PLD czyli Płaska latarka dziadka
PLD czyli Płaska latarka dziadka
Skocz do: edycji nr 2 - Płaskiej z filtrami: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=132751#132751
Mam sentyment do starych rzeczy, szczególnie do tych, które mimo upływu czasu nie psują się.
Z drugiej strony lubię nowe technologie... Z trzeciej strony lubię te dwie poprzednie miłości łączyć
Na razie jestem na 1. etapie realizacji - głównie: zrobienie mocowania na ogniwa, zamontowanie diody, tymczasowy sterownik i włącznik.
Póki co jest tam standardowy sterownik programowalny od Grega (v1.1 chyba).
Więcej w albumie zdjęć... {poprawiony link}
Na razie działa to tak, że świeci wszędzie. No może ciut jaśniej jest w środku, ale naprawdę niewiele jaśniej. Tak, że jest to jedna z najlepszych latarek (z jakimi miałem do czynienia) do oświetlania: pomieszczeń, namiotów, z bliska... Super jak sobie zrobić w domu awarię (wyłączyć prąd) i ma oświetlić cały pokój, podwieszam pod sufitem (bo mam haki pod sufitem - na huśtawki dla dzieci) i w pokoju jasno standardowe latarki są zbyt skupione na takie zabawy (nie, żebym nie lubił standardowych latarek...) Łatwo ją też postawić na spodzie - stoi stabilnie. Można też powiesić za guzik przy koszuli i mamy przed sobą jasno! Pierwszy raz tak latarkę wieszałem ! Czad!
Za to na spacer, na rower (zapomnij, chyba, ze jako sygnałówka), to zdecydowanie ta latarka jest kiepska, oświetla tylko z 1,5m przed sobą. No może oświetla dalej, ale co to za oświetlanie dalej, jak to, co masz przed nogami cię OŚLEPIA... Można by ją trzymać nad głową... ale to bez sensu... Można też świecić mniejszą mocą i widzieć tylko 1-2m przed sobą, można, to się sprawdza i do tego ta latarka się nadaje... Jednak na spacer wolę coś co świeci i pod nogi i dalej też, tak,żeby i 1m i 5m i 10m przede mną było równo (dla moich oczu) oświetlone.
Porównanie kątów świecenia:
Mini Maglite (też przerobiony, ale dość sensownie (uniwersalnie) świeci, raczej szeroko):
LPD:
i z innej strony:
Latarka ma wystający biały plastik dookoła szkiełka - z jednej strony jest się widocznym z boku, z drugiej trochę oślepia jeżeli mamy go w polu widzenia... Cóż taka konstrukcja - nie będę zmieniał - nie przeszkadza mi.
W drugim etapie chcę założyć sterownik sterowany mikrostykiem z kontrolą temperatury, zamontować - jako zaślepka stary - włącznik. To się jeszcze zobaczy.
O ile ze sterownikiem problemu nie będzie (o ile Gregowi się nic złego nie przydarzy, za co trzymam kciuki), to nie wiem jaki stycznik zamontować, i czy są jakieś gotowe gumki, które by mi do tej latarki ładnie i łatwo dały się zamontować? Może macie jakieś doświadczenia?
Wątpię, by mi się udało podłączyć mikrostyk pod stary przycisk... choć nie jest to do końca wykluczone.
Wracając do latarki, to w trakcie dorabiania bebechów = radiatora, i prób ustawienia diody w reflektorze zmieniałem trochę pomysły, wyszło jak wyszło. Z dostępnych materiałów do tej pory nie mam pomysłu na coś wiele lepszego. Radiator zrobiłem z blachy aluminiowej 2mm, (3mm była by lepsza, ale nie miałem). Pod diodą jest (niestety) 3mm dystans miedziany - nie miałem serca bardziej szlifować reflektora, a gdy dioda była niżej, to miałem okrąg światła (z dziurą w środku), dystans, podłoże i miejsce na diodę starałem się wypolerować maksymalnie drobnymi papierami wodnymi, potem przykręciłem na pastę termoprzewodzącą.
Odprowadzanie ciepła nie jest najgorsze, ale pełną mocą to sobie w bezruchu za długo nie poświecimy. Za to przy 1,3A można świecić nawet w pomieszczeniu długo, chyba spokojnie bez przerwy by można a to dużo światła jest.
W drugim etapie aluminiowe bebechy przynituję na stałe do starej obudowy, pomiędzy dam klej (fujika), chyba, że lepiej pastę... no ale tam i tak szpary pewno będą duże.... byle tyle powietrza nie było... sam nie wiem.
