Problem z laptopem Toshiba A300
Problem z laptopem Toshiba A300
Witam.
Problemy laptopem są dwa.
Po pierwsze problem z połączeniem internetowym. W losowych momentach podczas pracy z firefox-em występuje problem z połączeniem internetowym. Nie może załadować strony tak jakby nie było dostępu do sieci. Z siecią łącze się przez wi-fi z liveboxem2. Problem na pewno jest po stronie lapka bo inny komputer nie ma z tą siecią najmniejszych problemów. Po około minucie problem znika ale pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie.
Problem numer dwa. Po pewnym czasie bezczynności laptopa (powiedzmy 5min) komputer koszmarnie zwalnia do tego stopnia że usunięcie jakiegoś pliku (100kB) trwa powyżej 30s. a włączenie np Bascoma nawet 2min!!!
Dzisiaj zauważyłem że to spowolnienie nastąpiło w czasie pracy. Jedyna rada to ponowne uruchomienie.
Laptop działa pod Vistą . Wiem że system pozostawia wiele do życzenia ale laptop był zakupiony z takim systemem i licencją. Nie chciałbym w takim razie tego zmieniać. Kiedyś obu problemów nie było.
Proszę o pomoc bo laptop już jedną nogą jest za oknem
Problemy laptopem są dwa.
Po pierwsze problem z połączeniem internetowym. W losowych momentach podczas pracy z firefox-em występuje problem z połączeniem internetowym. Nie może załadować strony tak jakby nie było dostępu do sieci. Z siecią łącze się przez wi-fi z liveboxem2. Problem na pewno jest po stronie lapka bo inny komputer nie ma z tą siecią najmniejszych problemów. Po około minucie problem znika ale pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie.
Problem numer dwa. Po pewnym czasie bezczynności laptopa (powiedzmy 5min) komputer koszmarnie zwalnia do tego stopnia że usunięcie jakiegoś pliku (100kB) trwa powyżej 30s. a włączenie np Bascoma nawet 2min!!!
Dzisiaj zauważyłem że to spowolnienie nastąpiło w czasie pracy. Jedyna rada to ponowne uruchomienie.
Laptop działa pod Vistą . Wiem że system pozostawia wiele do życzenia ale laptop był zakupiony z takim systemem i licencją. Nie chciałbym w takim razie tego zmieniać. Kiedyś obu problemów nie było.
Proszę o pomoc bo laptop już jedną nogą jest za oknem
Pytania:pier pisze:Problem numer dwa. Po pewnym czasie bezczynności laptopa (powiedzmy 5min) komputer koszmarnie zwalnia do tego stopnia że usunięcie jakiegoś pliku (100kB) trwa powyżej 30s. a włączenie np Bascoma nawet 2min!!!
Dzisiaj zauważyłem że to spowolnienie nastąpiło w czasie pracy. Jedyna rada to ponowne uruchomienie.
Laptop działa pod Vistą . Wiem że system pozostawia wiele do życzenia ale laptop był zakupiony z takim systemem i licencją. Nie chciałbym w takim razie tego zmieniać. Kiedyś obu problemów nie było.
1. ile ten laptop ma RAMu?
2. Czy defragmentacja partycji systemowej była kiedyś robiona?
3. Skanowanie antywirusem wykonywałeś?
To tak na początek
1GB to mało. Sądzę, że tu jest pies pogrzebany. Jak skończy się RAM niektóre aplikacje i usługi zrzucane są na SWAPa czyli ramo-dysk. A dysk jak nie był defragmentowany długi czas jest pocięty(pofragmentowany) co powoduję te opóźnienia i zacinanie.
Zacząłbym od dołożeniu RAMu.
Oczywiście defragmentację też bym wykonał.
np tym
Zacząłbym od dołożeniu RAMu.
Oczywiście defragmentację też bym wykonał.
np tym
Skaktus zainstalowałem Smarta tylko nie wiem jak mam go użyć?
