Wydajność driverów
Witam
Trudno jest mi z całą pewnością stwierdzić, gdyż nie widziałem tych układów, ale im bardziej skomplikowany driver, tym potrzebuje więcej prądu na układy wspomagające, hallotrony, czujniki itp. które mogą pobierać prąd porównywalny z trybem moon. Choć w tym wypadku, trudno ocenić co jest przyczyną tak drastycznej różnicy.
Tym nie mniej wpływ rodzaju regulacji (płynna vs predefiniowana) nie będzie powodował zmian w czasach świecenia.
Pozdrawiam
Trudno jest mi z całą pewnością stwierdzić, gdyż nie widziałem tych układów, ale im bardziej skomplikowany driver, tym potrzebuje więcej prądu na układy wspomagające, hallotrony, czujniki itp. które mogą pobierać prąd porównywalny z trybem moon. Choć w tym wypadku, trudno ocenić co jest przyczyną tak drastycznej różnicy.
Tym nie mniej wpływ rodzaju regulacji (płynna vs predefiniowana) nie będzie powodował zmian w czasach świecenia.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Udało mi się ustalić, że latarki z magnetycznym pierścieniem do regulacji pobierają w czasie pracy dodatkowy stały prąd w zakresie 10-20mA, co znacznie skraca czas pracy na najniższych trybach w stosunku do innych latarek. Dla większych jasności, te 10-20mA już są znikomym procentem prądu pobieranego przez diodę, więc nie wpływa to znacząco na wydajność. Jeszcze pozostaje do rozpoznania kwestia co zżera ten dodatkowy prąd
Też myślałem początkowo, że to obsługa pierścienia magnetycznego, ale to nie hallotron będzie tutaj przyczyną. Np. Niteye EYE10 nie ma w ogóle wyłącznika typu click i pozycja pierścienia jest śledzona non-stop. Zmierzyłem, że kiedy dioda nie świeci, latarka pobiera ok. 50uA, czyli wynika z tego, że obsługa czujnika kąta obrotu jest optymalna.
Znalazłem chyba odpowiednią konstrukcję: http://bozarkonstruktor.blogspot.com/20 ... adowa.html
Znalazłem chyba odpowiednią konstrukcję: http://bozarkonstruktor.blogspot.com/20 ... adowa.html
Przecież każda przetwornica może mieć taką regulację. Dodatkowo jak pisałem, możesz dodać scałkowany PWM do Feedback i masz liniową regulację z procesora bez PWM na zasilaniu LED.
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>
kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Instrukcje sterowników w PDF <klik>
kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Ok, piszesz, że każda może mieć, ale w praktyce jest tak, że płynnie regulowany układy pobierają dodatkowe 10-20mA, a fabrycznie zdefiniowane tryby nie. I jak się pytam: na co idzie te 10-20mA, skoro jak piszesz przetwornice mogą być identyczne?
Na pewno nie jest tak, że płynnie regulowane latarki są po prostu źle zrobione, bo przecież jest kilku producentów, którzy robią takie układy (jetbeam, niteye, sunwayman, ... i pewnie inne) - ktoś na pewno zrobiłby to optymalnie, jeżeli byłoby to możliwe
Na pewno nie jest tak, że płynnie regulowane latarki są po prostu źle zrobione, bo przecież jest kilku producentów, którzy robią takie układy (jetbeam, niteye, sunwayman, ... i pewnie inne) - ktoś na pewno zrobiłby to optymalnie, jeżeli byłoby to możliwe
Nic podobnego... porównałeś 2 latarki i wysuwasz błędne wnioski.pralat pisze:Ok, piszesz, że każda może mieć, ale w praktyce jest tak, że płynnie regulowany układy pobierają dodatkowe 10-20mA, a fabrycznie zdefiniowane tryby nie.
Pobór prądu nie ma żadnego związku z tym, co napisałeś. Ma za to istotny związek z budową elektroniczną drivera i zarządzaniem energią przez procesor.