Na razie mam ustawione najwyższego tryb ustawiłem w niej na 1,38A zdaje się być bezpieczny, bebechy robią się ciepłe, ale nie parzące. Przy 2,8A po kilku minutach bezruchu w domu zaczynało się robić parząco... Cóż fizyki nie oszukasz
Tak czy owak dziadek by się zdziwił, że jego latarka tyle światła może dawać (nawet przy 1,3A, bo w sumie dużej różnicy w porównaniu do 2,8A oko nie widzi)
Mam sentyment do starych rzeczy, szczególnie do tych, które mimo upływu czasu nie psują się.
Z drugiej strony lubię nowe technologie... Z trzeciej strony lubię te dwie poprzednie miłości łączyć
Na razie jestem na 1. etapie realizacji - głównie: zrobienie mocowania na ogniwa, zamontowanie diody, tymczasowy sterownik i włącznik.
Póki co jest tam standardowy sterownik programowalny od Grega (v1.1 chyba).
Więcej w albumie zdjęć... {poprawiony link}
Na razie działa to tak, że świeci wszędzie. No może ciut jaśniej jest w środku, ale naprawdę niewiele jaśniej. Tak, że jest to jedna z najlepszych latarek (z jakimi miałem do czynienia) do oświetlania: pomieszczeń, namiotów, z bliska... Super jak sobie zrobić w domu awarię (wyłączyć prąd) i ma oświetlić cały pokój, podwieszam pod sufitem (bo mam haki pod sufitem - na huśtawki dla dzieci) i w pokoju jasno standardowe latarki są zbyt skupione na takie zabawy (nie, żebym nie lubił standardowych latarek...) Łatwo ją też postawić na spodzie - stoi stabilnie. Można też powiesić za guzik przy koszuli i mamy przed sobą jasno! Pierwszy raz tak latarkę wieszałem ! Czad!
Za to na spacer, na rower (zapomnij, chyba, ze jako sygnałówka), to zdecydowanie ta latarka jest kiepska, oświetla tylko z 1,5m przed sobą. No może oświetla dalej, ale co to za oświetlanie dalej, jak to, co masz przed nogami cię OŚLEPIA... Można by ją trzymać nad głową... ale to bez sensu... Można też świecić mniejszą mocą i widzieć tylko 1-2m przed sobą, można, to się sprawdza i do tego ta latarka się nadaje... Jednak na spacer wolę coś co świeci i pod nogi i dalej też, tak,żeby i 1m i 5m i 10m przede mną było równo (dla moich oczu) oświetlone.
Porównanie kątów świecenia:
Mini Maglite (też przerobiony, ale dość sensownie (uniwersalnie) świeci, raczej szeroko):
LPD:
i z innej strony:
Latarka ma wystający biały plastik dookoła szkiełka - z jednej strony jest się widocznym z boku, z drugiej trochę oślepia jeżeli mamy go w polu widzenia... Cóż taka konstrukcja - nie będę zmieniał - nie przeszkadza mi.
W drugim etapie chcę założyć sterownik sterowany mikrostykiem z kontrolą temperatury, zamontować - jako zaślepka stary - włącznik. To się jeszcze zobaczy.
O ile ze sterownikiem problemu nie będzie (o ile Gregowi się nic złego nie przydarzy, za co trzymam kciuki), to nie wiem jaki stycznik zamontować, i czy są jakieś gotowe gumki, które by mi do tej latarki ładnie i łatwo dały się zamontować? Może macie jakieś doświadczenia?
Wątpię, by mi się udało podłączyć mikrostyk pod stary przycisk... choć nie jest to do końca wykluczone.
Wracając do latarki, to w trakcie dorabiania bebechów = radiatora, i prób ustawienia diody w reflektorze zmieniałem trochę pomysły, wyszło jak wyszło. Z dostępnych materiałów do tej pory nie mam pomysłu na coś wiele lepszego. Radiator zrobiłem z blachy aluminiowej 2mm, (3mm była by lepsza, ale nie miałem). Pod diodą jest (niestety) 3mm dystans miedziany - nie miałem serca bardziej szlifować reflektora, a gdy dioda była niżej, to miałem okrąg światła (z dziurą w środku), dystans, podłoże i miejsce na diodę starałem się wypolerować maksymalnie drobnymi papierami wodnymi, potem przykręciłem na pastę termoprzewodzącą.
