-100K (u mnie bylo to ponizej +-50K), co w naszych zastosowaniach jest zupelnie wystarczajace.
[ Dodano: Czw Sty 03, 2008 10:41 am ]
Jak zmierzyc temperature barwowa swiatla?
To akurat jest prosciutkie zadanie - bierzemy szara karte fotograficzna, w miare dobra cyfrowke ze zrzutem RAW i program do obrobki RAWow, ktory jest w stanie zinterpretowac krzywa przetwarzania przetwornika (w moim przypadku byl to Olympus E-20P i Lightroom).
Nastepnie upewniamy sie ze jest ciemno (to wcale nie takie proste!) oraz, ze powierzchnie od ktorych moze odbijac sie swiatlo sa szare (w sensie barwowym). Swiecimy naszym zrodelkiem swiatla na karte fotograficzna (w przypadku HIDow uprasza sie o zrobienie tego stosunkowo szybko) i robimy fotke w formacie zrzutu z matrycy (Sony A700 odpada tutaj, jako ze sam cos probuje mieszac nawet w RAWie). Fotke otwieramy w w/w programie i ustalamy balans bieli wybierajac, ze "biale" to plama swiatla na szarej karcie fotograficznej. Z reguly program sam przeliczy temperature barwowa od razu. Mozna zweryfikowac to przez sprawdzenie, czy pixel w srodku plamy swiatla jest szary przy nowym balansie.
Metoda jest w miare dokladna i przy dobrze dobranych komponentach pomiarowych daje dokladnosc +-100K (u mnie bylo to ponizej +-50K), co w naszych zastosowaniach jest zupelnie wystarczajace.