Lutowanie układów scalonych w wersji SMD, a płytka

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
tom634
Posty: 51
Rejestracja: piątek 02 maja 2008, 17:32
Lokalizacja: EPTO
Kontakt:

Lutowanie układów scalonych w wersji SMD, a płytka

Post autor: tom634 »

Witam,
po wielu bojach w końcu dostałem układziki scalone Maxima. Są one w wersji SMD, do montażu powierzchniowego. I tu rodzi się pytanie- w jaki sposób jak najmniej boleśnie i najtaniej wykonać 1-3 płytki, na których byłyby pola lutownicze, na których mógłbym bezboleśnie taki układzik z rezystorami przylutować?
Pozdrawiam.
P.S. Dawno mnie nie było- studia jednak dają w kość :???:
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Hmm, małe układy robię na "pająka"
Polecam tez metodę termotransferu.
W domku efekty rewelka.
Awatar użytkownika
tom634
Posty: 51
Rejestracja: piątek 02 maja 2008, 17:32
Lokalizacja: EPTO
Kontakt:

Post autor: tom634 »

Witam,
a jeżeli w akademiku nie mam żelazka i nie chciałbym stracić kilku godzin na to, żeby się nauczyć porządnie wykonywać te płytki, to co mogę zrobić? Mi głównie chodzi o to, że zostawiam w jakiejś firmie projekt płytki, przychodzę następnego dnia i odbieram za 10 złotych gotową płytkę. W jaki sposób to załatwić?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

hehe, tez bym tak chciał :razz:
Szukaj, nie ma rzeczy niemożliwych ale już samo zrobienie dokumentacji w postaci klisz etc przez firmę kosztuje kilkadziesiąt złotych...a Ty piszesz o 10ciu.
http://www.prototypy.com/kalk/kalk.php
Awatar użytkownika
tom634
Posty: 51
Rejestracja: piątek 02 maja 2008, 17:32
Lokalizacja: EPTO
Kontakt:

Post autor: tom634 »

Witam,
znalazłem firmę, która za zrobienie schematu chce 30 złotych, ale postaram się ich namówić, żeby zrobili to za darmo- w końcu schemacik nie będzie skomplikowany (raptem układzik scalony, ze 2 rezystory i połączenia). I tu mam pytanie- czemu tyle chcą za zrobienie projektu? W końcu to "tylko" narysowanie w programie inżynierskim płytki, a przy ich wprawie to powinno zająć 2 minuty.
I za płytkę 3cmx3cm wyszłoby około 12 złotych.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

ehh, Tom...nie cenisz widzę cudzej pracy....
dlaczego tyle?Ich zapytaj.
Może wiedza i umiejętności kosztują? :!: :?:
Awatar użytkownika
MariuszB.
Posty: 266
Rejestracja: czwartek 24 lip 2008, 18:43
Lokalizacja: Mała mieścina

Post autor: MariuszB. »

Tom, a może poszukaj ...sponsora :?: :wink:
A na poważnie to kup uniwersalną płytkę lub sam "wyskrob" rylcem ścieżki i sprawa załatwiona za skromne 2 zł.
Awatar użytkownika
Steff.k
Posty: 401
Rejestracja: niedziela 06 sty 2008, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Steff.k »

Ewentualnie laminat, marker i do wytrawiacza.
Jednak najlepiej to termotransfer. A żelazko pewnie kupisz za 10 zeta ;-), czasami się przydaje jak np trzeba przed egzaminem koszulę wyprasować ;-).

Mi za pierwszym razem wyszły ścieżki jakieś 0.5 mm. Także to nie jest jakieś wyjątkowo trudne.
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Potwierdzam. Termotransfer jest dosyc latwy. Wystarczy kupic papier kredowy i miec dobra drukarke laserowa. Na dobre ksero raczej nie ma co liczyc. Malo gdzie sie staraja, mimo iz sie prosi o wieksza ilosc tonera. Jesli chodzi o reczne malowanie, to bez specjalnego markera raczej nie ma co probowac, powiem tez, ze lakier do paznokci sie swietnie sprawdza. Jesli robimy sciezki lakierem i potrzeba zrobic naprawde cieniutkie sciezki to polecam strzykawke 2ml i igle 3 lub 4.
Pozdrawiam
DNF
Awatar użytkownika
Steff.k
Posty: 401
Rejestracja: niedziela 06 sty 2008, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Steff.k »

