Zestaw lampek rowerowych - Biedronka
Co do trwałości tych gum też mam mieszane uczucia ale do jazdy miejskiej, lekko sportowej bez wyskoków i zjazdów po lesie powinno wystarczyć z zapasem - czyli mocowanie do sztycy nie powinno odmówić posłuszeństwa.
Z kolei mocowanie lampki do uchwytu jest moim zdaniem dość solidne w porównaniu do np lampki za 3zł(tam to lepiej raz zamontować wszystko i nie ruszać bo jak te ząbki od regulacji nachylenia się wyrobią, to w zasadzie trzeba robić swoją prowizorkę). Dużym plusem jest to, że światełko można zamontować prostopadle albo równolegle do sztycy. Większość lampek tego nie oferuje.
Jakość wykonania jest bardzo dobra - dawno nie widziałem tak perfekcyjnie wykonanych lampek. Biedronka poszła w dobrym kierunku. Ale wiadomo co sklep to inne produkty.
Mam jeszcze jedną uwagę - może to dobrze:
strasznie śmierdziało z opakowania klejem coś jak kropelka, cyjanopan itp. Nie wiem czy to z lampek czy czego innego.
Z kolei mocowanie lampki do uchwytu jest moim zdaniem dość solidne w porównaniu do np lampki za 3zł(tam to lepiej raz zamontować wszystko i nie ruszać bo jak te ząbki od regulacji nachylenia się wyrobią, to w zasadzie trzeba robić swoją prowizorkę). Dużym plusem jest to, że światełko można zamontować prostopadle albo równolegle do sztycy. Większość lampek tego nie oferuje.
Jakość wykonania jest bardzo dobra - dawno nie widziałem tak perfekcyjnie wykonanych lampek. Biedronka poszła w dobrym kierunku. Ale wiadomo co sklep to inne produkty.
Mam jeszcze jedną uwagę - może to dobrze:
strasznie śmierdziało z opakowania klejem coś jak kropelka, cyjanopan itp. Nie wiem czy to z lampek czy czego innego.
Lepsze światełko z 3 diod 5mm niż wcale. Do spacerowych prędkości nie potrzeba cudów. A na miasto nie potrzeba nic więcej jak typowych mini światełek.
Ja nadal uważam, że dobry zestaw z biedronki dość solidnie wykonany. Mam i osobiście nie ma żadnych rzeczy do których idzie się przyczepić. Puki nic nie odpadnie będę zachwalał.
Już nie bądźmy tacy, że wszystko jest do kitu tylko lampki na XML są najlepsze itp.
To typowe oświetlenie dla człowieka który chce jechać na miasto i być widocznym...
Na miejscu, można z paragonem oddać i jak będą mieć to wymienią a jak nie to zwrócą pieniądze... , można nawet wymienić zestaw na inny.
Ja nadal uważam, że dobry zestaw z biedronki dość solidnie wykonany. Mam i osobiście nie ma żadnych rzeczy do których idzie się przyczepić. Puki nic nie odpadnie będę zachwalał.
Już nie bądźmy tacy, że wszystko jest do kitu tylko lampki na XML są najlepsze itp.
To typowe oświetlenie dla człowieka który chce jechać na miasto i być widocznym...
Na miejscu, można z paragonem oddać i jak będą mieć to wymienią a jak nie to zwrócą pieniądze... , można nawet wymienić zestaw na inny.
Oj Kolego, ale się mylisz - w nocy myślę, ze widać tą przednią z kilkuset metrów.DNF pisze:Być widocznym, ale chyba z 20m. A lampki na XML są najfajniejsze.
To nie jest lampka, która oświetla drogę bo ma bardzo duże skupienie, ale typowo sygnalizacyjna i do tego celu nadaje się znakomicie.
Gorsze oryginały są w cenach od zaczynających się od około 30 złotych
A ja myślałem, że najfajniejsze są na MT-G2... (żart, ale dioda ładniejsza - bo większa )DNF pisze:Być widocznym, ale chyba z 20m. A lampki na XML są najfajniejsze.
Co do tej przedniej to mam (bo kupiłem) mieszane uczucia, widać ją OK, ale faktycznie albo z niedużej odległości (choć większej niż 20m), albo gdy się jest akurat w tym bardzo wąskim strumieniu światła... Tym skupionym strumieniem bardzo się zawiodłem na niej. Tzn, nie tyle strumieniem, co małą ilością światła poza nim.max4max pisze:Oj Kolego, ale się mylisz - w nocy myślę, ze widać tą przednią z kilkuset metrów.
To nie jest lampka, która oświetla drogę bo ma bardzo duże skupienie, ale typowo sygnalizacyjna i do tego celu nadaje się znakomicie.
Gorsze oryginały są w cenach od zaczynających się od około 30 złotych
Gdy się nią świeci na ścianę jest ten skupiony strumien, długo długo nic, a potem jakieś kolraliki
Mam zamiar zmatowić jej szybkę, żeby równomierniej do przodu wysyłała wiązkę informującą, że tam się coś świeci. Wtedy powinna wystarczyć do miasta jako sygnałówka...
