Przez najbliższe 2 tyg. będę mógł więcej czasu poświęcić moim światełkom. Myślicie, że pomyliłem działy, otóż nie. 20min przed końcem szychty chciałem szybko uwinąć się z robotą i w czasie biegu po paletę wskoczyłem na jakiś element leżący na placu. Tu długie piiiiiiii i ......... kostaka grubsza od kolana i gips na dwa tygodnie.
Przez najbliższe 2 tyg. będę mógł więcej czasu poświęcić moim światełkom. Myślicie, że pomyliłem działy, otóż nie. 20min przed końcem szychty chciałem szybko uwinąć się z robotą i w czasie biegu po paletę wskoczyłem na jakiś element leżący na placu. Tu długie piiiiiiii i ......... kostaka grubsza od kolana i gips na dwa tygodnie.
Miałem podobny wypadek tylko w innych okolicznościach u mnie się skończyło na 3 miesięcznym L4. Jeden tego był plus, żadnych powikłań i dobra kasa od ubezpieczyciela co bardzo mnie zdziwiło.
Ja mało korzystam z odszkodowań, w zasadzie tylko raz wziąłem w życiu. Mimo wielu wypadków (niektórzy się śmieją, że mam tarczę na plecach) i to groźnie wyglądających kończyło się na potłuczeniach ale nigdy (odpukać) nie miałem żadnego poważnego złamania, co nie jednokrotnie lekarze określali cudem. Jedynie miałem pęknięte żebro, po tym jak facet wjechał do mnie golfem z prędkością 60km/h na skrzyżowaniu gdzie miałem pierwszeństwo i bardzie ucierpiał golf i mój rower. A odszkodowanie wziąłem, za wypadek w pracy, kiedy 60 kilogramowa matryca wypadła z uchwytu w prasie i z wysokości ok. 40cm spała mi na końcówki palców w prawej ręce, miałem przez to popękane paliczki i dostałem 2%.
Co ma być to będzie, nie wiadomo czy pod domem nie otworzy mi się lej krasowy a jak mnie nie będzie to ochronię rodzinę , a właśnie teść przywiózł mi nowiutkie kijki do "nordic walking" i teraz już nie muszę skakać na jednej nodze.
Sprawdziłem na stronie sklepu z metalami czy jest otwarty w sobotę - jest. Dzwoniłem spytać o dostępność walców miedzianych - są na stanie. Pojechałem w sobotę - zamknięte. Więc pojechałem dzisiaj i już miedzi nie było, amelinium też nie musze się zadowolić mosiężnym radiatorem do Apexa.
Dostałem wezwanie do WKU żeby zmienić coś w karcie mobilizacyjnej. Pójdę ale mam zamiar nie podpisywać żadnego papierka i zostać bez przydzielonego miejsca uzasadniając to np. chęcią wyjazdu z Polski.