Jak czasami muszę jakieś poprawki zrobić na potonerowanej płytce, to też używam lakieru do paznokci. Żeby były równe ścieżki to można jeszcze taśmą klejącą podkleić i wtedy malować.
kodi
Posty: 482
Rejestracja: piątek 07 gru 2007, 16:42

Post autor: kodi »

Jesli komus sie nie spieszy a chce miec porzadnie wykonana plytke mozna sprobowac tutaj:

http://www.batchpcb.com/

2.5$ za cal kwadratowy. Powierzchnia jest liczona bodajze za najmniejszy prostokat, w ktorym zawiera sie plytka (tak - moze miec rozny ksztalt). Setup fee to 10$ za zamowienie (w jednym zamowieniu moze byc kilka projektow). Koszt wysylki do Europy to 6-8$. Jedyna wada jest czas wykonania - czeka sie na zapelnienie okreslonej powierzchni przez zamowienia (z reguly tydzien - dwa), potem ok 10 dni trwa realizacja i transport do Europy (do Irlandii idzie ok 4 dni - nie wiem jak do Polski). Calosc - trwa od 3 do 5 tygodni. Co do jakosci - co im wyslesz, to dostajesz. Nie mniej i nie wiecej.
Awatar użytkownika
df
Posty: 307
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 15:38
Lokalizacja: z nienacka
Kontakt:

Post autor: df »

tom634 pisze:I tu mam pytanie- czemu tyle chcą za zrobienie projektu? W końcu to "tylko" narysowanie w programie inżynierskim płytki, a przy ich wprawie to powinno zająć 2 minuty. I za płytkę 3cmx3cm wyszłoby około 12 złotych.
Tom, z kilku powodów:
- bo nie każdy jest w stanie to zrobić samemu w domu
- bo mają dodatkowe koszty (maszyny - dość drogie, odczynniki, lokal, prąd, ludzi)
- bo koszt przygotowania projektu jest niewielki ale dopiero przy większych seriach (robi się go raz: projekty, klisze, dokumentacja itd.) przez co przy większych zamówieniach nie ma już tak dużego znaczenia.
- natomiast koszt samej produkcji PCB ogranicza się do powierzchni laminatu (dm^3) i dodatków tj. metalizacja otworów (przelotki), metalizacja padów (cynowanie, złocenie), soldermask`i, wiercenie/wycinanie/frezowawnie, opisy itp.
- zwykle jest minimalna kwota zamówienia lub rozmiar (np. 10x10cm), gdzie w grę wchodzi narzut na marginesy (mocowanie laminatu podczas obróbki) i po prostu nie opłaca się z dużego arkusza ciąć za przeproszeniem jednej pierdółki, gdzie odrzut jest większy niż gotowy produkt

A tak z ciekawości ile byś chciał za samo przycięcie (ręczne) laminatu w koło fi 30mm?
Robiąc to ręcznie i dokładnie zajmie to chwilę czasu - w moim przypadku więcej niż wstępne proste wycięcie z arkusza laminatu, oczyszczenie go na błysk i odbicie maski na żelazku.

Ja (amatorsko) robiąc termotranserem "na żelazku" na niedużych powierzchniach spokojnie schodzę do 8 mils`ów bez najmniejszego problemu (http://flagiusz.republika.pl/flashlight ... ght_7.html).
Testowo na niewielkich odległościach i dobrze kontrolowanym procesie trawienia udawało mi się zejść do ok. 6mils (krzyżyki w rogach po przekątnej na matrycy mojej płytki).

W zakładzie robiłem kilka razy, ale płytki miały dużą gęstość (układy PGA po kilkaset nóżek - Altera), przygotowywanie większości samemu (schematy, martyce do folii, drill`e, mozaiki ścieżek - robiłem exporty z OrCad`a w Gerber`ach), ale i tak zapłaciłem za folie, dokumentację itd. co mi osobiście nie było do niczego potrzebne, bo była to niewielka jednorazowa seria i co mogłem zrobić sobie samemu drukując poszczególne widoki/warstwy wprost z OrCad`a.

Zatem prototypy i pojedyncze sztuki lepiej (szybciej) i przede wszystkim taniej jest robić samemu.
Flagiusz
ODPOWIEDZ