Na głównej karcie program wszystko pokazuje na zielono "good".
Pokazuje jeszcze "Reallocated bad blocks: 10", czy to są te bad sektory?
W zakładce SMART Information wszystko jest na zielono, "OK".
Teraz jak pracuje na lapku to wszystko chodzi jak złoto ale jak go zostawię na ponad 5min to będzie kicha.
Czy wista nie ma jakiejś opcji oszczędzania energii czy cuś po jakimś czasie bezczynności?
Na głównej karcie program wszystko pokazuje na zielono "good".
Pokazuje jeszcze "Reallocated bad blocks: 10", czy to są te bad sektory?
W zakładce SMART Information wszystko jest na zielono, "OK".
Teraz jak pracuje na lapku to wszystko chodzi jak złoto ale jak go zostawię na ponad 5min to będzie kicha.
Czy wista nie ma jakiejś opcji oszczędzania energii czy cuś po jakimś czasie bezczynności?
Standardowo Vista śmiga całkiem dobrze, poda warunkiem że nie jest to pirat.
Sprawdź jak wygląda stan dysku prohgramem HDTune i wklej obraz z danymi na forum.
Możesz tez przeskanować dysk programem MHDD, ale to trochę trwa - przy dużych dyskach nawet 5 godzin.
Jeśli masz już jakieś bady na dysku (tak jak u mnie) to komp momentami smiga a potem nagle zaczyna mulić...
Sprawdź jak wygląda stan dysku prohgramem HDTune i wklej obraz z danymi na forum.
Możesz tez przeskanować dysk programem MHDD, ale to trochę trwa - przy dużych dyskach nawet 5 godzin.
Jeśli masz już jakieś bady na dysku (tak jak u mnie) to komp momentami smiga a potem nagle zaczyna mulić...
ILPT
Problem zapewne leży w sofcie , jeśli masz cały czas te same sterowniki i się nie objawiało to mogła pobrać się jakaś aktualizacja do systemu która ma problem ze sterownikami które masz .
Tylko to aktualnie przychodzi mi do głowy.
Co do pierwszego problemu , podejrzewam że jest powiązany - poszukaj najnowszego sterownika do karty WIFI (nie pamietam ale w A300 jest chyba Broadcom ?) .
Wcześniej odinstaluj aktualny sterownik z systemu.
Tylko to aktualnie przychodzi mi do głowy.
Co do pierwszego problemu , podejrzewam że jest powiązany - poszukaj najnowszego sterownika do karty WIFI (nie pamietam ale w A300 jest chyba Broadcom ?) .
Wcześniej odinstaluj aktualny sterownik z systemu.
elektroda.pl
A więc tak.
Problemy na pewno nie są ze sobą połączone bo problem z internetem pojawił się dopiero po odzyskaniu laptopa po kradzieży. Problem z muleniem zauważyłem jakieś dwa miesiące temu.
Problem internetu też jest dziwny bo w chwili kiedy nie może załadować strony (niby brak neta) na pasku systemowym nie ma info że brak dostępu do neta. Może to wina firefox-a?
Od czasu odzyskania laptopa (już ze trzy lata) system był zmieniany kilka razy łącznie z formatem "C" a problem z netem jest od tamtego czasu cały czas.
Czyli z tych screenschotów wynika że dysk jest ok?
Problemy na pewno nie są ze sobą połączone bo problem z internetem pojawił się dopiero po odzyskaniu laptopa po kradzieży. Problem z muleniem zauważyłem jakieś dwa miesiące temu.
Problem internetu też jest dziwny bo w chwili kiedy nie może załadować strony (niby brak neta) na pasku systemowym nie ma info że brak dostępu do neta. Może to wina firefox-a?
Od czasu odzyskania laptopa (już ze trzy lata) system był zmieniany kilka razy łącznie z formatem "C" a problem z netem jest od tamtego czasu cały czas.
Czyli z tych screenschotów wynika że dysk jest ok?