Lampa do ogrodu
Lampa do ogrodu
Witam szanownych forumowiczów
Zainteresowany jestem waszymi sugestiami/doświadczeniami dotyczącymi stosowania lamp wysokoprężnych na spokojnych, otwartych przestrzeniach działek z dala od miejskiego zgiełku .
Jakie lampy wg Was najlepiej spełniają się w tej roli?
Zainteresowany jestem waszymi sugestiami/doświadczeniami dotyczącymi stosowania lamp wysokoprężnych na spokojnych, otwartych przestrzeniach działek z dala od miejskiego zgiełku .
Jakie lampy wg Was najlepiej spełniają się w tej roli?
Witam serdecznie
Temat ciekawy, jednak wg mnie lepsze było by zastosowanie zwykłego halogenu i lepszej oprawy. Moja propozycja halogen 50W + oprawa IP68 (żadna woda nie prawa się dostać do środka): http://www.gitmarket.eu/elgo/emur-oprawa-parkowa
Temat ciekawy, jednak wg mnie lepsze było by zastosowanie zwykłego halogenu i lepszej oprawy. Moja propozycja halogen 50W + oprawa IP68 (żadna woda nie prawa się dostać do środka): http://www.gitmarket.eu/elgo/emur-oprawa-parkowa
Wczoraj wylewałem wodę z droższych opraw IP68 (marki celowo nie podam), z kilkunastu zamontowanych do dwóch woda "bezprawnie" się dostała i chlupała - weszła a wyjść nie umiała - że tak zażartuję sucho Nie udało nam się ustalić którędy woda się dostała
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
joon, a pamiętasz jakie to żywice? Czy to proste w użyciu (bez mieszania w próżni...)?
Przyznam, że tematu nigdy głębiej nie zgłębiałem, tylko coś o takich żywicach słyszałem, niestety ani nie znam cen, ani produktów, a jestem ciekaw, czy by mi się to gdzieś przydało, i czy było by mnie na to stać
Przyznam, że tematu nigdy głębiej nie zgłębiałem, tylko coś o takich żywicach słyszałem, niestety ani nie znam cen, ani produktów, a jestem ciekaw, czy by mi się to gdzieś przydało, i czy było by mnie na to stać
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Oj marmez za chusteczkę nie pamiętam...
to była jakaś uniwersalna żywica dwuskładnikowa- mieszałeś z utwardzaczem i miałeś parę minut na zalanie - szybko wiązało mimo zachowania proporcji.
Ogólnie temat jest wbrew pozorom ciężki- a patęty typu silikon sanitarny czy klej na gorąco nie sprawdzają się.
( Dodam jeszcze że klej na gorącą kiedyś oszukał mnie - po paru miesiącach "wywalał" różnicówkę- czyli sobie zaczynał przewodzić prąd)
to była jakaś uniwersalna żywica dwuskładnikowa- mieszałeś z utwardzaczem i miałeś parę minut na zalanie - szybko wiązało mimo zachowania proporcji.
Ogólnie temat jest wbrew pozorom ciężki- a patęty typu silikon sanitarny czy klej na gorąco nie sprawdzają się.
( Dodam jeszcze że klej na gorącą kiedyś oszukał mnie - po paru miesiącach "wywalał" różnicówkę- czyli sobie zaczynał przewodzić prąd)
joon, OK nie ma problemu.
Też mam już trochę doświadczenia i widzę, że ciężki temat, niestety na razie moje doświadczenie jest jedynie w zakresie niedziałających rozwiązań. Np. dziś na jednym ogrodzie (zakładanym przez inną firmę) z ciekawością zajrzałem do puszki łączącej lampę (puszka pod korą). Puszka nie była zakręcona - śruba wystawała palcami udało się otworzyć. Wewnątrz zamazane jakąś masą, raczej twardą, Twardszą od silikonów sanitarnych, ale troszkę elastyczną (pod paznokciem 0,3mm ugięgięcia), kolor szary (jak szary poxipol - ale poxipol jest twardszy). Przez jeden pusty dławik ta masa wystawała i "skorodowała" można było z 1mm warstwę zdrapać. Ciekawe co tam zastosowali i ciekawe z jakim skutkiem na dłuższą metę. Jeżeli było dokładnie wypełnione pod złączkami i przy kablach, to może potrzyma trochę
Też mam już trochę doświadczenia i widzę, że ciężki temat, niestety na razie moje doświadczenie jest jedynie w zakresie niedziałających rozwiązań. Np. dziś na jednym ogrodzie (zakładanym przez inną firmę) z ciekawością zajrzałem do puszki łączącej lampę (puszka pod korą). Puszka nie była zakręcona - śruba wystawała palcami udało się otworzyć. Wewnątrz zamazane jakąś masą, raczej twardą, Twardszą od silikonów sanitarnych, ale troszkę elastyczną (pod paznokciem 0,3mm ugięgięcia), kolor szary (jak szary poxipol - ale poxipol jest twardszy). Przez jeden pusty dławik ta masa wystawała i "skorodowała" można było z 1mm warstwę zdrapać. Ciekawe co tam zastosowali i ciekawe z jakim skutkiem na dłuższą metę. Jeżeli było dokładnie wypełnione pod złączkami i przy kablach, to może potrzyma trochę
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Jakieś 3 lata temu wypelniliśmy że szwagrem dławik lampki (bo korodowała w środku) w oczku wodnym "sznurem" do tymczasowego łatania opon samochodowych, każdy wulkanizator taki ma. Oczko na zimę spuszczane więc mróz, śnieg itp., latem jest zawsze zalane więc nie nagrzewa się zbytnio i trudno określić czy na wysokie temperatury też jest odporne i póki co trzyma. Halogenik już nie paruje i nie widać korozji na blaszkach. Jest to taka półplastyczna masa.
Taśma samowulkanizująca jest znakomita natomiast co do uszczelnień zalewanych:
https://www.google.pl/search?num=100&sa ... _Z326UvpPc
https://www.google.pl/search?num=100&sa ... _Z326UvpPc
pozdrav
fazi, Pyra, Browar dzięki szczególnie na namiary na zalewę izolacyjną
A wiecie może czy ta zalewa na bazie poliuretanu jest twarda czy miękka po stwardnieniu? Jestem ciekaw jaka to była taka miękka, trochę krucha, przezroczysta. Tzn. nie była plastyczna, tylko sprężysta, ale dość łatwo dało się ja palcami rozłupywać, drapać.
A wiecie może czy ta zalewa na bazie poliuretanu jest twarda czy miękka po stwardnieniu? Jestem ciekaw jaka to była taka miękka, trochę krucha, przezroczysta. Tzn. nie była plastyczna, tylko sprężysta, ale dość łatwo dało się ja palcami rozłupywać, drapać.
Ostatnio zmieniony wtorek 09 lip 2013, 14:59 przez marmez, łącznie zmieniany 1 raz.