Oświetlenie schodów
Oświetlenie schodów
Celem projektu jest oświetlenie schodów. Ma to być światło które u możliwi swobodne wejście po schodach w nocy. Myślałem o gotowych oprawach led, lecz ich cena jest raczej odstraszająca, poza tym sam nie wiem co w nich siedzi. Do wykonania całości potrzebnych jest 14 opraw i 14 diod + zasilacz i elektronika. Jako diodę zastosuję Cree XR-E Q5 na starze (mam już kupione) a jako oprawkę posłuży zmodyfikowana oprawa firmy Kanlux CT-2116B. Diody zasilane będą śmiesznym prądem 60mA każda - w zupełności wystarczy Mam tylko pytanie o schemat zasilania. Sprawa wygląda tak:
Myślę że wszystko jest poprawnie i LM317T załatwi sprawę. Czy może inaczej podłączyć diody ? Razem będzie ich 14 i całość będzie zużywać około 4W energii
Tak wygląda prototyp:
Tak świeci:
Koszt sztuki to około 21zł (dioda 15zł + oprawa 5zł + elektronika 1zł) (a nie 40zł albo więcej ).
A tak wygląda cel:
Myślę że wszystko jest poprawnie i LM317T załatwi sprawę. Czy może inaczej podłączyć diody ? Razem będzie ich 14 i całość będzie zużywać około 4W energii
Tak wygląda prototyp:
Tak świeci:
Koszt sztuki to około 21zł (dioda 15zł + oprawa 5zł + elektronika 1zł) (a nie 40zł albo więcej ).
A tak wygląda cel:
Ostatnio zmieniony sobota 20 wrz 2008, 11:58 przez ksol, łącznie zmieniany 1 raz.
Fajne oprawki. Nie szkoda Ci było Q5 na 60mA ?
Co do elektroniki to wystarczy tylko jeden LM 317, ale widze że robisz wszstko z dużym zapasem bezpieczeństwa to daj 3 sztuki . Ewentualnie LM 350 który to jeden wytrzymuje 3A. Jaki będzie zasilacz? Przydałby się jakieś 5V, żeby nie było dużo mocy do oddania na LM'ie.
Co do elektroniki to wystarczy tylko jeden LM 317, ale widze że robisz wszstko z dużym zapasem bezpieczeństwa to daj 3 sztuki . Ewentualnie LM 350 który to jeden wytrzymuje 3A. Jaki będzie zasilacz? Przydałby się jakieś 5V, żeby nie było dużo mocy do oddania na LM'ie.
to będzie raczej ciężko wykonać bo do otworów poprowadzony jest jeden kabel który przechodzi przez wszystkie otwory (połączenie równoległe) i niestety głupi byłem i dałem tylko 2 żyłowy. (jak by był 4 to mogłyby być diody RGB )
Edit:
Mam pytanie, czy LM317L wystarczy zamiast LM317T ? - jest w obudowie to-92 i ma limit max 100mA, a ja nie zamierzam puszczać więcej niż 70mA. Jest mniejszy a co za tym idzie wszytko zmieści się na pająka przy diodzie .
Edit2:
Czy jako zasilacz mogę zastosować zasilacz impulsowy 5V np. taki
http://www.allegro.pl/item436268739_zasilacz_5v_1200ma_czas_pracy_35000_godzin_hq.html
czy jednak lepiej kupić trafo, mostek, kondensatorki i złożyć wszystko samemu. W TME cześć do 2 zasilaczy tansf. będą mnie kosztować 55zł a tu zapłacę 46zł i mam obudowę.
Edit:
Mam pytanie, czy LM317L wystarczy zamiast LM317T ? - jest w obudowie to-92 i ma limit max 100mA, a ja nie zamierzam puszczać więcej niż 70mA. Jest mniejszy a co za tym idzie wszytko zmieści się na pająka przy diodzie .
Edit2:
Czy jako zasilacz mogę zastosować zasilacz impulsowy 5V np. taki
http://www.allegro.pl/item436268739_zasilacz_5v_1200ma_czas_pracy_35000_godzin_hq.html
czy jednak lepiej kupić trafo, mostek, kondensatorki i złożyć wszystko samemu. W TME cześć do 2 zasilaczy tansf. będą mnie kosztować 55zł a tu zapłacę 46zł i mam obudowę.
Zasilacz kup impulsowy, ale ten mocniejszy np TAKI i będziesz miał spokój.
Wiadomo, najlepiej by było jakby każda dioda miała swojego LM'a. Także jak Ci się chce to 14 pająków przed Tobą . Najlepiej będziesz jak kupisz kilka 317T ustawisz te 60mA, zostawisz na noc i zobaczysz czy się za bardzo nie grzeje.
Wiadomo, najlepiej by było jakby każda dioda miała swojego LM'a. Także jak Ci się chce to 14 pająków przed Tobą . Najlepiej będziesz jak kupisz kilka 317T ustawisz te 60mA, zostawisz na noc i zobaczysz czy się za bardzo nie grzeje.
Do tego właśnie powinny służyć LEDy!
Mam jednak kilka przemyśleń.
Według mnie jeden LM317 w konfiguracji źródła prądowego nie nadaje się do zasilenia tak połączonych tylu diod. Przy diodach bardziej oddalonych od zasilacza będą coraz większe opory na przewodach i łączeniach, a przez to będą coraz słabiej świecić.
Pojedyncze LM-y w małej obudowie są znacznie lepszym pomysłem, ale czy to potrzebne? Skoro mamy stałe napięcie zasilania, to wystarczy tylko "zgubić" te ok. 1,5V i ustawić prąd, a do tego wystarczy odpowiedni opornik - 24 albo 27 om.
Podobnie, jak Steff.k uważam, że trochę szkoda Q5 do tego zastosowania (będą się nudzić ). Można taniej kupić diody jednowatowe (a nawet półwatowe!) na DX, w dodatku białe ciepłe.
Fajnie jest zrobić sobie porządny zasilacz na trafo Pewnie będzie dłuuużej służył, a i frajda jest Tyle tylko, że koszt zakupu nowego impulsowego jest tak niski, że trzeba ocenić, czy warto. Możesz też porozglądać się na DX za zasilaczami np. z gniazdem USB - tanio!
Mam jednak kilka przemyśleń.
Według mnie jeden LM317 w konfiguracji źródła prądowego nie nadaje się do zasilenia tak połączonych tylu diod. Przy diodach bardziej oddalonych od zasilacza będą coraz większe opory na przewodach i łączeniach, a przez to będą coraz słabiej świecić.
Pojedyncze LM-y w małej obudowie są znacznie lepszym pomysłem, ale czy to potrzebne? Skoro mamy stałe napięcie zasilania, to wystarczy tylko "zgubić" te ok. 1,5V i ustawić prąd, a do tego wystarczy odpowiedni opornik - 24 albo 27 om.
Podobnie, jak Steff.k uważam, że trochę szkoda Q5 do tego zastosowania (będą się nudzić ). Można taniej kupić diody jednowatowe (a nawet półwatowe!) na DX, w dodatku białe ciepłe.
Fajnie jest zrobić sobie porządny zasilacz na trafo Pewnie będzie dłuuużej służył, a i frajda jest Tyle tylko, że koszt zakupu nowego impulsowego jest tak niski, że trzeba ocenić, czy warto. Możesz też porozglądać się na DX za zasilaczami np. z gniazdem USB - tanio!
Dubito ergo sum!
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt: