Układ zapłonowy do metalohalogenków
Z fotką mogę mieć małe problemyfxxx pisze:Zrób fotkę jak to wygląda, przynajmniej moja wyobraźnia tego nie ogarnia
Salonik bez sufitu masz po dwóch stronach ścian skosy dachu ,czyli sufit jak jest w standardzie na 2,6-2,7 m.. u mnie jest tak jakby z poddaszem na wysokości około 5-6 metrów ( nie sprawdzałem dokładnie) Na tych skosach mam puszczone od góry do dołu linki po 3 kpl. na stronę ...
Zapodam na szybko link z układu ścian i sufitu znalazłem toto na internecie
http://www.domowy.pl/projekty-domow/hzt ... m-gar.html U mnie układ jest podobny tylko ,że mniejszy
Czarna magia....
Jeżeli jeszcze nie dokonałeś zakupu - wstrzymaj się, wieczorem postaram się wrzucić trochę zdjęć opraw, które u mnie leżą i czekają na montaż - wszystkie na pewno nie będą mi potrzebne. A wyjdzie Cię to duuużo taniej
Wstyd, że to dopiero 2gi post - ale informacje ze swiatełek i lighting-gallery są bezcenne
ps. przy okazji dziękuję Amisiek za wprowadzenie w temat MH, jakiś już czas temu - ale wciąż nie miałem okazji pochwalić się ich zastosowaniem w domu - ciągła prowizorka. Za to jak przyjemnie świeci
Wstyd, że to dopiero 2gi post - ale informacje ze swiatełek i lighting-gallery są bezcenne
ps. przy okazji dziękuję Amisiek za wprowadzenie w temat MH, jakiś już czas temu - ale wciąż nie miałem okazji pochwalić się ich zastosowaniem w domu - ciągła prowizorka. Za to jak przyjemnie świeci
Ostatnio zmieniony środa 06 mar 2013, 00:46 przez zala666, łącznie zmieniany 2 razy.
Miało być rano, a wyszło jak zwykle. Oto oprawy, o których wspominałem wczoraj. Mam ich trochę więcej niż sam zużyję więc zapewne niedługo stosowna oferta wyląduje w sklepiku. póki co kilka zdjęć. A żeby nie być zupełnie poza tematem dołączę dwa nagrania z działania układów zapłonowych - na starym i nowym źródle światła.
O ile dłuższy czas rozpalania zużytego mh jest dla mnie zrozumiały, to większa głośność podczas dalszej pracy już nie. Czy może jakiś element układu zasilającego jest zużyty i zaczyna głośniej pracować? Czy to tylko wina lampy?
Wcześniej wspominaliście różne elektroniczne układy - polecane i te niekoniecznie warte uwagi. Póki co, z tego czego używałem Philips zawsze ok, Osram niektóre troszkę popiskują/bzyczenie wysokiej częstotliwości, GE bzyczy jak się rozgrzeje/35w i 70w/, BAG ok, te czarne pudłą na zdjęciu powyżej - warczą przy rozpalaniu ok 10s ale potem pracują ciszej niż niektóre używane elektroniczne.
O ile dłuższy czas rozpalania zużytego mh jest dla mnie zrozumiały, to większa głośność podczas dalszej pracy już nie. Czy może jakiś element układu zasilającego jest zużyty i zaczyna głośniej pracować? Czy to tylko wina lampy?
Wcześniej wspominaliście różne elektroniczne układy - polecane i te niekoniecznie warte uwagi. Póki co, z tego czego używałem Philips zawsze ok, Osram niektóre troszkę popiskują/bzyczenie wysokiej częstotliwości, GE bzyczy jak się rozgrzeje/35w i 70w/, BAG ok, te czarne pudłą na zdjęciu powyżej - warczą przy rozpalaniu ok 10s ale potem pracują ciszej niż niektóre używane elektroniczne.
Ostatnio zmieniony czwartek 07 mar 2013, 10:21 przez zala666, łącznie zmieniany 1 raz.
Edit Pyra> Takie sprawy proszę na PW, to nie dział handlowy
aż się boję 2x150 w salonie 25 metrów kwadrat ...
aż się boję 2x150 w salonie 25 metrów kwadrat ...
Ostatnio zmieniony czwartek 07 mar 2013, 21:28 przez RafałN, łącznie zmieniany 1 raz.
Czarna magia....
Proszę bardzozala666 pisze:ps. przy okazji dziękuję Amisiek za wprowadzenie w temat MH, jakiś już czas temu - ale wciąż nie miałem okazji pochwalić się ich zastosowaniem w domu - ciągła prowizorka. Za to jak przyjemnie świeci
Statecznik elektromagnetyczny buczy wtedy, gdy blachy są źle dociśnięte, lakier przestał je utrzymywać w kupie i drgania z magnetostrykcji są na tyle odczuwalne, że pudło rezonuje. Niekiedy rozproszone pole magnetyczne jest tak silne, że powoduje drgania blachy obudowy (czasami spotykane w oprawach ORZ-6 zrobionych z blachy stalowej). W statecznikach elektronicznych piszczenie i brzęczenie pochodzi z transformatora w falowniku. Czasami kilka kropli odpowiedniego rzadkiego kleju epoksydowego pomaga.
Z nowości, niedawno wymieniłem CDM-T 250/942 na nowszą serię, świeci jeszcze lepiej. Z zewnątrz wygląda tak samo, ponad 20k lm wychodzi z oprawy i daje na sufit, co mi się bardzo podoba.
RafałN 2x150W to wcale nie jest dużo. Wczoraj jak zobaczyłem, jak mama "ślepi się" przy 20W świetlówce oświetlającą całą kuchnię,
to nie wytrzymałem i zamontowałem halopak prostopadle do blatu gdzie mama malowała, w oprawie było 150W MH oczywiście 942.
Jakież było jej zadowolenie i nie narzekała, że za jasno, powiedziała, że było w sam raz.
A to było trochę ponad 12k lumenów
to nie wytrzymałem i zamontowałem halopak prostopadle do blatu gdzie mama malowała, w oprawie było 150W MH oczywiście 942.
Jakież było jej zadowolenie i nie narzekała, że za jasno, powiedziała, że było w sam raz.
A to było trochę ponad 12k lumenów
Hehe fajnie by było, jakby mógł tam na stałe zawitać Na chwilę obecną, na stałe mam 1x150W u siebie w pokoju.
Oprawa do Halopak przerobiony, całość stoi na szafie, załączane z pilota radiowego
Jeszcze pozostało mi wygłuszyć blachy bo brzęczą okrutnie i ew wprost pod siec się wpiąć kabelkiem, żeby pominąć gniazdko.
Niektórym się nie podoba ciągle zajęty kontakt.
Jest też plan do głównego pokoju zamontować taki zestawik, zobaczymy jak to wyjdzie
Oprawa do Halopak przerobiony, całość stoi na szafie, załączane z pilota radiowego
Jeszcze pozostało mi wygłuszyć blachy bo brzęczą okrutnie i ew wprost pod siec się wpiąć kabelkiem, żeby pominąć gniazdko.
Niektórym się nie podoba ciągle zajęty kontakt.
Jest też plan do głównego pokoju zamontować taki zestawik, zobaczymy jak to wyjdzie
Dzisiaj byłem w Castoramie i zamiast zwrócić uwagę na pomidorki i ogórki to oglądałem MH zamontowane w lampach nad warzywkami .. Były to barwy zimne , jedna była ciepła i powiem,że hmm w obudowie metalowej ala Ikea , żarniki zwisały w pionie i za bardzo tak ilość światła nie przetłaczała .. lampy były od siebie oddalone mniej więcej jakiś metr i dość nisko (metr półótora nad warzywkami) zawieszone .. Zakładam ,że musiały to być 70 W bańki , ale poprzez pionowy zwis i obudowę mało odbijającą to jakoś kiepsko świeciło.. może to tylko moje odczucie..
Na chwilę obecną muszę podjechać do Wawy i odebrać zam lampki i zacząć operację ,,sufit" jak ukończę to zdam relację co i jak .
[ Dodano: 11 Marzec 2013, 17:30 ]
Na chwilę obecną muszę podjechać do Wawy i odebrać zam lampki i zacząć operację ,,sufit" jak ukończę to zdam relację co i jak .
[ Dodano: 11 Marzec 2013, 17:30 ]
U mnie się nie podoba,że nie mamy jeszcze balustrady zrobionej i już dwa tygodnie ,,rzeźbie" balustradę co bym miał,,zielone" światło i mniej brzęczenia w domu z światełkamiDNF pisze: Jeszcze pozostało mi wygłuszyć blachy bo brzęczą okrutnie i ew wprost pod siec się wpiąć kabelkiem, żeby pominąć gniazdko.
Niektórym się nie podoba ciągle zajęty kontakt.
Jest też plan do głównego pokoju zamontować taki zestawik, zobaczymy jak to wyjdzie
Czarna magia....