Czy ma to coś...Latarka ThruNite Neutron 1A
Czy ma to coś...Latarka ThruNite Neutron 1A
Witam
Czy ktoś był lub jest w posiadaniu latarki ThruNite Neutron 1A. Jeśli tak to zapytam w jaki sposób w tym modelu rozwiązane jest zabezpieczenie ogniwa przed zbyt dużym rozładowaniem. Ba czy takie zabezpieczenie w ogóle jest Chciałem kupić EagleTac D25A Clicky XP-G2 R5 179lm LLOP CW Titanium 2013 ale tu też nie występuje. Za takie pieniążki producent powinien już pomyśleć o zainstalowaniu takiej funkcji
pozdr. Tomek
Czy ktoś był lub jest w posiadaniu latarki ThruNite Neutron 1A. Jeśli tak to zapytam w jaki sposób w tym modelu rozwiązane jest zabezpieczenie ogniwa przed zbyt dużym rozładowaniem. Ba czy takie zabezpieczenie w ogóle jest Chciałem kupić EagleTac D25A Clicky XP-G2 R5 179lm LLOP CW Titanium 2013 ale tu też nie występuje. Za takie pieniążki producent powinien już pomyśleć o zainstalowaniu takiej funkcji
pozdr. Tomek
Witam
To nie są latarki tylko na AA ale również obsługują ogniwa Li-Ion 14500
Zabezpieczenia występują, chociażby w tych modelach:
http://www.mhunt.pl/latarka-spark-sl5-2 ... 6-220lm-op
http://www.jet-pol.pl/p643,sunwayman-c1 ... menow.html
pozdr. Tomek
To nie są latarki tylko na AA ale również obsługują ogniwa Li-Ion 14500
Zabezpieczenia występują, chociażby w tych modelach:
http://www.mhunt.pl/latarka-spark-sl5-2 ... 6-220lm-op
http://www.jet-pol.pl/p643,sunwayman-c1 ... menow.html
pozdr. Tomek
Witam
Załóżmy:
1 x AA - 1,2 - 1,5V
2 x AA - 2,4 - 3V
CR123 - 3V
LiIon - 3 - 4,2V
Różnica dość znaczna (przyjąłem 3V dla LiIon, jako granicę charakterystyczną) Driver po starcie mierzy i decyduje: powyżej 3V - LiIon = ochrona, Poniżej 3V - inny typ = brak ochrony.
Pozdrawiam
Pomiędzy AA a LiIon jest bardzo duża różnica napięć, które driver może wykryć i odpowiednio skonfigurować ochronę po starcie. Przykładowo modelarskie sterowniki silników, rozpoznają nie tylko rodzaj zasilania (NiMH/LiPol) to jeszcze ilość ogniw.MaciekB pisze:A na jakiej zasadzie to działa? Latarka rozpoznaje czy ma załadowane AA czy Li-ion?
Załóżmy:
1 x AA - 1,2 - 1,5V
2 x AA - 2,4 - 3V
CR123 - 3V
LiIon - 3 - 4,2V
Różnica dość znaczna (przyjąłem 3V dla LiIon, jako granicę charakterystyczną) Driver po starcie mierzy i decyduje: powyżej 3V - LiIon = ochrona, Poniżej 3V - inny typ = brak ochrony.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Greg kombinuje z driverami aby było jak najwięcej rzeczy mogących pomóc w eksploatacji a tu nic. Jak dla mnie to tak jak w aucie obecnie produkowanym nie było by piątego biegu. Jedynym wytłumaczeniem może być to, że wszyscy używać je będą wyłącznie na AA
pozd. Tomek
Właśnie jest to rzadkość, więc bardzo mnie dziwi dla czego takie latarki mimo to znajdują tak często nabywców [EagleTac D25A Clicky]MaciekB pisze:Pyra, dzięki za wyjaśnienie.
Jednak w latarkach na AA/14500 chyba niezbyt często występuje takie zabezpieczenie.
Greg kombinuje z driverami aby było jak najwięcej rzeczy mogących pomóc w eksploatacji a tu nic. Jak dla mnie to tak jak w aucie obecnie produkowanym nie było by piątego biegu. Jedynym wytłumaczeniem może być to, że wszyscy używać je będą wyłącznie na AA
pozd. Tomek
Witam
Nie rozumiem
pozdr. Tomek
Jak wytłumaczyć logikę używania takich ogniw? Maszerujemy przez las czy jakąś ścieżką a tu nagle zabezpieczenie ogniwa odcina prąd i wtedy "ciemność widzę, widzę ciemność". Żadnego wcześniejszego ostrzeżenia informacji o kończącej się energii w aku.pralat pisze:Wytłumaczeniem może być to, że ludzie używają zabezpieczonych ogniw 14500.
Nie rozumiem
pozdr. Tomek
Witam
Panowie wszystko rozbija się o ograniczenia technologiczne i księgowych.
Sami pomyślcie, ilu nabywców doceniło by funkcję rozpoznania ogniwa i automatycznego ustawienia zabezpieczeń?
Przeciętnego nabywcę auta można skusić "bajerami" które są relatywnie tanie w produkcji i działają na wyobraźnię, jak pod tym względem wygląda rynek latarek?
Producent uznaje, że jest to nieuzasadniona ekonomicznie rzecz i tyle.
Pozdrawiam
Panowie wszystko rozbija się o ograniczenia technologiczne i księgowych.
Sami pomyślcie, ilu nabywców doceniło by funkcję rozpoznania ogniwa i automatycznego ustawienia zabezpieczeń?
Przeciętnego nabywcę auta można skusić "bajerami" które są relatywnie tanie w produkcji i działają na wyobraźnię, jak pod tym względem wygląda rynek latarek?
Producent uznaje, że jest to nieuzasadniona ekonomicznie rzecz i tyle.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Strzeliłbym, że 95% użytkowników latarek w takim przypadku po prostu wyciąga drugi aku i go wymienia. To dlatego, że ludzie w większości nie mają krytycznych potrzeb jeżeli chodzi o oświetlenie. Jeżeli ktoś jednak potrzebuje niezawodnego źródła światła, które nie zgaśnie nagle, to zaopatruje się w odpowiednią latarkę i zasilanie (zapewne 18650). Są takie rozwiązania na rynku, więc da się to zrobić. A resztę doskonale opisał Pyratomeksz68 pisze:Jak wytłumaczyć logikę używania takich ogniw? Maszerujemy przez las czy jakąś ścieżką a tu nagle zabezpieczenie ogniwa odcina prąd