I tak po kilku tygodniach spędzonych przed kompem i w domowym zaciszu powstał ten oto prototypowy (po)tworek na głowę. Na początku postanowiłem przypomnieć sobie jak to się programowało mikroprocesory. Obecnie ATtiny45 steruje 18 układami AMC (po 3 na diodę). W międzyczasie wpadłem także na pomysł zrobienia miedzianego MCPCB pod LEDy. Troszkę pracy przy obróbce aluminium i tak po troszku aż w końcu poskładałem wszystko do kupy i wyszło takie coś jak na foto.
W najbliższy weekend przejdzie test bojowy w tatrzańskiej jaskini, bo z założenia miała to być czołówka dla mnie do eksploracji jaskiń ale wyszło jak wyszło i jedzie na razie do znajomego. W latarce jest wprowadzonych kilka innowacji ale o tym napiszę już po teście kolegi (chyba, że sam coś doda). Jeśli wszystko wypadnie dobrze to pewnie będę musiał tą dokończyć (obróbka body i anodyzacja) i zrobić kilka następnych sztuk, bo kilka zamówień miałem na czołówki jeszcze zanim zacząłem tą robić.
Kilka suchych danych:
6x18650, 6xXT-E (docelowo będą XP-G2), lekko ponad 6A w booscie (1,05A w diodę), 18 trybów w 3 grupach, dodatkowo tryb moon działający zaraz po włączeniu zasilania wystarczający na ponad 100 dni przy zasięgu ok 10-15m, sumarycznie lekko ponad 2000lm (bez strat), zasięg szacunkowy do 120-150m, zabezpieczenia termiczne, przeciwzwarciowe i niskiego napięcia zasilania (to ostatnie specjalnie nie działa w trybie moon, bo ma to być tryb awaryjny, może nie umożliwi eksploracji ale pozwoli bezpiecznie upolować jedzenie czy znaleźć trochę wody do picia oczekując na ratunek).
a mnie się bardzo podoba mocowania 
, poprosze o zdjecia - filmik z jaskiń .
w trybach ciągłych tyle nie pójdzie ale w boost będzie się działo 
Czekamy na zdjęcia i filmik, jak się uda potwora w akcji uwiecznić, to będzie pięknie