"Latarka" do samoobrony
Widzę, że w mentalności dalej siedzi obawa że zrobi się atakującemu krzywdę. Prawda jest taka, że w konfrontacji na szali jest Wasze życie. Jeśli ma się do wyboru posłanie napastnika do piachu, albo utrata własnego życia to dla mnie wybór jest jeden, a o prawników będę się martwił później.
WIEM, że polskie prawo ma totalnie w 'tyle' takie pojęcie jak obrona konieczna, ale jeśli ktoś chce ci zrobić krzywdę to nie powinno się mieć oporów przed zrobieniem krzywdy atakującemu
WIEM, że polskie prawo ma totalnie w 'tyle' takie pojęcie jak obrona konieczna, ale jeśli ktoś chce ci zrobić krzywdę to nie powinno się mieć oporów przed zrobieniem krzywdy atakującemu
To i ja dodam swoje trzy grosze. Do samoobrony polecić mogę mag-lite'a 6d po przeróbce. Sama latarka to gruba, pół metrowej długości aluminiowa rura. Jeśli dać dobrą diodę to mamy co najmniej 900lumenow. Jeśli światło nie przestraszy, to bez problemu obronisz się nią przed nożem, czy pięściami 2-3 napastników.
Edit Pyra: Proszę zwracać uwagę na pisownię, tym razem poprawiłem
Edit Pyra: Proszę zwracać uwagę na pisownię, tym razem poprawiłem
Ostatnio zmieniony niedziela 09 cze 2013, 21:16 przez mistrz173, łącznie zmieniany 1 raz.
Studia studia i po studiach
mistrz173 pisze:Do samoobrony polecić mogę mag-lite'a 6d po przeróbce. Sama latarka to gruba, pół metrowej długości aluminiowa rura. Jeśli dać dobrą diodę to mamy co najmniej 900lumenow. Jeśli światło nie przestraszy, to bez problemu obronisz się nią przed nożem, czy pięściami 2-3 napastników.
Edit Pyra: Proszę zwracać uwagę na pisownię, tym razem poprawiłem
Latarką nie obronisz się ani przed nożem, ani przed 2-3 napastnikami.
Skoro jest nieporęczna i ciężka, to zanim się zamachniesz, to będziesz szukał zębów na chodniku.ologda pisze:jest nieporęczna ,ciężka -lecz w walce jedno uderzenie w głowę eliminuje atakującego z walki.
Co to w ogóle za pomysł by bronić się światłem latarki (tudzież samą latarką - choć to już ma zdecydowanie większy sens)?!
Prędzej trzy razy z rzędu trafisz szóstkę w totka niż obronisz się przed dresem świecąc mu po oczach.
Generalnie tragikomiczny wątek
"In the brave new world of the year 2000, a kiss can still break your heart." - Program from Cirque du Soleil's Alegría
Nad tymi gwiazdami jest wszechświat szybujących potworów! Wiedziałaś?
Nad tymi gwiazdami jest wszechświat szybujących potworów! Wiedziałaś?
Przyjdź na solo w totalnych ciemnościach , mignę Ci raz w oczy 300-stoma lumenami, na nie dłużej niż sekundę i zanim zaczniesz kojarzyć wzrokowo otoczenie, ja będę precyzyjnie trafiał.Marooned pisze:Skoro jest nieporęczna i ciężka, to zanim się zamachniesz, to będziesz szukał zębów na chodniku.ologda pisze:jest nieporęczna ,ciężka -lecz w walce jedno uderzenie w głowę eliminuje atakującego z walki.
Co to w ogóle za pomysł by bronić się światłem latarki (tudzież samą latarką - choć to już ma zdecydowanie większy sens)?!
Prędzej trzy razy z rzędu trafisz szóstkę w totka niż obronisz się przed dresem świecąc mu po oczach.
Generalnie tragikomiczny wątek
To wszystko zakładając, że napastnik poinformuje o chęci ataku i zdążysz sięgnąć po latarkę, włączyć ją i skierować w oczy.
Na necie są setki nagranych walk ulicznych - proponuję rzucić na nie okiem i ocenić realność posłużenia się powyższą techniką.
Na necie są setki nagranych walk ulicznych - proponuję rzucić na nie okiem i ocenić realność posłużenia się powyższą techniką.
