Jaka lutownica
Wg googla tam jest bardziej wycudowane. Nie ma żadnego styku (do pooglądania tu https://www.youtube.com/watch?v=S9Wmqc9O24w )
Temperatura curie jest jedna więc grot samoreguluje się na tą temperaturę. Jak chce się mieć różne temperatury to trzeba mieć wiele grotów (każdy na daną temperaturę) albo ... nie korzystać z efektu związanego z temp curie (naskórkowość z powyższego filmiku) i zwyczajnie grzać grot regulując zasilaniem. I teraz jak jest w praktyce - wiele grotów na różne temperatury czy marketingowy bełkot (bo efekt nieprzydatny w praktyce) i grzejemy po staremu?
Edit:
Patrząc po stacjach metcala z tym systemem to nie widać regulacji temperatury -> wymyślona technologia jest w praktyce... ale znów nie widzę w parametrach grotów podawanej temperatury curie użytego stopu
http://www.okinternational.com/File%20L ... gy-FAQ.pdf
Fajne...
Temperatura curie jest jedna więc grot samoreguluje się na tą temperaturę. Jak chce się mieć różne temperatury to trzeba mieć wiele grotów (każdy na daną temperaturę) albo ... nie korzystać z efektu związanego z temp curie (naskórkowość z powyższego filmiku) i zwyczajnie grzać grot regulując zasilaniem. I teraz jak jest w praktyce - wiele grotów na różne temperatury czy marketingowy bełkot (bo efekt nieprzydatny w praktyce) i grzejemy po staremu?
Edit:
Patrząc po stacjach metcala z tym systemem to nie widać regulacji temperatury -> wymyślona technologia jest w praktyce... ale znów nie widzę w parametrach grotów podawanej temperatury curie użytego stopu
http://www.okinternational.com/File%20L ... gy-FAQ.pdf
Fajne...
Witam
Ponadto, jeśli to lutownica przemysłowa, i klient cały czas lutuje np. jakieś listwy, to i tak ciągle pracuje na tych samych parametrach. Trzeba też wziąć pod uwagę, realia normalnych krajów, gdzie hobbysta może sobie spokojnie kupić lutownicę za 250$ i d o niej kilka grotów po 25$. U nas cały czas obowiązuje przelicznik z Pewexu...
Pozdrawiam
W praktyce, i tak w większości przypadków, używa się jednej temperatury. Jeśli masz kiepska lutownicę, to prace wymagające grzania dużych powierzchni, wykonuje się podnosząc temperaturę grota. Lutownice charakteryzujące się większą mocą i lepszą stabilnością temperatury, poradzą sobie z takim problemem, na tych samych ustawieniach.arekm pisze:I teraz jak jest w praktyce - wiele grotów na różne temperatury czy marketingowy bełkot (bo efekt nieprzydatny w praktyce) i grzejemy po staremu?
Ponadto, jeśli to lutownica przemysłowa, i klient cały czas lutuje np. jakieś listwy, to i tak ciągle pracuje na tych samych parametrach. Trzeba też wziąć pod uwagę, realia normalnych krajów, gdzie hobbysta może sobie spokojnie kupić lutownicę za 250$ i d o niej kilka grotów po 25$. U nas cały czas obowiązuje przelicznik z Pewexu...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Polecę od swojej strony Solomona, mam sl-20 już 8 rok i chodzi na tej samej grzałce, kiedyś chodziła po parę godzin dziennie, tylko groty wymieniam, nawet chińskie pasują po dopasowaniu.
Jeśli miał bym brać znowu to wybrał bym to samo tylko opcje ESD.
W zasadzie nie ma różnicy czy SL-10 czy 20 czy 30, kolba ta sama.
Jeśli miał bym brać znowu to wybrał bym to samo tylko opcje ESD.
W zasadzie nie ma różnicy czy SL-10 czy 20 czy 30, kolba ta sama.
Ostatnio zmieniony czwartek 18 lut 2016, 18:46 przez volt_art, łącznie zmieniany 2 razy.
Kupiłem sterownik do T12 z banggood, do tego kolbę Bakon, oto kilka spostrzeżeń:
-kolba bardzo przyjemna w użytkowaniu, smukła, lekka, pewnie trzyma grot i łatwo się go wymienia, kabel bardzo miękki, kolba nie obsługuje wybudzania
-bardzo szybko się nagrzewa, przy zasilaniu zasilaczem 24V topi cynę po kilku sekundach
-nie sprawdzałem jeszcze dokładnie temperatur, ale fabryczna kalibracja jest dość kiepska, wydaje mi się, że grot ma ponad 50 stopnii więcej od ustawionej
-w tej wersji sterownika domyślnie przycisk impulsatora działa, nie trzeba robić zworek. Jest dostęp do ustawień kalibracji ale działa to tak, że do dwóch parametrów (P10 i P11) jest dostęp po przytrzymaniu impulsatora na włączonej lutownicy, a do pozostałych parametrów trzeba wcisnąć i trzymać impulsator przy wyłączonej lutownicy i ciągle trzymając ją włączyć, po kilku sekundach uruchomi się w trybie z dostępem do pozostałych parametrów.
Podsumowując jestem z tego zestawu zadowolony, lutownicy się bardzo przyjemnie używa, bardzo szybko się nagrzewa i dobrze trzyma temperaturę. W przyszłym tygodniu dokładniej zbadam temperatury i zobaczę na ile to można skalibrowć.
Na aliexpress można też znaleźć nowszą wersję z buzzerem, np tu: link chociaż podobno nie ma większych różnic. Interesuje mnie też ten sterownik: link i zamierzam go wypróbować w przyszłym miesiącu.