Ostatnio zmieniony sobota 26 sty 2013, 19:06 przez greg, łącznie zmieniany 1 raz.
Porównałem różne latarki, ale można wybrać dowolne dwie (z jasnością regulowaną prądowo) - jedną regulowaną płynnie, drugą ze stałymi trybami. Zawsze wnioski są takie same: płynna regulacja pochłania dodatkowy prąd.
Może np. zamiast jednej przetwornicy regulowanej, stałe tryby realizowane są jako np. indywidualne przetwornice o stałych parametrach dla każdego trybu, ale są za to maksymalnie efektywne?
Może np. zamiast jednej przetwornicy regulowanej, stałe tryby realizowane są jako np. indywidualne przetwornice o stałych parametrach dla każdego trybu, ale są za to maksymalnie efektywne?
Witam
Jak już wspominaliśmy, to czy tryby są ustalone z góry, czy ustalane przez użytkownika, nie ma wpływu na zużycie prądu. Wpływ na ten parametr, ma tylko i wyłącznie układ elektroniczny odpowiedzialny za sterowanie. Z reguły płynna zmianę jasności stosuje się w konstrukcjach bardziej zaawansowanych, co wiąże się z rozbudowaniem elektroniki.
Taki np TK35 (lub jego podróby) po zmianie oprogramowania, mogą płynnie zmieniać jasność i zapewniam Cię, że nie zmieni się pobór prądu, przy analogicznych poziomach jasności.
Pozdrawiam
Nie ma to żadnego uzasadnienia technicznego.pralat pisze:Może np. zamiast jednej przetwornicy regulowanej, stałe tryby realizowane są jako np. indywidualne przetwornice o stałych parametrach dla każdego trybu, ale są za to maksymalnie efektywne?
Jak już wspominaliśmy, to czy tryby są ustalone z góry, czy ustalane przez użytkownika, nie ma wpływu na zużycie prądu. Wpływ na ten parametr, ma tylko i wyłącznie układ elektroniczny odpowiedzialny za sterowanie. Z reguły płynna zmianę jasności stosuje się w konstrukcjach bardziej zaawansowanych, co wiąże się z rozbudowaniem elektroniki.
Taki np TK35 (lub jego podróby) po zmianie oprogramowania, mogą płynnie zmieniać jasność i zapewniam Cię, że nie zmieni się pobór prądu, przy analogicznych poziomach jasności.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Dzięki panowie.
Wymyśliłem jak można zrealizować sterowanie stałym prądem, bez użycia PWM na jakimkolwiek etapie - dla stałych trybów o wartościach determinowanych budową układu. Mianowicie, sterownik może zawierać kilka źródeł prądowych (lub ich grupy), które będą włączane niezależnie od siebie (tj. podłączone będę do osobnych wyjść procesora). Dla przykładu, 3 źródła:
I. 100mA
II. 500mA
III. 1000mA
i można osiągnąć przykładowo trzy tryby poprzez włączanie odpowiednio: I, II, II+III.
Tym sposobem do diody trafia stały prąd o określonej wartości. Układ taki - pozbawiony przetwornicy - będzie miał tylko minimalny narzut wydajnościowy związany z zasilaniem procesora.
Wymyśliłem jak można zrealizować sterowanie stałym prądem, bez użycia PWM na jakimkolwiek etapie - dla stałych trybów o wartościach determinowanych budową układu. Mianowicie, sterownik może zawierać kilka źródeł prądowych (lub ich grupy), które będą włączane niezależnie od siebie (tj. podłączone będę do osobnych wyjść procesora). Dla przykładu, 3 źródła:
I. 100mA
II. 500mA
III. 1000mA
i można osiągnąć przykładowo trzy tryby poprzez włączanie odpowiednio: I, II, II+III.
Tym sposobem do diody trafia stały prąd o określonej wartości. Układ taki - pozbawiony przetwornicy - będzie miał tylko minimalny narzut wydajnościowy związany z zasilaniem procesora.