Witam. Dzisiaj podczas kupowania drobnicy w markecie Jula zaszedłem po drodze na dział światełkowy. Z racji tego, że przyda się w torbie jakieś maleństwo, to nabyłem drogą kupna czołówkę przecenioną z 17zł na 10. W sumie to tylko cena zadecydowała o kupnie... Zasilanie przez 2xCR2032, jeden włącznik (microswitch), trzy białe ledy 5mm. Zapakowana gustowny blisterek, zero jakichkolwiek informacji o czasie świecenia, jasności, czy czymkolwiek innym. W zestawie, oprócz lampki, gumki i bateryjek dostajemy bardzo fajny dodatek, jakim jest klips montowany zamiast paska. Sama głowica jest odchylana, wszystko bardzo przyjemnie trzyma się kupy, nic nie trzeszczy. Nie wiem jak z wodoodpornością, ale chyba coś takiego w tej latarce nie istnieje, bo chociażby włącznik nie jest nawet niczym uszczelniony. Próby wydłubania elektroniki ze środka spełzły na niczym, ponieważ latarka jest klejona, a szkoda mi jej trochę uszkodzić. Posiada trzy tryby świecenia - 100%, 50% i SOS (taki prawdziwy, a nie miganie z jednakową częstotliwością). Z informacji na pudełku wynika troszeczkę coś innego, mianowicie powinny świecić wszystkie trzy diody, jedna, i dopiero SOS. Ale to co dostajemy wcale mi nie przeszkadza. Barwa światła zimna, ale na moje oko bez naleciałości niebieskiego. Jako zapas do torby/plecaka/kieszeni kurtki wydaje mi się bardzo dobrym wyborem.
Kayoba 3LED
Kayoba 3LED
Ostatnio zmieniony niedziela 20 sty 2013, 21:38 przez tobias1, łącznie zmieniany 1 raz.
Za tą cenę to nawet fajna jest jako taki zapas bo przy tym zasilaniu to do normalnego świecenia nie była by zbyt ekonomiczna.
Może zrobisz jakieś porównanie jak to świeci z czymś znanym?
Jestem ciekawy czy daje to na tyle użyteczne światło, że można użyć jako rezerwę w razie awarii głównego oświetlenia np w górach czy w jaskini.
Może zrobisz jakieś porównanie jak to świeci z czymś znanym?
Jestem ciekawy czy daje to na tyle użyteczne światło, że można użyć jako rezerwę w razie awarii głównego oświetlenia np w górach czy w jaskini.