-kolba bardzo przyjemna w użytkowaniu, smukła, lekka, pewnie trzyma grot i łatwo się go wymienia, kabel bardzo miękki, kolba nie obsługuje wybudzania
-bardzo szybko się nagrzewa, przy zasilaniu zasilaczem 24V topi cynę po kilku sekundach
-nie sprawdzałem jeszcze dokładnie temperatur, ale fabryczna kalibracja jest dość kiepska, wydaje mi się, że grot ma ponad 50 stopnii więcej od ustawionej
-w tej wersji sterownika domyślnie przycisk impulsatora działa, nie trzeba robić zworek. Jest dostęp do ustawień kalibracji ale działa to tak, że do dwóch parametrów (P10 i P11) jest dostęp po przytrzymaniu impulsatora na włączonej lutownicy, a do pozostałych parametrów trzeba wcisnąć i trzymać impulsator przy wyłączonej lutownicy i ciągle trzymając ją włączyć, po kilku sekundach uruchomi się w trybie z dostępem do pozostałych parametrów.
Podsumowując jestem z tego zestawu zadowolony, lutownicy się bardzo przyjemnie używa, bardzo szybko się nagrzewa i dobrze trzyma temperaturę. W przyszłym tygodniu dokładniej zbadam temperatury i zobaczę na ile to można skalibrowć.
Na aliexpress można też znaleźć nowszą wersję z buzzerem, np tu: link chociaż podobno nie ma większych różnic. Interesuje mnie też ten sterownik: link i zamierzam go wypróbować w przyszłym miesiącu.
Witam
Pozdrawiam
A widzisz, dzięki bo o tym nie wiedziałem. U mnie fabryczny offset był ustawiony na 55. Zjechałem do zera i teraz mam faktyczny offset około 40°C, poprzednio prawie 100°C. W związku z tym, zmieniłem też wartość wzmocnienia (zmiana nachylenia krzywej) i przy 300°C mam ustawioną temperaturę dokładnie, a przy ustawionej 200°C mam realnie 217°C (poprzednio 230).Pawelxqx pisze: a do pozostałych parametrów trzeba wcisnąć i trzymać impulsator przy wyłączonej lutownicy i ciągle trzymając ją włączyć, po kilku sekundach uruchomi się w trybie z dostępem do pozostałych parametrów.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
U mnie fabrycznie w zależności od wybranej temperatury lutownica grzała 80-120 stopnii więcej niż ustawiona, obecnie mam 50 stopni więcej, ale na każdej wybranej temperaturze. Ogólnie lutuje się tym całkiem fajnie, ale trochę denerwujące jest to, że ponieważ nie mam podłączenego czujnika to lutownica się sama usypia co te 3-4 minut.
Zamówiłem na próbę ten sterownik z normalnym wyświetlaczem, jestem ciekaw jak będzie działał.
Zamówiłem na próbę ten sterownik z normalnym wyświetlaczem, jestem ciekaw jak będzie działał.
Witam
Kupiłem kolbę z BG : HAKKO FM2028
Raczej nie jest to oryginał, ale może i dobrze... Ogólnie jakość kolby jest dobra, kabelek bardzo miękki. Sama kolba miękka. Końcówki wkłada się w tą żółtą nasadkę i potem dopiero wkłada w kolbę. Jest to o tyle fajne rozwiązanie, że nawet gorącą końców kę można wyjąć z kolby, potem od tyłu wysunąć z nakładki, włożyć nową końcówkę i chwilę potem pracować dalej.
Najważniejszą informacją jednak, jest to, że kabel ma 5 żył, a nie jak oryginał 3. W związku z tym, istnieje szansa zamontowania w kolbie czujnika wibracji, i dostosowanie jej do wspomnianego już sterownika cyfrowego. Uśpienie, będzie wtedy działać prawidłowo.
Pozdrawiam
Kupiłem kolbę z BG : HAKKO FM2028
Raczej nie jest to oryginał, ale może i dobrze... Ogólnie jakość kolby jest dobra, kabelek bardzo miękki. Sama kolba miękka. Końcówki wkłada się w tą żółtą nasadkę i potem dopiero wkłada w kolbę. Jest to o tyle fajne rozwiązanie, że nawet gorącą końców kę można wyjąć z kolby, potem od tyłu wysunąć z nakładki, włożyć nową końcówkę i chwilę potem pracować dalej.
Najważniejszą informacją jednak, jest to, że kabel ma 5 żył, a nie jak oryginał 3. W związku z tym, istnieje szansa zamontowania w kolbie czujnika wibracji, i dostosowanie jej do wspomnianego już sterownika cyfrowego. Uśpienie, będzie wtedy działać prawidłowo.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Pozdrawiam
Zdecydowanie szybsza reakcja na wychłodzenie grota, czyli szybciej topi się cyna na dużych powierzchniach. Przy lutowaniu małych elementów praktycznie nie ma wielkiej różnicy.Doctore pisze:Ta hakko lepiej się sprawuję jak te popularne z allegro 65W?
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Groty HAKKO T12, są zupełnie inaczej skonstruowane, tam grzałka i termopara, są podłączone do dwóch wspólnych wyprowadzeń, z tego co znalazłem, to termopara, jest połączona w szereg z grzałką. Pomiar temperatury, odbywa się w przerwach w zasilaniu grzałki, czyli zupełnie inne sterowanie. Trzeci kabelek to masa (obudowa) grota.
Pozdrawiam
Groty HAKKO T12, są zupełnie inaczej skonstruowane, tam grzałka i termopara, są podłączone do dwóch wspólnych wyprowadzeń, z tego co znalazłem, to termopara, jest połączona w szereg z grzałką. Pomiar temperatury, odbywa się w przerwach w zasilaniu grzałki, czyli zupełnie inne sterowanie. Trzeci kabelek to masa (obudowa) grota.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.