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
-
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek 13 maja 2013, 12:08
- Lokalizacja: Gniezno
Kupiłem oba zestawy tych lampek. Zestaw z lampką przednią 3 LEDową świci kiepsko, ale fajniejsza jest lampka tylna, natomiast ten z 4 LEDową świeci dużo lepiej.
Prezentacja siły świecenia na zdjęciach (piwnica całkowicie zaciemniona, drzwi na końcu w odległości 10 metrów)
Dla porównania, siła światła czołówki PETZL TIKKINA
Czołówka PETZLa służyła mi do jazdy rowerem w lesie i w terenie (chociaż część ludzi narzeka, że się do tego nie nadaje... nie wiem skąd takie opinie, ja wszystko widziałem co się dzieje przed kołami roweru). Lampka 4 LED z Biedronki świeci zdecydowanie lepiej, więc można z nią spokojnie śmigać rowerem nawet po lesie i w terenie.
Prezentacja siły świecenia na zdjęciach (piwnica całkowicie zaciemniona, drzwi na końcu w odległości 10 metrów)
Dla porównania, siła światła czołówki PETZL TIKKINA
Czołówka PETZLa służyła mi do jazdy rowerem w lesie i w terenie (chociaż część ludzi narzeka, że się do tego nie nadaje... nie wiem skąd takie opinie, ja wszystko widziałem co się dzieje przed kołami roweru). Lampka 4 LED z Biedronki świeci zdecydowanie lepiej, więc można z nią spokojnie śmigać rowerem nawet po lesie i w terenie.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek 13 maja 2013, 12:08
- Lokalizacja: Gniezno
Także nic mnie nie zaskoczyło finalnie - zgodnie z przypuszczeniami lampka świeci jak:sebekfireman pisze:Wszystkie zdjęcia były robione na ISO 100, przesłona 5.0, naświetlenie 5 sek.
Nie wiem jak bardzo lubicie jazdę rowerem z takim światłem ale chyba wolałbym zostać w domu niż psuć sobie wzrok i zdrowie.
Dzięki za zdjęcia porównawcze, szkoda, że nie kupiłem tej na 4 diody. Dla sygnałówki nieporónywalnie lepszy rozkład światła.
BTW. kiedyś jeździłem po ciemnym lesie (po równej i w miarę prostej ścieżce rowerowej - żeby nie było) z zamontowaną na kierownicy żaróweczkową (zdrobnienie celowe) Mini Maglite 2AA i było znacznie jaśniej z włączoną niż z wyłączoną i z włączoną czułem się bezpiecznie (ona jakoś kilkanaście lumenów daje) - ech gdzie te czasy...
BTW. kiedyś jeździłem po ciemnym lesie (po równej i w miarę prostej ścieżce rowerowej - żeby nie było) z zamontowaną na kierownicy żaróweczkową (zdrobnienie celowe) Mini Maglite 2AA i było znacznie jaśniej z włączoną niż z wyłączoną i z włączoną czułem się bezpiecznie (ona jakoś kilkanaście lumenów daje) - ech gdzie te czasy...
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Czyli nie polecasz również lampek:ElSor pisze: Nie wiem jak bardzo lubicie jazdę rowerem z takim światłem ale chyba wolałbym zostać w domu niż psuć sobie wzrok i zdrowie.
Cateye HL-EL135 (75 złotych - aktualny model)
Sigma Illux (50 złotych - aktualny model)
Cateye HL-EL320 (115 złotych - wycofywany model ale wciąż do kupienia)
a przypominam że lampka z biedronki świeci lepiej niż każda z powyższych i jest wielokrotnie tańsza przy porównywalnej jakości wykonania.
Podejrzewam że jeszcze cztery lata temu sam zapiałbyś z zachwytu nad ilością światła z lampki biedronkowej a teraz piszesz że nic nie warta.
Nie każdy potrzebuje na przejażdżkę rowerem minimum 1000 lumenów.
Myślę że dla zapalonych rowerzystów pozostanie w domu nie wchodzi w grę a biedronkowe lampki spełnią oczekiwania conajmniej 99% z nich.
Absolutnie nie polecę, co chyba oczywiste. Wolę rozwiązanie typu ręczna latarka na XM-Lu + mocowanie na kierownicę i takie każdemu polecę.sirgregs pisze:Czyli nie polecasz również lampek:
Cateye HL-EL135 (75 złotych - aktualny model)
Sigma Illux (50 złotych - aktualny model)
Cateye HL-EL320 (115 złotych - wycofywany model ale wciąż do kupienia)
4lata temu może bym kupił taką za 15zł ale szału by na mnie i tak nie zrobiła, bo już wtedy miałem z 5x mocniejszego JetBeama C-LE ver 2 i jeszcze mocniejszą VB16.Podejrzewam że jeszcze cztery lata temu sam zapiałbyś z zachwytu nad ilością światła z lampki biedronkowej a teraz piszesz że nic nie warta.
Ale chyba też tylko 99% tych co kupili i sam rower w biedronce. Nawet do takiego zabytku jak na foto ludzie mocują coś mocniejszego niż biedronkowe lampki rowerowe za 15zł:sirgregs pisze:Myślę że dla zapalonych rowerzystów pozostanie w domu nie wchodzi w grę a biedronkowe lampki spełnią oczekiwania conajmniej 99% z nich.