"In the brave new world of the year 2000, a kiss can still break your heart." - Program from Cirque du Soleil's Alegría
Nad tymi gwiazdami jest wszechświat szybujących potworów! Wiedziałaś?
Nad tymi gwiazdami jest wszechświat szybujących potworów! Wiedziałaś?
To samo tyczy się gazu, kija baseballowego czy np. rewolweru. Czasem gościu chce po prostu komuś spuścić manto, ot tak dla zabawy. Ale 90% przypadków takich zaczepek to kasa, telefon albo papieros i wtedy sięgasz do kieszeni, bo za uchem tego nie nosisz. wiadomo każda sytuacja jest inna, napastników może być kilku ale lepiej mieć taką latarkę niż nic. Jeśli nie zamierzasz podejmować walki, tylko ratować się ucieczką, to dobry stroboskop np. będzie pewnym elementem zaskoczenia i daje Ci jaką szansę i trochę czasu. Jeśli mam iść ciemnym parkiem wiadomo, że będę używał latarki do poświecenia pod nogi niskim trybem, w razie zagrożenia szybkim dwuklikiem można wskoczyć na HI i przeciągnąć po oczach 800-set lumenami zawsze w jakiś sposób zwiększa to twoje szanse. Nikt tu nie twierdzi, że mając latarkę czuje się 100% bezpieczny, jak w reklamie ubezpieczeń (jak kupisz nasze ubezpieczenie, będziesz bezpieczny - guzik prawda) ale zawsze w jakiś sposób zwiększasz swoje szanse. Mnie latarka wielokrotnie uchroniła np. przed szarżującym psem, kolega z takiej sytuacji z dwoma "dresami" wyszedł bez szwanku dzięki błyskowi z lampy aparatu fotograficznego, ale był już przygotowany bo przeczuwał, że zostanie zaczepiony. Krótki flesz, do tego "charakter w nogach" i udało się, przy okazji miał foty napastników. Latarka może pomóc w zdezorientowaniu przeciwnika, zwłaszcza jeśli jest się przygotowanym na jej użycie, a zdaje się że autor wątku będzie gotowy.Marooned pisze:To wszystko zakładając, że napastnik poinformuje o chęci ataku i zdążysz sięgnąć po latarkę, włączyć ją i skierować w oczy.
Na necie są setki nagranych walk ulicznych - proponuję rzucić na nie okiem i ocenić realność posłużenia się powyższą techniką.
Dyskusja się rozwinęła a autor zalogował sie tylko raz zakładając temat.
Założeniem było mocne, małe i tylko do "porażenia po gałach".
Convoy S2 ustawiony na Strobe, 2,8A, XM-L U2. I wystarczy. Samemu trzeba uważać aby się nie oślepić.
LINK do latarki.
Założeniem było mocne, małe i tylko do "porażenia po gałach".
Convoy S2 ustawiony na Strobe, 2,8A, XM-L U2. I wystarczy. Samemu trzeba uważać aby się nie oślepić.
LINK do latarki.
Dariusz70
darek.l(małpa)interia.pl
darek.l(małpa)interia.pl
Panowie, po 2,5roku pozwoliłem sobie odgrzać schabowego.
Wpadłem na pomysł ~50cm rurki hartowanej zakończonej mocną diodą 50W z driverem w trybie strobo o częstotliwości 10Hz i ogniwem lion które to zasili.
Czy taka hybryda ma szanse w realnym świecie ?
PS: wpadłem na ten pomysł, gdy w momencie napaści roczny gaz pieprzowy poprostu odmówił współpracy (brak ciśnienia)
Wpadłem na pomysł ~50cm rurki hartowanej zakończonej mocną diodą 50W z driverem w trybie strobo o częstotliwości 10Hz i ogniwem lion które to zasili.
Czy taka hybryda ma szanse w realnym świecie ?
PS: wpadłem na ten pomysł, gdy w momencie napaści roczny gaz pieprzowy poprostu odmówił współpracy (brak ciśnienia)
50W z 1 li-ion to daje prawie 14A więc raczej będzie ciężko, raczej bym kombinował z kilkoma ogniwami szeregowo. Do tego dochodzi odprowadzanie ciepła które nawet przy strobo da się we znaki. Jest jeszcze kwestia wygody noszenia takiego ustrojstwa i umiejętności posługiwania się tym, co by samemu własną bronią nie oberwać. Moim zdaniem kiepski pomysł.