Witam
Układ źródła prądowego, jakim są AMCki, dąży do utrzymania stałego prądu płynącego w obwodzie, niezależnie od napięcia zasilania. Jeśli na wyjściu układu nie będzie obciążenia, to układ starając się wymusić przepływ prądu znamionowego, będzie tak długo podnosił napięcie, aż dojdzie do napięcia zasilania. Jeśli układ obciążysz LEDem białym odłoży się na na nim około 3V, jeśli czerwony, okolice 2V, jeśli dasz zwykłą diodę w kierunku przewodzenia, układ utrzyma napięcie około 0,6V, w każdym przypadku, utrzymując stały prąd w obwodzie.
Czyli to co zmierzyłeś jest jak najbardziej objawem prawidłowym.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Pyra pisze:Witam
Układ źródła prądowego, jakim są AMCki, dąży do utrzymania stałego prądu płynącego w obwodzie, niezależnie od napięcia zasilania. Jeśli na wyjściu układu nie będzie obciążenia, to układ starając się wymusić przepływ prądu znamionowego, będzie tak długo podnosił napięcie, aż dojdzie do napięcia zasilania. Jeśli układ obciążysz LEDem białym odłoży się na na nim około 3V, jeśli czerwony, okolice 2V, jeśli dasz zwykłą diodę w kierunku przewodzenia, układ utrzyma napięcie około 0,6V, w każdym przypadku, utrzymując stały prąd w obwodzie.
Czyli to co zmierzyłeś jest jak najbardziej objawem prawidłowym.
A może tak zamiast mierzyć prąd kiepskim amperomierzem zmierzyć spadek napięcia na rezystorze?
Skręcamy kilka rezystorów równolegle tak żeby uzyskać około 0,05 oma.
Wpinamy szeregowo z latarką i mierzymy woltomierzem napięcia na nim.
Jeżeli wiemy jaką oprność ma nasz rezystor to możemy wyliczyć prąd. http://kalkulator.majsterkowicza.pl/oblicz/prawo_ohma
Jeżeli nie wiemy to mierzymy nasz opornik:
Bierzemy 2 miernik wpinamy jako amperomierz mierzymy napięcie na rezystorze i prąd, wpisujemy do kalkulatora i mamy oporność rezystora.
W ten sposób mamy spadek max 0,15V co powinno nie fałszować pomiaru prądu latarki.
No i można mierzyć bezstresowo miernikiem za 10zł z promocji.