Odprowadzanie ciepła nie jest najgorsze, ale pełną mocą to sobie w bezruchu za długo nie poświecimy. Za to przy 1,3A można świecić nawet w pomieszczeniu długo, chyba spokojnie bez przerwy by można a to dużo światła jest.
W drugim etapie aluminiowe bebechy przynituję na stałe do starej obudowy, pomiędzy dam klej (fujika), chyba, że lepiej pastę... no ale tam i tak szpary pewno będą duże.... byle tyle powietrza nie było... sam nie wiem.
Na razie mam ustawione najwyższego tryb ustawiłem w niej na 1,38A zdaje się być bezpieczny, bebechy robią się ciepłe, ale nie parzące. Przy 2,8A po kilku minutach bezruchu w domu zaczynało się robić parząco... Cóż fizyki nie oszukasz
Tak czy owak dziadek by się zdziwił, że jego latarka tyle światła może dawać (nawet przy 1,3A, bo w sumie dużej różnicy w porównaniu do 2,8A oko nie widzi)
Ostatnio zmieniony sobota 08 lut 2014, 08:44 przez marmez, łącznie zmieniany 2 razy.
Heh, podobnie wykonałem swój iluminator IR w sygnałówce. Zasilanie to 4xAA (idealnie wchodzi koszyczek) oraz ograniczenie prądu na LM317 (trochę duży spadek napięcia ale działa) - 650mA. Soczewka 30 stopni, całość podklejona klejem termo do miedzianej blaszki, która w oryginale dawała prąd żarówce. Zasięg w podczerwieni to około 10-20m
P.S.
Mam nadzieje że nie masz mi za złe że podczepiłem się pod Twój temat
P.S.
Mam nadzieje że nie masz mi za złe że podczepiłem się pod Twój temat
Nie. Spoko, w końcu to też płaska klasyczna latarka.Drops pisze:P.S.
Mam nadzieje że nie masz mi za złe że podczepiłem się pod Twój temat
Tak się zastanawiam, czy nie za dużo światła tracisz na wejściu do starego reflektora? Może by to przypiłować i diodę z kolimatorem wyżej podnieść? A może czegoś tam dobrze nie widzę...
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Też lubię płaskie latarki i jak mi się napatoczyła takowa to przerobiłem. Mam jakieś niepotrzebne XP-G po wymianie na XP-G2, znalazł się AMC, kupiłem koszyk na trzy AA i voila Świeci jak złoto, prąd 350mA całkiem wystarczy, przydatna rzecz. Tak się rozochociłem że na Allegro zamówiłem piękną sowiecką latarkę i powalczę z przeróbką, ta jest tylko ćwiczebna
- Załączniki
-
- LP2.jpg (67.04 KiB) Przejrzano 1948 razy
-
- LP1.jpg (56.23 KiB) Przejrzano 1948 razy
pozdrav
Fajna lampka, ale brak odprowadzenia ciepła z leda.
Ostatnio zmieniony środa 27 lis 2013, 22:48 przez bandit, łącznie zmieniany 1 raz.
Bardzo fajna lampka - sam chciałem taką zrobić, ale jeszcze żadne body nie wpadło w moje łapska. Dla mnie ideałem byłby prąd ok. 200mA - mało ciepła i długi czas działania, a światła w takiej właśnie lampce by mi starczyło - byłby bardziej klimat, niż parcie na moc. Tint najlepiej 5C.
Mam jednego Maga 3D z XM-L2 - w LEDa idzie całe 350mA. I za to właśnie ją lubię - nie jest to Predator zasilany wydajnym ogniwem 18650 z tryliardem możliwości programowania i do granic wyżyłowanym LEDem z głębokim reflektorem, tylko wielki kloc, który zawala pół biurka, lata na bateriach z kiosku pani Basi, jest cholernie nieporęczny, waży tonę i jak spadnie na nogę to trzeba dzwonić po pogotowie.
Edyta: literówka
Mam jednego Maga 3D z XM-L2 - w LEDa idzie całe 350mA. I za to właśnie ją lubię - nie jest to Predator zasilany wydajnym ogniwem 18650 z tryliardem możliwości programowania i do granic wyżyłowanym LEDem z głębokim reflektorem, tylko wielki kloc, który zawala pół biurka, lata na bateriach z kiosku pani Basi, jest cholernie nieporęczny, waży tonę i jak spadnie na nogę to trzeba dzwonić po pogotowie.
Edyta: literówka
Ostatnio zmieniony sobota 30 lis 2013, 17:23 przez Kazik, łącznie zmieniany 1 raz.
Poświeciłem trochę dłużej, jakieś 10 minut i AMC ledwo ciepły a star dość gorący - ok 45st. Dioda na swoim mcpcb jest przyklejona do tego stara taśmą 3M 467MP 0,05mm o dość słabej przewodności 0,17W/mK ale i tak nie parzy czyli w sumie jest ok
[ Dodano: 29 Listopad 2013, 12:43 ]
http://matizphoto.io.ua/album511764_1
Właśnie doszedł do mnie fonarik Witebsk
[ Dodano: 29 Listopad 2013, 12:43 ]
http://matizphoto.io.ua/album511764_1
Właśnie doszedł do mnie fonarik Witebsk
pozdrav
Nie no, zmusiliście mnie do ruszenia głową i przerobienia babcinej latarki
W swojej zamontowałem diodę XR-E (wybrałem jakąś żeby była w miarę neutralna) zalutowana na podłożu sinkpad pod MT-G
Do tego kolimator 45°, sterownik boost z jakieś UF C3, koszyk na 4 baterie AA wszystkie równolegle.
I tak, prąd w diodę jakieś 313mA, a jako że sterownik podwyższający to można wkładać stare baterie żeby je "wyssać" do końca.
Kilka zdjęć:
W swojej zamontowałem diodę XR-E (wybrałem jakąś żeby była w miarę neutralna) zalutowana na podłożu sinkpad pod MT-G
Do tego kolimator 45°, sterownik boost z jakieś UF C3, koszyk na 4 baterie AA wszystkie równolegle.
I tak, prąd w diodę jakieś 313mA, a jako że sterownik podwyższający to można wkładać stare baterie żeby je "wyssać" do końca.
Kilka zdjęć:
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Po prostu płaczę ze śmiechu ale coś w tym jest Sam mam mała kolekcję magówKazik pisze:I za to właśnie ją lubię - nie jest Predator zasilany wydajnym ogniwem 18650 z tryliardem możliwości programowania i do granic wyżyłowanym LEDem z głębokim reflektorem, tylko wielki kloc, który zawala pół biurka, lata na bateriach z kiosku pani Basi, jest cholernie nieporęczny, waży tonę i jak spadnie na nogę to trzeba dzwonić po pogotowie.
Przerobiłem kolejną płaską latarkę na ledową.
Wybór padł na taką, która się synowi podobała - bo z filtrami (zielonym i czerwonym). Latarkę dostał teść pod choinkę. Może mu się przyda, a może wnuczek będzie miał się czym bawić
Dioda Nichia 219 CRI 92, barwa 4500K bardzo ładne światło, bardzo ładnie kolory w nim widać.
Sterownik sterowany mikrostykiem od Grega z 2x AMC7135, czyli max. 700mA.
Radiator - płaskownik aluminiowy 3mm grubości.
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że udało mi się wykorzystać oryginalny włącznik (z zewnątrz), aby włączyć latarkę, trzeba przesunąć suwak w dół i w takiej pozycji naciskając na przycisk załączamy microswich. Tak, że z zewnątrz z przeróbek widać tylko diodę z podłożem i kilka zmienionych nitów z tyłu (ale są brązowe, tak że wyglądają dość profesjonalnie
Więcej zdjęć w picasie:
https://picasaweb.google.com/1066285394 ... tramiHenka#
Pozdrawiam
Wybór padł na taką, która się synowi podobała - bo z filtrami (zielonym i czerwonym). Latarkę dostał teść pod choinkę. Może mu się przyda, a może wnuczek będzie miał się czym bawić
Dioda Nichia 219 CRI 92, barwa 4500K bardzo ładne światło, bardzo ładnie kolory w nim widać.
Sterownik sterowany mikrostykiem od Grega z 2x AMC7135, czyli max. 700mA.
Radiator - płaskownik aluminiowy 3mm grubości.
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że udało mi się wykorzystać oryginalny włącznik (z zewnątrz), aby włączyć latarkę, trzeba przesunąć suwak w dół i w takiej pozycji naciskając na przycisk załączamy microswich. Tak, że z zewnątrz z przeróbek widać tylko diodę z podłożem i kilka zmienionych nitów z tyłu (ale są brązowe, tak że wyglądają dość profesjonalnie
Więcej zdjęć w picasie:
https://picasaweb.google.com/1066285394 ... tramiHenka#
Pozdrawiam